Nastolatek Zbudował Własny Reaktor Nuklearny W Piwnicy Rodziców...

[Jabar83]

40 kiloV z czego u licha uzyskał taką moc? PC_Speaker owszem są metody na utylizacje tych odpadów ,ale ile takich elektrowni to robie ,ale ile tego nie robi (nieoficjalnie). Nie będę dociekał jakie kraje,ale nigdy nie byłem zwolennikiem tego sposobu pozyskiwania. Chociaż może teraz i faktycznie się troszkę zmieniło. Sam osobiście nigdy w takiej elektrowni nie byłem i nie widziałem co robią z odpadami.

[PelzaK]

@forest : a jakby mu to pierdykło i zabrało jakieś miasto to byś uwierzył ?

 

Twórca reaktora - :twisted: amerykański baran seria 1. Ciekawe jakie będą dalsze odcinki :)

 

w sumie to elektrowni atomowych mało jest, a wszyscy się ich boją jak diaboł święconej wody po Czernobylu... ech głupota.

baran by nie zbudował reaktora, panie kochany, jak dla mnie, człowiek ma znaczną wiedzę w tej dziedzinie...

 

a nie da się po prostu wywalać odpadów radioaktywnych w kosmos? poważnie mówię :o

ta nasrać komuś na wycieraczkę :) - typowe polskie myślenie :D

 

40 kiloV z czego u licha uzyskał taką moc?

to jest napięcie a nie moc. Doprawdy nie wiem czemu was dziwi napięcie... Napięcie rzędu kilku tysięcy woltów jest w stanie wytworzyć piezoelektryk w zapalniczce z iskrą..., w telewizorze występuje napięcie rzędu 25kV. Gdybyście nie spali na fizyce, to wiedzeilibyście, że napięcie (zmienne) można łatwo transformować z jednego w drugie za pomocą tak bardzo skomplikowanego urządzenia jakim jest... transformator. A transformatorów każdy z was w domu ma ze 20 - występują praktycznie we wszystkich urządzeniach elelktronicznych zasilanych z sieci.

 

Tak samo jak transformator taki zamienia 230V na 9V i macie zasilaczyk wtyczkowy 9V... tak samo przykładając do wyjścia tego transformatora 9V z drugiej strony otrzymacie 230V. Tu nie ma żadnych czarów, byle by moc się zgadzała. Jesli do takiego transformatora przyłożymy 20V to otrzymamy 400V. Przełożenie transformatorów w gruncie rzeczy zależy od stosunku ilości zwojów wejściowych do wyjściowych (transformator to są 2 druty nawinięte na jednym rdzeniu).

 

Tak że uzyskać parę tysięcy voltów może każdy bez najmniejszych problemów w domowych warunkach.

 

Druga sprawa. Mimo że fizykiem ani chemikiem nie jestem, już na pewno fizykiem jądrowym, ale z tego co wiem, to fuzja jądrowa ma niewiele wspólnego z radioaktywnym paliwem jakim jest np uran 238, który w reaktorze atomowym zostaje zamieniany na pluton poprzez kontrolowane rozszczepienie jądra uranu.

 

Fuzja jądrowa nie rozszczepia ciężkich pierwiastków, tylko pierwiastki lekkie, typu wodór, w szczególności jego izotop czyli deuter. Deuter można znaleźć gdzie? W kranie... W zwykłej wodzie znajduje się około 3% deuteru, który sobie można spokojnie wydzielić. Sam proces w gruncie rzeczy polega na podgrzaniu do ogromnej temperatury deuteru, dzięki czemu zamienia się on w plazmę - czyli taki gaz przewodzący prąd. Zapewne po to kolesiowi było wysokie napięcie. Następuje wtedy fuzja jądrowa, czyli z deuteru powstaje hel. Nie ma tu niebezpieczeńst takich jak przy rozszczepianiu jąder ciężkich pierwiastków. Reakcja fuzji nie może być niekontrolowana. Jeśli przestaniemy utrzymywać deuter w stanie plazmy, reakcja po prostu ustaje. Więc żaden rdzeń się nie stopi, nie będzie też żadnej reakcji łańcuchowej, tym samym nie ma żadnej bomby!.

 

Nie ma to jak niedouczeni ęteligenci siejący zamęt i popłoch. Potem czyta to 5 następnych i powie to 25 innym i tak szerzy się bezmyślna teoria wyssana z palca.

 

Fuzja jądrowa zachodzi non stop na słońcu, dzięki temu żyjemy i jakoś promieniowanie radioaktywne ze słońca do nas nie dociera. Zatem koleś po prostu zrobił sobie w domu prywatne słońce. Jeśli w ogóle doszło do fuzji. Fuzja zachodzi w temperaturze sporych milionów stopni. Nawet jeśli udało mu się zrobić fuzję deuteru w hel to trwało to najwyżej ułamek sekundy - trzask prask i trochę energii się wydobyło.

No może nie trochę, bo jest to tak wydajne paliwo, że to co wydobędziemy ze szklanki czystej wody (dodając do tego tryt - inny izotop wodoru) odpowiada energii jaką będziemy mieć ze 100l benzyny.

 

Fuzja nie zanieczyszcza powietrza, no chyba że hel jest zanieczyszczeniem...

Być może ta teoria nie jest do końca prawdziwa i jakiś fizyk jądrowy mnie poprawi jeśli się mylę... ;]. Ale proponuję przemyśleć niektórym to raz jeszcze i nie wkładać każdego reaktora do brudnego worka z odpadami radioaktywnymi...

 

A to, że deuter jest wykorzystywany w reaktorach atomowych napędzanych uranem wynika z czego innego. Deuter w zmieszaniu z tlenem tworzy tzw ciężką wodę, którą spokojnie można wypić :). W reaktorach używana jest dlatego, że dzięki lekko innym właściwościom niż typowa woda H2O hamuje ona szybkie elektrony, które uwalniają się w procesie reakcji atomowej, dzięki czemu można hamować przebieg reakcji.

Edytowane 20 Grudnia 2007 przez PelzaK

[kszonek]

40 kiloV z czego u licha uzyskał taką moc?

Już było to wytłumaczone ;)

 

[...]

Mniej więcej tak, ale też się na tym nie znam - więc nie będę poprawiał.

 

W skrócie:

- jego doświadczenie nie było niebezpieczne dla 'miasta'

- mimo, że używał on dużego napięcia, nie trwało to długo, więc 'rachunek' rodziców nie załamie.

- w gruncie rzeczy nie zrobił on nic specjalnie rewolucyjnego - w zasadzie nie mamy pewności czy udało mu się osiągnąć założenia.

[PelzaK]

Ale co wy się o rachunek martwicie... Jak ja sobie w domu wygeneruję 100.000V co będzie, mówiąc kolokwialnie, ciągnęło mniej niż żarówka 20W... Napięcie nie ma nic wspólnego z rachunkami za prąd!

[Gustaf]

A to, że deuter jest wykorzystywany w reaktorach atomowych napędzanych uranem wynika z czego innego. Deuter w zmieszaniu z tlenem tworzy tzw ciężką wodę, którą spokojnie można wypić :). W reaktorach używana jest dlatego, że dzięki lekko innym właściwościom niż typowa woda H2O hamuje ona szybkie elektrony, które uwalniają się w procesie reakcji atomowej, dzięki czemu można hamować przebieg reakcji.

Generalnie racja ale jak już o szczegółach, to ciężka woda jest bardzo niezdrowa dla człowieka, więc tak z wypiciem to już nie bardzo :)

 

 

A co do plazmy - Chcecie zobaczyć plazmę?

 

Włóżcie pionowo zapaloną zapałkę do mikrofalówki i dajcie maksymalną moc mikrofal - tylko magnetronu nie spalcie, który notabene pracuje na około 40 tysiącach voltów :)

Edytowane 21 Grudnia 2007 przez Gustaf

[Gość CBZ]

Amerykanie stworzyli fikcyjna rodzine z fikcyjnym nastolatkiem, a wy sie jaracie ze zbudowal reaktor nuklearny z odkurzacza w piwnicy :lol:

Edytowane 21 Grudnia 2007 przez CBZ

[und3r]

ta nasrać komuś na wycieraczkę :) - typowe polskie myślenie :D

:blink:

Myślisz, że nie wywala się odpadów radioaktywnych w kosmos, bo ludzkość nie chce "nasrać komuś na wycieraczkę"? Zacne. Jednak muszę Cię zmartwić - powód jest znacznie bardziej prozaiczny: kasa. Takich odpadów produkuje się setki kilogramów i wysyłanie tego w kosmos byłoby iście kosmicznie drogie, dlatego się je zakopuje :P .

[kszonek]

Ale co wy się o rachunek martwicie... Jak ja sobie w domu wygeneruję 100.000V co będzie, mówiąc kolokwialnie, ciągnęło mniej niż żarówka 20W... Napięcie nie ma nic wspólnego z rachunkami za prąd!

Tak, napisałem to też na pierwszej stronie, nawiązując do postu costi'ego i treści newsa...

[PelzaK]

Generalnie racja ale jak już o szczegółach, to ciężka woda jest bardzo niezdrowa dla człowieka, więc tak z wypiciem to już nie bardzo :)

No, może z piciem przesadziłem :D, ale w zwykłej wodzie znajduje się też ta ciężka woda, więc w małych ilościach nie zaszkodzi :lol:

 

:blink:

Myślisz, że nie wywala się odpadów radioaktywnych w kosmos, bo ludzkość nie chce "nasrać komuś na wycieraczkę"? Zacne. Jednak muszę Cię zmartwić - powód jest znacznie bardziej prozaiczny: kasa. Takich odpadów produkuje się setki kilogramów i wysyłanie tego w kosmos byłoby iście kosmicznie drogie, dlatego się je zakopuje :P .

co nie zmienia faktu, że mentalność polaków, to nasrać komuś na wycieraczkę... :D

[und3r]

Nie no, nadinterpretujesz :P . On przecież mógł mieć na myśli wysłanie tych odpadów i skierowanie prosto na Słońce np. - Słońcu to żadnej różnicy nie zrobi, więc o "sraniu na wycieraczkę" nie może być mowy ;)

[Ram1rez]

Propo tego napięcia to Generator Van der Graafa robi zdaje się 40kV a możesz bezpiecznie kłaść sobie dłonie na niego gdy stoisz np na styropianie i zbierają się na Tobie ładunki.

[PelzaK]

Nie no, nadinterpretujesz :P . On przecież mógł mieć na myśli wysłanie tych odpadów i skierowanie prosto na Słońce np. - Słońcu to żadnej różnicy nie zrobi, więc o "sraniu na wycieraczkę" nie może być mowy ;)

słońce spala wodór, więc nie zaszkodzi mu trochę radioaktywnego uranu, który potem może zawsze do nas wrócić :D

[Mck]

A to, że deuter jest wykorzystywany w reaktorach atomowych napędzanych uranem wynika z czego innego. Deuter w zmieszaniu z tlenem tworzy tzw ciężką wodę, którą spokojnie można wypić :). W reaktorach używana jest dlatego, że dzięki lekko innym właściwościom niż typowa woda H2O hamuje ona szybkie elektrony, które uwalniają się w procesie reakcji atomowej, dzięki czemu można hamować przebieg reakcji.

z tego co pamiętam to nie całkiem tak

z tego co mi zostało w głowie ze studiów to ciężka woda jest używana w reaktorach do spowalniania neutronów, zwykła woda też dobrze spowalnia neutrony ale niestety bardzo dużo tych neutronów wyłapuje tworząc właśnie deuter. Natomiast deuter ma bardzo mały przekrój czynny na wychwyt neutronów (prawdopodobieństwo)

 

co do samego reaktora to nie wydaje mi się żeby napięcie rzędu kilkudziesięciu kV było w stanie zainicjować reakcję termojądrową, wymagana temperatur to kilka milionów K (dlatego w bombach termojadrowych jako zapalnik wykorzystuje się "zwykłą" bombę jądrową)

[PelzaK]

Ciężka woda stosowana współcześnie w przemyśle zawiera zwykle od 95 do 99% tlenku deuteru w stosunku do tlenku wodoru. Jest ona stosowana jako moderator w reaktorach atomowych, gdyż ma ona zdolność do spowalniania neutronów prędkich. Zwykła woda też ma taką zdolność, ale - w przeciwieństwie do wody ciężkiej - pochłania wszystkie neutrony, niezależnie od ich prędkości.

Parę kilowoltów jest w stanie wytworzyć plazmę, takie małe wyładowanie 40kV punktowo powoduje dosyć duża temperaturę. Nikt tu nie mówi, że koleś odpalił reakcję termojądrową tak wielka, że błysk było widać 200km dalej :)