Skocz do zawartości
Destiny

Padniety Dysk? To Chyba Jakis żart?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Moja Mamuska namieszala chyba cosik w kompie w domu (a ja w domu za 2 tygodnie dopiero bede) i Winda sie jej nie odpala teraz.

Ale od poczatku.

Twierdzi ze chciala odpalic jakas plytke audio, wlozyla ja do napedu i komputer zaliczyl zwieche.

No to Ona mu restarcik.

Po restarcie przy wlaczaniu pojawia sie jej taki komunikat: Windows could not start because the following file is missing or corrupt: windows/system32/config/system.

U can attemp to repair this file by starting windows setup using the orginal cd-rom. Bla bla.

 

Kazalem jest sprawdzic czy moze wejsc w tryb awaryjny albo ostatnia znana dobra konfiguracje ale nic.

Dzis jakis pan fahofiec przyjsc i cos zrobic (oczywiscie bez mojej zgody na to) i nie wiem jakie efekty.

Jedno co wiem to ze cos jej powiedzieli ze dysk jest sypniety.

 

I stad moj caly wywod. Czy to mozliwe?? Cos mi sie wydaje ze kita wciskaja?

 

Ewentualnie wiecie jak to naprawic?

Moj pierwszy pomysl to by bylo przywrocenie MBR.

 

Dzieki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i wyobrazcie sobie ze panowie fahofcy stwierdzili ze dysk jest walniety (pan jest naprawde inteligentny bo wystarczylo ze otworzyl obudowe i juz wiedzial - chyba jasnowidz jakis) i mi wyserwisowali za 250zl nowy dysk dajac. Ale zrobie rozp**** jak wroce do domu....

 

Uuuu ale jestem w[ciach!]******!!!

 

Wie ktos moze jakie mam prawa itd w zwiazku z tym? Chcialem im konkretnie kolo [gluteus maximus] narobic bo mnie wkurzyli :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te 250 zł to chyba cena nowego dysku, a więc starego nie powinni zabierać bo formalnie nadal jest Twoją własnością... to przecież tak samo jakbyś kupił dysk prosto z półki - nikt Ci wtedy nie każe oddawać starego. Jeśli serwisanci zabrali "uszkodzony" dysk to możesz im "delikatnie" wytłumaczyć, że zrobili to niesłusznie i żądasz jego zwrotu wraz z danymi. Możesz przecież stwierdzić, że były tam tak istotne dane, że chcesz go oddać do specjalistycznej firmy aby je odzyskali. Bez dysku specjaliści nic nie zdziałają, prawda? B-)

 

pozdro i powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no dysk chociaz oddali :) i cale szczescie bo sobie sam sprawdze co i jak.

Dysk kosztowal 190 a 50zl za usuge sobie policzyli - diagnoza, winda, odzyskanie danych ze starego dysku. Ciekawe ile mi wcielo GB :(

 

Zobaczymy co namodzili jak wroce :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ta awaria to zadne uszkodzenie dysku twardego. bootujesz system z plyty instalacyjnej , wybierassz , ze chcesz naprawic system za pomoca konsoli naprawiania i gdy znajdziesz sie w konsoli piszesz: copy c:\windows\repair\system c:\windows\system32\config

i na pytanie czy chcesz zapisac w miejsce istniejacego pliku odpowiadasz twierdzaco i masz naprawiony windows.

Edytowane przez Leoni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Troszczke sie podczepie pod temacik.

Jezeli dysk odpala raz na xx startów, to co jest padniete? Mechanika czy elektronika? Jak go odratować? [;

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jak odpala? Tzn. ja mam gdzieś dysk który właśnie ma tak że silnik startuje raz na kilka dni :lol: Jakiś stary caviar. Wg. mnie padła elektronika, kontroler zasilania silnika ma jakieś wonty, bo wogóle na silnik napięcie nie idzie (przynajmniej u mnie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiec tak: Hdd seagate 80gb 7200 bla bla bla [nie mam narazie mozliwosci sprawdzenia dokladnie wszystkich danych]. Siedzi sobie w mojej konsolce i sluzy do wiadomych celow. Objawy? Uruchamia sie raz na jakies xx odpalen pleja. No niby oki, bo przeciez to nie musi byc wina dysku, ale wczesniej testowany na 3 róznych kompach i objawy takie same, czyli odpala raz na kilka uruchomien komputera. Ile lat to nei wiem bo był kupiony na allegro jako uszkodzony niedziałający :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Jako ze powrocilem do domu i moglem sobie sam naocznie i organoleptycznie moj dysk poogladac to sobie zarzucilem programik od IBM/Hitachi zeby sprawdzic czy cos wykryje.

 

I co?? Oczywiscie ze wszystko w porzadku!

Zformatowali mi pajace dysk za to i nic na nim oczywiscie nie ma :mur:

 

Wiec moje pierwsze pytanko?

Panowie fahowfcy twierdza ze glowice mu stukaja. Ja nic nie slysze? A moze gluchne? Co powienienem dokaldnie sprawdzic??

Jak go jeszcze przetestowac zeby sie upewnic ze z nim wszystko ok??

 

Jakie mam prawa odnosnie tej panow serfisantow naprawy skoro dysk jest ok i ewidentnie mnie naciagneli na 250zl??

 

Dzieki!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O oze. Pewnie podczas zwisu i restartu kompa faktycznie uszkodzil sie jakis plik systemowy. Przez co Windows nie chcial wystartowac...

Wystarczylo wejsc do konsoli odzyskawania tj. wlozyc plytke instalacyjna dac napraw za pomoca konsoli i podmienic uszkodzony plik znanymi komendami spod DOSA. Wszystko jest w helpie.

A do wypakowania skompresowanego pliku z plyty instalacyjnej sluzy komenda expand

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...