Padnięta Płyta Abit Ai7

[zalOst]

Witam! Mój problem wygląda następująco, otóż ostatnio postanowiłem zalać piszczące dławiki na mobo (abit AI7) tak jak wielu radziło i efekty wyglądały następująco: najpierw pomalowałem je lakierem do paznokci - zaczęły jeszcze gorzej piszczeć!!! :blink: no to następnym razem poprostu je zalałem z buteleczki tak na "chama" i nic nie pomogło ani nie było ciszej ani głośniej, następnie znalazłem w domu jakiś klej "epoxy Dragon" czy jakoś tak, co się go rozrabia z dwóch tubek i też pojechalem z nim na ostro :rolleyes: i jeszcze do tego dowaliłem jakiś klej chyba papierniczy (właściwie jak teraz o tym myśle to nie wydaje mi się żeby to było dobre rozwiązanie :lol: ) ale tak czy siak polałem poczekałem aż podeschnie i odpaliłem kompa. Normalnie się uruchomił i odpaliłem grę pograłem z parę minut imi się komp wyłączył od tak.... myśle lol, i próbuje go włączyć a on sie odpala i po dosłownie sekundzie gaśnie (tak jakby samochód wam nie chciał odpalić :D) Rozkręciłem drania i patrze do środka no faktycznie tak troche za dużo chyba tego kleju wyszło, a i jeszcze radiator na procu był strasznie nagrzany taki nigdy nie był biorąc pod uwagę krótki czas działania. No to zacząłem tan klej zrywać, jakoś to szło nie powiem łatwo nie było i po jakims czsie znowu go odpaliłem i wystartował ale doszło do ładowania windy i się powiesił.... a potem znowu juz się nie chciał odpalić. Dalej zrywałem ten klej ale bez większych skutków, parę razy tylko odpalał się na dłużej niż sekundę ale zaraz się wyłączał i przy którejś probie poszedł troche dymek tak z okolicy procesora ale wydaje mi się że to było gdzieś koło tych kondensatorów I teraz moje pytanie, wiem że już nie da się nic z tym zrobic ale czy ktoś ma może pojęcie co tak naprawdę zawaliło, bo nic się nie zjarało (oprócz tego dymku) i wszystkie lutowania wyglądają ok.... <_< Jakieś pomysły ???...

[bartek200]

Upalony procek.Jak radiator gorący bardziej niż kiedyś .

[zalOst]

Upalony procek.Jak radiator gorący bardziej niż kiedyś .

no ale jak w takim razie poszedł komp po zerwaniu kleju??.... najpierw poszedł raz do bootowania a potem dopiero był dymek i d***.... hmmm

[bartek200]

Zrywanie kleju trochę czasu pochłonęło.Procesor wystygł,kompa odpalasz śmiga chwile i pada.

Mogłeś ruszyć gdzieś radiator i nie dociska.A proc bez dobrego chłodzenia szybko się nagrzeje.Sprawdź radiator czy dociska.

[zalOst]

sprawdziłem i to nie to, radiator trzyma się mocno, zresztą wydaje mi się że problemy leży bardziej w napięciach czy czymś takim w sensie że może gdzieś napięcie nie dochodzi... na tym modelu płyty jest taki mały wyświetlacz, i on dziala więc płyta teoretycznie "żyje" ale jednak nie startuje....

[bartek200]

Jeśli tak to zobacz jakie cyfry są wyświetlane i poszukaj w książeczce do płyty, jest to układ do diagnozowania może po tym dojdziesz co się stało.Sprawdź jeszcze na innym zasilaczu.

[zalOst]

już sprawdzałem inny zasilacz nie pomogło a co do tych kodów to wyświetla na początku oznaczenie, którego w ogóle nie ma w spisie a potem 8.3 (Save all data in stack back to CMOS -> czyli że zapisuje wszystkie info do cmos'a... cokolwiek to znaczy), 0.3 (Initial Superio_Early_Init switch... nie mam pojęcia o co chodzi ;P) a później znowu jakiś kod,. którego nie ma w spisie...

 

aha a speaker wydaje dźwięk jak karetka pogotowia, znaczy takie dwie tonacje zmieniające się w kółko....

Edytowane 11 Maja 2009 przez zal0st