Sansa C140, Logitech X230

[St.Anger]

Mam wielki problem z moją Sansą, a zanim oddam ją na gwarancję wolę się upewnić, że sam już nic nie mogę więcej zrobić :) . Otóż pewnego pięknego dnia chciałem nagrać coś na swoją mptrójkę. Po odłączeniu kabla USB jak zwykle pojawił sie napis Please wait, ale napis nie gasł przez 10 minut i player nie reagował na przyciski, więc zrobiłem mu twardy restart wyciągając akumulatorek :) . Player działał, ale nie ważne co zrobiłem zawsze włączał się na jednej konkretnej piosence, zaczęło mnie to denerwować, ile można słuchać tego samego :) , więc postanowiłem, że usunę tą piosenkę. Ale przy próbie jej skasowania pojawiał się komunikat, którego treści już nie pamiętam, a chodziło w nim o to, że dysk lub nośnik jest uszkodzony lub nieczytelny i nic nie dało się zrobić. Więc już poważnie wnerwiony postanowiłem skopiować wszystko co było na dysku mp3 oprócz katalogu muzyka (w którym znajdowała się cała muzyka) i sformatować dysk i ponownie wgrać wcześniej skopiowane pliki. Ale niestety pojawił się komunikat że system Windows nie był w stanie do końca sformatować nośnika. Po tej operacji player padł całkiem, tzn mogę na niego wgrać co chcę, ale po odłączeniu kabla USB wszystko się zeruje i tak za każdym razem. Zeruje czyli po zgaśnięciu napisu Please wait pyta się o język, potem pojawia się okno odtwarzania z napisem no song. Po ponownym podłączeniu na dysku nie ma żadnych piosenek. I weź mnie pan teraz powiedz czemu to tak kurna jest :D?

 

Drugi problem dotyczy głośników Logitech X230. Od jakiegoś czasu subwoofer wpada w rezonans, a objawia się to buczeniem i to strasznym :) . Czasem buczenie pojawia się już nawet przy przesunięciu potencjometru głośności do 1/8 zakresu, czyli gdy jest bardzo cicho. Nawet gdy nic nie gra tylko głośniki są włączone i dla testów podkręcam basy (potencjometrem na subwooferze, normalnie mam na min) to subwoofer zaczyna buczeć. Z kolei czasem zdarza się, że głośniki mogą chodzić prawie na połowie głośności i przez jakiś czas wszystko jest w porządku. Nie ma na to reguły. Próbowałem podłączyć je do karty zintegrowanej na płycie głównej (normalnie używam karty z podpisu) ale efekt jest ten sam, więc to raczej głośniki. Choć na karcie zintegrowanej buczenie jest jakby rzadziej i słabiej słyszalne, ale to może chodzi o to, że integra ma słabsze wzmocnienie. Myślałem że może obie karty się sypią bo mam podkręcony procek, ale ustawiłem w BIOSie na sztywno szynę PCI na 33 Mhz i nic to nie dało. A może powodem jest zasilanie. Gniazdko do którego jest podłączony komp nie wygląda najlepiej i instalacja w tym pomieszczeniu zbyt nowa nie jest. Mam listę Evera, ale ona w sumie tylko filtruje, nic nie prostuje :) . I jeszcze jedno, gdy wyłączam monitor przed głośnikami to gdy wcisnę przycisk zasilania w monitorze żeby go wyłączyć w subwoofer wydaje z siebie uderzenie.

 

Pomocy, błagam :) .

 

EDIT: Olśniło mnie :) . Czy ktoś wie jaki jest system plików na karcie pamięci w tym playerze (bo raczej nie fat) i zna program którym można by sformatować dysk do tego systemu plików?

 

EDIT2: Próbowałem podziałać trochę programem Easy recovery na moje mp3. Zeskanować ani przywrócić poprzedniego systemu plików się nie da (wyskakuje komunikat, że pamięć jest fizycznie uszkodzona), ale wszystkie piosenki jakie miałem (pozostało ok 100MB wolnego miejsca na mp3) odzyskałem bez problemu, dziwna sprawa, ktoś ma jakiś pomysł :) ?

Edytowane 21 Maja 2007 przez St.Anger