Slayer Napisano 3 Maja 2003 Zgłoś Napisano 3 Maja 2003 Ok, łapię wszystko do momentu, jak na końcu gość się zacina i mu rana znika ( czyli okazuje się klonem ) - pytanie- skąd on tam się wytrzasnął? I jeszcze jego żonka- też klon- się nagle pojawia. O co chodzi- UFO przyleciało na ziemię z Solarisa z klonem Cloneya ( oryginał został na statku), ten klon sobie wymyslił żonę ( też klona) i nastał początek dominacjii kosmitów na Ziemi ?! :lol: Czy może od początku coś Lem namieszał, że to ten Cloney był od początku klonem i był wytworem żonki ( hmmm klon ? :) )....... się zamotałem ostro ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Varrol Napisano 3 Maja 2003 Zgłoś Napisano 3 Maja 2003 Jaki film? Chyba nie jestem na bieżąco... BTW - masz błąd w podpisie - pisze się Mouse a nie Mause... (chyba, że to celowe). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 Maja 2003 Zgłoś Napisano 3 Maja 2003 Jaki film? Chyba nie jestem na bieżąco... BTW - masz błąd w podpisie - pisze się Mouse a nie Mause... (chyba, że to celowe). hm moze to niemieckie Maus + a ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
domin Napisano 3 Maja 2003 Zgłoś Napisano 3 Maja 2003 Ok, łapię wszystko do momentu, jak na końcu gość się zacina i mu rana znika ( czyli okazuje się klonem ) - pytanie- skąd on tam się wytrzasnął? I jeszcze jego żonka- też klon- się nagle pojawia. O co chodzi- UFO przyleciało na ziemię z Solarisa z klonem Cloneya ( oryginał został na statku), ten klon sobie wymyslił żonę ( też klona) i nastał początek dominacjii kosmitów na Ziemi ?! :lol: Czy może od początku coś Lem namieszał, że to ten Cloney był od początku klonem i był wytworem żonki ( hmmm klon ? :) )....... się zamotałem ostro ;) w ksiazce to wygladalo "troche" inaczej - polecam lekture (nie jest zbyt dluga). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pompej Napisano 3 Maja 2003 Zgłoś Napisano 3 Maja 2003 Czytałem coś, że Lem nie jest zadowolony z tej ekranizacji (jak i poprzednich), więc nic tylko przeczytać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slayer Napisano 3 Maja 2003 Zgłoś Napisano 3 Maja 2003 Kurde nie ważne z tą mychą- już poprawiłem ;) Dobra- ale ktoś to jeszcze oglądał? Film się nie przyjął w USA, bo go ludzie nie zrozumieli- no ja mam trochę podobny problem, bo nie jestem pewny, czy go dobrze zinterpretowałem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dijkstra Napisano 3 Maja 2003 Zgłoś Napisano 3 Maja 2003 Film w USA się nie przyjął, bo tam filozofia egzystencjalizmu nigdy się nie przyjęła. Film jako film nawet ujdzie, ale jako ekranizacja Lema cienki...książka lepsza. Co do interpretacji, zapewne jest wiele, i o to chodziło- zobaczysz w nim co zechcesz, tak jak bohater zobaczył to, co chciał... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slayer Napisano 4 Maja 2003 Zgłoś Napisano 4 Maja 2003 Już wiem- siostra mi powiedziała ;) Motyw jest taki- Cloney nie poleciał na Ziemię, bo został na stacjii- ta została zniszczona, ale Solaris wykreował alternatywną Ziemię stworzoną na podstawie wspomnień Cloneya- tak powstał jego klon, żony i wszystich ludzi, których pamiętał- heh, mogłem się domyśleć :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janus Napisano 4 Maja 2003 Zgłoś Napisano 4 Maja 2003 Dla mnie Solaris to syf nie podobal mi sie wcale, no moze poza babka ;-) ale ogólnie nie lubie ksiazek Lema w podstawówce przez niego buta dostałem do dzisaj nie wiem o czym sa Opowiesci o pilocie pirksie (nie wiem czy sie tak pisze) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...