dymy Opublikowano 6 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Stycznia 2007 (edytowane) jakiś czas temu przesiadałem się na większy dysk. wybór padł na nową serię WD z 16 MB cache. do dyspozycji miałem dwa wspomniane modele w bardzo korzystnej cenie - wybrałem ciut droższy YS błędnie zakładając że wyższa cena to "lepsza jakość". na czym polegał mój głupi błąd? zwyczajnie nie sprawdziłem na czym owa "lepszość" polega mylnie zakładając że mi się przyda. tymczasem stało się odwrotnie. po przeniesieniu danych na nowy dysk okazało się że większość plików została uszkodzona (błąd sumy CRC). pośpiesznie wymieniłem dysk na nowy egz. ale nie zmieniło to sytuacji. do dziś w mojej głowie powstawały różne hipotezy - w końcu postanowiłem sprawdzić na czym polega różnica w obu modelach i.. piszę ponieważ kosztowało mnie to utratę wielu cennych, często gromadzonych przez lata informacji czego nikomu nie życzę - moja pazerność została srogo ukarana :mur: ..dla potomnych którzy planują zakup w szczególności WD2500YS bądź innego dysku serii Raid Edition polecam najpierw lekturkę tego tekstu być może ratując ich dane przed zapomnieniem - pozdrawiam B-) Western Digital manufactures desktop edition hard drives and RAID Edition hard drives. Each type of hard drive is designed to work specifically in either a desktop computer environment or on RAID controller. If you install and use a desktop edition hard drive connected to a RAID controller, the drive may not work correctly. This is caused by the normal error recovery procedure that a desktop edition hard drive uses. When an error is found on a desktop edition hard drive, the drive will enter into a deep recovery cycle to attempt to repair the error, recover the data from the problematic area, and then reallocate a dedicated area to replace the problematic area. This process can take up to 2 minutes depending on the severity of the issue. Most RAID controllers allow a very short amount of time for a hard drive to recover from an error. If a hard drive takes too long to complete this process, the drive will be dropped from the RAID array. Most RAID controllers allow from 7 to 15 seconds for error recovery before dropping a hard drive from an array. Western Digital does not recommend installing desktop edition hard drives in an enterprise environment (on a RAID controller). Western Digital RAID edition hard drives have a feature called TLER (Time Limited Error Recovery) which stops the hard drive from entering into a deep recovery cycle. The hard drive will only spend 7 seconds to attempt to recover. This means that the hard drive will not be dropped from a RAID array. If you install a RAID edition hard drive in a desktop computer, the computer system may report more errors than a normal desktop hard drive (due to the TLER feature). Western Digital does not recommend installing RAID edition hard drives into a desktop computer environment. źródło Edytowane 6 Stycznia 2007 przez dymy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scazi Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 Z tego co piszesz w połączeniu z zacytowanym fragmentem wynikałoby, że dyski WD serii RE nie nadają się praktycznie do użytku poza macierzami RAID. Cóż, sprawa wygląda trochę inaczej. Dyski WD serii RE są wyposażone w funkcję TLER, która ma zapobiegać błędnej identyfikacji dysku jako uszkodzony przez kontroler macierzy. Proste błędy odczytu czy przesyłania danych nie spowodują uaktywnienia tej funkcji, ponieważ ich "naprawa" trwa o wiele za krótko - jej czas mierzy się w milisekundach. Funkcja ta znajduje zastosowanie tylko w przypadku najpoważniejszych błędów, których naprawa trwa najdłużej - czyli badsectorów. Nie ma szans żeby nowy, sprawny dysk takowe posiadał (bo jeśli posiada to nie jest sprawny), więc albo trafił Ci się wadliwy dysk, albo Twój kontroler/sterownik nie potrafi się z tym dyskiem "dogadać". BTW: Według wielu źródeł dyski serii RE od serii SE odróżnia tylko funkcja TLER. Trudno powiedzieć czy to prawda, bo nawet jeśli parametry pracy tych dysków są identyczne, to kto oprócz producenta wie jakiej jakości komponenty zastosowano w poszczególnych modelach? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dymy Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2007 (edytowane) Z tego co piszesz (...) Płyta to Abit NF7-S (kontroler Sil3112A). Przez prawie dwa lata pracowałem na Maxtor Diamond Plus 9 80GB 8MB (ATA). Dysk był podłączony przez przejściówkę ATA/SATA (dołączaną do płyty przez Abita) i nigdy mnie nie zawiódł. Jakiś czas temu postanowiłem zmienić dysk na większy i nabyłem wspomniane 250GB 16MB SATA. przeniosłem dane korzystając z systemu zainstalowanego jeszcze na starym dysku - operacja powiodła się bez żadnych komplikacji. Jakież było moje zdziwienie gdy po zainstalowaniu systemu na dysku WD okazało się że 90% plików exe jest uszkodzona. mniejsze(?) pliki takie jak jpg ucierpiały w mniejszym stopniu. wymieniłm dysk na nowy egz. i przeniosłem dane - o dziwo pliki które zassałem w czasie pracy na "wadliwym" WD i poprawnie funkcjonowały, po przeniesieniu okazały się uszkodzone - zonk! kontroler? pracował lata z Maxtorem i nigdy nie było problemu a dane przenosiłem często na inne nośniki. dotarłem do tej informacji i jestem raczej przekonany że ma to jakiś związek z serią RE. miałem styczność z osobą która obrabia materiały video w domowym zaciszu i trzy razy wymieniała dysk serii RE na nowy z powodu problemów z odczytem - każdorazowo dysk okazywał się sprawny. pomogła zmiana marki - i ja też poszedłem tą drogą ..narazie nie narzekam :) z jakiegoś powodu producent nie zaleca stosowania tych dysków w solowych konfiguracjach i przyznaje że system może częściej komunikować powstawawanie błędów. btw. dane z Maxtora najpierw przeniosłem na WD 160GB 16MB SATA i pracowałem na nim ok. 3 miesące (bez problemów) później połasiłem się na 250GB i wymieniłem za niewielką dopłatą - naprawdę tu zaczęły się te klocki. niestety nie jestem pewien czy 160-tka pochodziła z serii RE (50%). te 250-tki przeważnie dzieliłem na 2 partycje 33GB i 200GB. system plików to NTFS z Windowsa 2000 (z doinstalowywanym SP4). być może to było przyczyną ale informacja na stronie producenta idealnie pasuje to moich doświadczeń z dwoma egz. WD2500YS - stąd moje wnioski :) Edytowane 10 Stycznia 2007 przez dymy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scazi Opublikowano 20 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2007 Nie jestem zagorzałym obrońcą dysków WD serii RE. Po prostu trochę mnie dziwi zwalanie wszystkiego na funkcję TLER. No ale skoro nawet producent twierdzi, że te dyski nie bardzo sobie radzą w "solowych" konfiguracjach, to chyba nie bez powodu. Kto wie co tam u Ciebie nie zagrało, że dane poszły się **** w tak dziwny sposób (skopiowane błędnie, przy braku komunikatów o błędach). WD już nie raz wypuścił na rynek dysk, który nie do końca dogaduje się z resztą sprzętu. Miałem kiedyś takiego staruszka 2 GB... konia z rzędem temu, komu udałoby się zmusić go do pracy jako slave, z 3 GB Samsungiem wpiętym jako master :mur: W każdej innej konfiguracji wszystko śmigało, a tak nie... dlaczego? pozdro. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pmp Opublikowano 23 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2007 (edytowane) http://support.wdc.com/download/index.asp?...=15&swid=57 A co do dysków RE - używam RE2 (szt. 8) i nie narzekam, wszystko jest elegancko, minął właśnie rok czasu a dyski zajechane jak dzikie świnki. Edytowane 23 Stycznia 2007 przez pmp Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Veilroth Opublikowano 24 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2007 nie lepiej było kupić Seagate'a i mieć święty spokój? :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...