FatalOneTy Opublikowano 11 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2008 Postaram sie opisac bardzo dokladnie moj problem. Otoz: - System operacyjny (win xp), do przedwczoraj w pelni sprawny uzywany przezemnie i przez mojego brata zostal... "wykastrowany", tzn brat pousuwal pare plikow (w tym antyvirusa) po czym nic nie dzialalo, wiec musialem zrobic format. ---------------------- 1st boot - CD-ROM 2nd boot - HDD 3rd boot - Sony USB ---------------------- Płytka bootowalna wczesniej wpelni dzialajaca. Odpalam instalacje windy, pisze: "aby kontynuowac prosze wcisnac dowolny klawisz...", wciskam i tu zaczyna sie problem, robi sie ekran czarny i nic wiecej sie nie dzieje, czekalem nawet 30 min (moze zalapie), ale nic. Poszedlem do kolegi i sformawowalem dysk u niego uzywajac komendy format x: Wrocilem do domu, ponowilem instalacje windy i blad jest taki sam. Prosze mi podpowiedziec, co zrobic w tym kierunku, czy to naprawde moze byc wina sprzetu czy raczej wersji windy? moze spr zainstalowac inny system operacyjny, jednak posiadam tylko i wylacznie win xp pro + sp2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fredek Opublikowano 11 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2008 (edytowane) Sprawdź czy to napęd nie robi problemów, ewentualnie taśma IDE/SATA...a także sama płyta CD z windowsem ;] Edytowane 11 Czerwca 2008 przez Fredek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FatalOneTy Opublikowano 11 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2008 Sprawdzalem kable (podpinalem z innego kompa), sprawdzalem DVD (wsadzilem inny). Płytki miałem z różnych źrodeł, więc napewno nie wina CD'eka. Moje podejrzenie tkwi w komunikacji miedzy dyskiem a napedem, a co za tym idzie w mostku poludniowym, mozliwe ze jest uszkodzony? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...