Pamięć Ram Vs Ptasia Kupa

[HucK]

Przyszła do mnie paczka z Allegro z 512 DDR-ów, które miałem zamontować w komputerze znajomego, odpakowałem i położyłem je na stole. Papuga w jakiś sposób wydostała się z klatki i nasrała prosto na pamięć. Po kilku dniach, gdy chciałem ją zamontować zauważyłem, że pamięć pływa w ptasich odchodach. :mur: :mur: Po dokładnym wyczyszczeniu RAM nie działa, głośniczek piszczy błąd pamięci. Raz komputer wstał i zawiesił się przy liczeniu ramu.

Jest jakiś sposób, by wyczyścić lepiej ten ram?

 

PS. Uważajcie na ptaki. :P

Edytowane 2 Lipca 2009 przez HucK

[Caleb]

Oż w mordę jeża, to ci dopiero historia :D Wybacz, ale z całej sytuacji mam niezły ubaw :> Co do czyszczenia to hmm... ptasie odchody same w sobie są destruktywne, zatem być może Ram papuga ci uwaliła na dobre...

[toman]

Szczotka, pasta, kubek ciepła woda ... a potem suszyć w temperaturze otoczenia do uzyskania oczekiwanego efektu ;)

 

Edyta: Jeden z najciekawszych tytułów tematu jaki widziałem ostanimi czasy ;)

Edytowane 2 Lipca 2009 przez toman

[HucK]

Zapachu spalenizny z kompa nie czuć, więc nic się raczej jakoś strasznie nie zjarało, tylko niektóre nóżki są takie ciemne, zaśniedziałe (?).

[Caleb]

Zapachu spalenizny z kompa nie czuć, więc nic się raczej jakoś strasznie nie zjarało, tylko niektóre nóżki są takie ciemne, zaśniedziałe (?).

Nie to raczej nie to, prędzej związki z kupy tutaj zadziałały :>

[HeatheN]

Hmm moze ram byl zwalony jak z allegro przyszedl!

Dla sprawdzenia, wez inna kosc niech papuga nasra, i sprawdz czy zadziala, jesli tak, tzn ze kosc w momencie zakupu byla zwalona, jesli nie to bedziesz mial 2 kosci zwalone:P

[toman]

Tak czy siak dual channel Ci nie zadziała :P

[Gość Kiel797]

A jeśli nie to gdzieś tak 20 sierpnia mogę ci sprzedać 2 Anya Technology 256 mb, DDR1, 2.5V, 200Mhz

[HucK]

Szczotka, pasta, kubek ciepła woda ... a potem suszyć w temperaturze otoczenia do uzyskania oczekiwanego efektu ;)

 

Edyta: Jeden z najciekawszych tytułów tematu jaki widziałem ostanimi czasy ;)

Spróbowałem, pół godziny suszylem suszarką zimnym powietrzem i nadal nie działa. :/

 

Hmm moze ram byl zwalony jak z allegro przyszedl!

Dla sprawdzenia, wez inna kosc niech papuga nasra, i sprawdz czy zadziala, jesli tak, tzn ze kosc w momencie zakupu byla zwalona, jesli nie to bedziesz mial 2 kosci zwalone:P

Mogę Ci pożyczyć papugę i przeprowadzisz takie testy? :lol: :lol: Papuga już doświadczona, więc będzie wiedzieć, gdzie celować.

[david11]

Z tego co wiem ptasia kupa ma właściwości żrące, silnie żrące :D. Weź porządnie wyczyść ciepłą wodą i jakimś detergentem. Powycieraj dokładnie ręcznikiem papierowym/ chusteczką higieniczną i zostaw na kilka godzin do wyschnięcia.. Jeżeli nadal nie będzie działać to raczej walnięta.. Możesz się jeszcze pobawić jakimiś rozcieńczalnikami (np czystym spirytusem bądź nawet rozcieńczalnikiem do wyrobów akrylowych). Trochę nie bezpieczna zabawa ale nic nie stracisz..

 

P.S

Nie źle się uśmiałem widząc ten tytuł :E.

 

Edit: Skoro już wyczyściłeś wodą to sprawdź czy nigdzie nie brakuje cyny :D.

Edytowane 2 Lipca 2009 przez david11

[HucK]

Edit: Skoro już wyczyściłeś wodą to sprawdź czy nigdzie nie brakuje cyny :D .

Cyna jest, ale w niektórych miejscach jest taka ciemna.

[kfgz]

Styki możesz przeszlifować wodnym papierem ściernym.

[panzar]

styki jak styki bardziej martwiłbym się o ścieżki na pcb. kupa, zwłaszcza ptasia, to dość żrąca substancja.

[HucK]

Po wykąpaniu w spirytusie pamięć wstaje raz na 10 razy, ale zawsze później komputer się zawiesza. Pisać ją już na straty?

[panzar]

chyba nie masz innego wyjścia ;)

 

swoją drogą to warto wiedzieć że nie warto trzymać ramu bez zabezpieczenia bo ci go papuga może obkakać :D

[Finchy]

pewno przeżarło już ścieżki szykuj kasę na nowy RAM, albo wyślij do gościa na allegro, powiedz że nie działa a ty się na tym nie znasz :lol2:

[saYmanik]

hahaha:D sorki za ot ale nie moge sie powstrzymać...rozkręcałem kiedyś kompa i położyłem śrubki na podłodze.Poszedłem do kuchni wracam i patrze mój pies sie oblizuje:d kilka godzin potem byłem z nim na dworku i biedak sie męczył troche:d