Praca W Tpsa

[BiAłY]

Witam :). Otóż tak jak napisałem w temacie mam możliwość pracowania w TPSA. Moja praca polegałaby na rozwiązywaniu problemów technicznych użytkowników neostrady. Jestem studentem studiów zaocznych dlatego praca jest mi bardzo potrzebna. Mam takie pytanie, czy ktoś tam pracował/pracuje? Jakie wrażenia odniósł? Na dzień dzisiejszy wiem tyle:

Praca 3zmianowa ;/ - to podoba mi się najmniej

7-15

15-23

23-7

8zł brutto za godzinę i tu kolejne pytanie, jestem osobą uczącą się i chciałbym się dowiedzieć ile wynosiłaby kwota netto ? Google niestety mi nie pomógł w odpowiedzi na to pytanie. Pani z TPSA wspomniała coś o 6,50.

Kolejny minus to praca nawet w święta i weekendy, ale jest to do ustalenia przy określaniu swojej dyspozycyjności. Według ich zasad przysługują mi 4dni wolnego w miesiącu.

Co o tym w ogóle myślicie? Niestety prace w warszawie nie jest tak łatwo znaleźć mimo tak wielu firm :(.

A i jeszcze jedno pytanie czy komputer,który ma się do dyspozycji można też używać do prywatnych potrzeb? (głównie chodzi mi o przeglądanie stron o raz rozmowa na komunikatorze).

Edytowane 20 Listopada 2006 przez BiAłY

[Gość]

Moj kumpel pracuje na niebieskiej i moge powiedziec Ci ze www/gg sa poblokowane. Masz do dyspozycji tylko jakis programik tepsowy i tyle. Ogolnie kumpel nie narzeka, ale nie ma na nic czasu.....;]

[und3r]

Co o tym w ogóle myślicie? Niestety prace w warszawie nie jest tak łatwo znaleźć mimo tak wielu firm :(.

Imho słabo szukasz. Mi znalezienie pracy (a szukalem wlasciwie od niechcenia, zeby miec cos w cv wpisane oprocz tajemniczo brzmiacego "e-handlu" :lol: ) zajęło dwa tygodnie, a praca jest tak samo platna (po okresie probnym, a po bodajze 700 godzinach przepracowanych ponad 10 zł/h netto), mniej wymagająca, z nielimitowanym czasem, na luzie i w milej atmosferze (no i herbatka i kawa w dowolnych ilosciach gratis ;) ). Naprawde, rozejrzyj sie lepiej, a znajdziesz cos ciekawszego. Szczegolnie te zmiany i 4 dni wolnego w miesiacu mi sie nie podobają. Poza tym bedziesz musial gadac z ludźmi, ktorzy dzwonią z pytaniami typu "dlaczego odlaczyliscie mi internet?" i nie chca sluchac zadnych wyjasnien, a Ty oczywiscie bedziesz musial tego sluchac i byc do bolu uprzejmy:> Ja w kazdym razie bym sie jeszcze rozejrzal, o ile nie mialbym noża na gardle:>

[R.i.P.]

A i jeszcze jedno pytanie czy komputer,który ma się do dyspozycji można też używać do prywatnych potrzeb? (głównie chodzi mi o przeglądanie stron o raz rozmowa na komunikatorze).

Zapomnij o tym ;]

[Cortezon]

Zdecydowanie odradzam. No ale to Twój wybór..

 

Moja kobieta pracowała w TPsie ok 3 miesięcy. Chciała zrezygnować już po miesiącu i pierwszej wypłacie ale w międzyczasie szukała czegoś innego. Wysłuchałem się już wystarczająco opini na temat tej firmy, traktowania pracowników i przekrętach w wypłatach :mad:

A o komputerze do własnych potrzeb możesz tylko pomarzyć.

 

Zresztą z tego co mi wiadomo to mają tam niezła rotację. Ludzie przychodzą i odchodzą.

[kucyk]

nie mam pytań, ale wyzysk, 6pln na rękę za pracę z debilami, trzeba mieć zdrowie naprawdę, na Twoim miejscu rozejrzałbym się za czymś innym i jeżeli uważasz, że w tej firmie na tym stanowisku błyśniesz swoją wiedzą na temat IT to jesteś w błędzie

[BiAłY]

Imho słabo szukasz. Mi znalezienie pracy (a szukalem wlasciwie od niechcenia, zeby miec cos w cv wpisane oprocz tajemniczo brzmiacego "e-handlu" :lol: ) zajęło dwa tygodnie, a praca jest tak samo platna (po okresie probnym, a po bodajze 700 godzinach przepracowanych ponad 10 zł/h netto).

O jakiej pracy mówisz jeżeli to nie tajemnica? ;>.

Noża na gardle nie mam, ale jeszcze z 2-3tyg i będzie nieciekawie :(.

[-weS-]

Jesli potrzebujesz na studia to idz poki co np na miesiac, to niewiele przeciez, a zawsze dostaniesz te 1000-1200 zl (nie wiem ile Ci tam wyjdzie) i juz na 2-3 miesiace studiow masz... i szukaj czegos lepszego.

[AragornPL]

Nieciekawa wydaję mi się perspektywa wykłócania się z n00bami którym padła Neostrada, jeszcze za taką kasę, ale lepsze to, niż nic ;)

[Krysti@n]

Pracowalem rok temu na omawianym stanowisku z tym ze na początku stawka wynosila 6.5zl brutto a po jakims czasie dodawali chyba 50gr. Komputery maja poblokowane prawie wszystko ale jak dobrze po kombinujesz to da sie wyjsc na swiat(ale oczywiscie jest to zabronione!). Praca w sumie nie nalezala do najfajniejszych. Glownie dzwonia ludzie, ktorzy nie sa w stanie ogarnac obrazkowej instrukcji podlaczenia neostrady wiec trzeba sie troche gimnastykowac :wink:

[sztandar]

Pracowałem-odradzam. Tak naprawdę nie pracujesz w TP tylko w firmie która, wypożycza pracowników.

Nie dają Ci możliwości wyboru grafiku. Praca w święta i sylwestra. Ludzie są w porządku, ale sama praca wbrew pozorom męcząca tym bardziej, że teraz jeszcze doszedł Orange to tego. Ogólnie ludzie wytrzymują parę miesięcy (rekordziści z moich znajomych już ponad rok) i dają sobie spokój. Ogólnie jakbym mieszkał w Wawie to bym szukał czegoś innego, jakoś nie wierzę, że w stolicy pracy dla studentów brak. Parę razy byłem obrażany i wyzywany to nic miłego tym bardziej, że podajesz swoje imie i nazwisko i wyjeżdża Ci koleś z tekstem panie XXXX ja pana za[ciach!]le zaraz znajde adres i przyjade jak cos ...

[wreq]

Zdecydowanie odradzam... Niestety mam nie\przyjemność pracować w naszej kochanej monopolistycznej firmie i powiem Ci, że lepiej rozejrzeć się nawet za czymś gorzej płatnym. Żadna pensja, nie zrekompensuje Ci tych tony wyzwisk i przekleństw jakie usłyszysz od abonentów. Zazwyczaj też dzwonią ludzie, którzy z komputerami mają tyle wspólnego co ja z baletem, ale zachowują się co najmniej jakby byli "pro elo hacker" i pozjadali wszystkie rozumy. Oczywiście zdarzają się ludzie bardzo kulturalni, umiejący rzeczowo wytłumaczyć i wysłuchać co masz do powiedzenia - ale to margines. W dodatku, zapomnij o używaniu kompa do własnych celów - masz poblokowane wszystko co tylko można. Dzięki bogu nie pracuję na partyline, ale mam styczność z osobami tam pracującymi i czasami przysłuciach!ę się co ludzie opowiadają do słuchawki... Szukaj czegoś innego - mniej stresującego - gwarantuję Ci, że po góra dwóch tygodniach, będziesz chciał żeby Cię zakuli w kaftan... ;););)

 

Tak na marginesie - Współczuję też ludziom pracującym w telepunktach - zwłaszcza w okresie kiedy listonosz dostarcza rachunki z tp\orange, oni to dopiero mają jazdę - jak stado bydła się ustawi w kolejce i każdy k**** i inne "ładne" słowa... Oczywiście, taki delikwent nie da sobie nic przetłumaczyć. Bez obrazy dla niektórych, ale czasami to mam ochotę wziąć bejsbola i "leczyć"...

 

PS. Chyba żartujesz, że w Wawie brak pracy... :D nawet w takiej mieścinie jak bielsko, robotę można znaleźć na każdym kroku...

Edytowane 20 Listopada 2006 przez Wreq