Skocz do zawartości
Albi_On

Silver Power Sp-350p1b

Rekomendowane odpowiedzi

jakiś rok temu wygrałem ten zasilacz w konkursie myszek na modplanet i tak sobie leżał nieużywany aż do wczoraj kiedy to nie mogłem uruchomić komputera, pomyślałem że to może być wina zasilacza wiec wymieniłem go na owego Silver Power'a, po podłączeniu wszystkich kabli i włączeniu komputera zero reakcji, za to usłyszałem jak z zasilacza dobiega odgłos ładujacego się kondensatora (taki jak przy ładowaniu sie lampy błyskowej w aparatach kliszowych), szybko odłączyłem zasilanie i wyciągnołem go z obudowy

rozkręciłem i metodą 'na palucha' zaczołem sprawdzać w gąszczu kabli gdzie może leżeć przyczyna, aż oparzyłem się o jeden z kondensatorów, który był tak gorący ze izolacja na nim stopiła się

dziś żeby sprawdzić czy zasilacz nadal sie nadaje do użytku włączyłem go zwierając zielony z masa a jako obciążenie podłączyłem dwa stare dyski, efekt był taki sam jak przy zasilaczu podłączonym do komputera, wiatraki sie nie kręciły , kondensator nadal wydawał z siebie ten dziwny odgłos

pomyślałem że może te stare dyski były tak uszkodzone ze nie dawały żadnego oporu więc tym razem jako opór podłączyłem 55W żarówkę samochodową i okazało sie że zasilacz zaskoczył, wiatraki włączyły się, żarówka zapaliła się, napiecia 12,28v; 5,18V

HURRA zasilacz działa i jest cichszy od fortrona ale po 30sec pracy kondensator wydał z siebie dźwięk i spuchł :lol2:

 

ps. jak się później okazało po sprawdzeniu płyty z 350W Codegenem, Modecomem i Fortronem (wszystkie sprawne) wina leżała po stronie płyty i kilku spuchniętych kondensatorach na niej w tym jeden który 'wylał'

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakiś rok temu wygrałem ten zasilacz w konkursie myszek na modplanet i tak sobie leżał nieużywany aż do wczoraj kiedy to nie mogłem uruchomić komputera, pomyślałem że to może być wina zasilacza wiec wymieniłem go na owego Silver Power'a, po podłączeniu wszystkich kabli i włączeniu komputera zero reakcji, za to usłyszałem jak z zasilacza dobiega odgłos ładujacego się kondensatora (taki jak przy ładowaniu sie lampy błyskowej w aparatach kliszowych), szybko odłączyłem zasilanie i wyciągnołem go z obudowy

rozkręciłem i metodą 'na palucha' zaczołem sprawdzać w gąszczu kabli gdzie może leżeć przyczyna, aż oparzyłem się o jeden z kondensatorów, który był tak gorący ze izolacja na nim stopiła się

dziś żeby sprawdzić czy zasilacz nadal sie nadaje do użytku włączyłem go zwierając zielony z masa a jako obciążenie podłączyłem dwa stare dyski, efekt był taki sam jak przy zasilaczu podłączonym do komputera, wiatraki sie nie kręciły , kondensator nadal wydawał z siebie ten dziwny odgłos

pomyślałem że może te stare dyski były tak uszkodzone ze nie dawały żadnego oporu więc tym razem jako opór podłączyłem 55W żarówkę samochodową i okazało sie że zasilacz zaskoczył, wiatraki włączyły się, żarówka zapaliła się, napiecia 12,28v; 5,18V

HURRA zasilacz działa i jest cichszy od fortrona ale po 30sec pracy kondensator wydał z siebie dźwięk i spuchł :lol2:

 

ps. jak się później okazało po sprawdzeniu płyty z 350W Codegenem, Modecomem i Fortronem (wszystkie sprawne) wina leżała po stronie płyty i kilku spuchniętych kondensatorach na niej w tym jeden który 'wylał'

No nieźle ale ta historia jest podejrzanie dziwna, jak byś zobaczył to już jest temat o tych zasiłkach poco tworzyć nowe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej gościu zastanów się co piszesz, bo ledwo wszedłeś na to forum a już głupoty takie gadasz aż się w głowie przewraca.

 

 

Co do autora topica, sam sobie jesteś winien, zasilacz z nawet najlepszymi zabezpieczeniami zginie w obliczu uszkodzonej płyty głównej. Miałem już kilka takich przypadków, że płyty zabijały każdy podłączony zasilacz.

 

A co do zasilacza silver power to łagodnie mówiąc zasilacz z lekko lepszy niż low end, wart co najwyżej 70 zł i nie masz co żałować.

Edytowane przez BENITO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...