milus86 Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 Zacznę od początku. Kiedyś miałem płytę Solteka (S370 pod Tualatiny, AGPx4 i takie tam). Pewnego dnia zachciało mi się podłączać dodatkowe porty USB (dwa które były na płycie nie wystarczyły). Podłączam te kabelki do złącza w kształcie - ::::: :), czyli tam gdzie się powinno je podpinać. Po podłaczeniu komp wstaje tylko dosłownie za kilka sekund się nieźle zaiskrzyło na płycie (żle podłączyłem te duperne kabelki), takie małe utrojstwo się spaliło jak się później okazało. Zaniosłem płytę do serwisu i facet mi wylutował spalony element i wlutował inny. I odziwo po ponownym podłączeniu tych kabelków (tym razem już z instrukcją płyty podłączałem) te dadatkowe gniazda USB działały. Tak więc po wymianie spalonego elementu (taki mały prostokącik (oznaczony jako L27), pełno ich jest na płycie) wszystko zaczęło działać. Wczoraj na giełdzie kupiłem ABITA VT6X4 (Slot1, AGPx4). I niedaleko tego złącza na odatkowe USB dostrzegłem spalony taki sam element jak wcześniej na moim Solteku, tylko że tu jest on spalony na węgiel, wokół tego jest wszystko osmolone. Przypuszczam, było to wynikiem złego podpięcia kabelków w to złącze, tak jak w moim przypadku. Tylko czy teraz też wymiana takiego elementu przyniesie efekt, czy może nie warto się bawić w wymianę tego. Bo jeżeli ten element był odpowiedzialny za zasianie tego całego złącza to chyba jeszcze nie wszystko stracone. Tylko różnica jest taka że na tym Abicie po prostu ten element jest z jednej strony zwęglony na amen. Poradźcie coś! Z góry dzięki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
benek Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 1. po co 2 temat - wystarczyło wyedytować ten wczorajszy, albo usunąć tamten i dopiero zakładać nowy -> stary leci do śmieci :rolleyes: 2. generalnie w elektornice istnieje takie pojęcie jak elementy RLC, a to skrót od: R -> rezystancja (opór) -> rezystor (opornik) L -> indukcyjność -> cewka indukcyjna C -> pojemność -> kondensator 3. czy wymiana w tym przypadku coś da, trudno wyrokować -> przejdź sie do serwisu i zapytaj jak oni to widzą, bo wirtulanie i bez fotki poglądowej jak to wygląda można jedynie gdybać Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziuby Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 Ja zawsze przed podpięciem usb sprawdzam miernikiem gdzie jest dodatni i ujemny wtyk. Lokalizuje +5v i zaczynam podpinacie (czy też przekładanie kabelków) data-, data+ i grund. Z tą płytą można poeksperymentować jak cos się zwali to na pewno wielkiej straty nie odczujesz, a może się uda. A jak nie to możesz dokupić usb na karcie pci i płytka będzie śmigać jak nowa :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
benek Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 ... A jak nie to możesz dokupić usb na karcie pci ...[OT] Chyba nieopłacalne - skoro tu chodzi o dodatkowe porty USB, to rozumiem, że 2 te podstawowe są sprawne -> IMHO lepiej kupić HUB 4xUSB z własnym zasilaniem [/OT] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziuby Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 [OT] Chyba nieopłacalne - skoro tu chodzi o dodatkowe porty USB, to rozumiem, że 2 te podstawowe są sprawne -> IMHO lepiej kupić HUB 4xUSB z własnym zasilaniem [/OT] W tym przypadku tańsze, może okazać się lepsze Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milus86 Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 Dzieki Dziuby zo odp. dotyczącą samych oznaczeń. Spaliła się cewka indukcyjna, która była odpowiedzialna za zasilanie tego dodatkowego USB. Koleś w serwisie wylutowała ją i przylutował inną i wszystko jet OK. Obydwa dodatkwoe porty działają. Z tego co mi mówił ten facet to najgorzej jest wtedy gdy spali się opornik. Ale gdy wysiądzie kondenstator albo wspomniana wcześniej cewka to nic się takiego nie stało. Także jeżeli komuś się przydzarzył podobny wypadek co mi, nie znaczy że już jest po portach. Bo przeważnie właśnie się pali cewka wskutek błędnego podłączenia tych kabelków, która jest odpowiedzialna za zasialnie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...