Geforce2mx400 - Problemy Z 3d.

[adam993]

Specyfikacja komputera:

Procesor AMD Athlon 1.4GHz 1600+ (nie podkręcany

768MB RAM DDR333

dysk twardy 160GB Seagate

nagrywarka DVD NEC

płyta główna Asrock K7VT4A Pro (chipset VIA KT400)

zasilacz 350W "no name"

Windows XP

 

Problem stwarza GeForce2 MX 400 (64MB VRAM, AGPx4). Gdy chcę uruchomić grę 3D obraz zaczyna się sypać. Problem stwarzają same tekstury (prześwituje, wyglądają jakby były "niedoklejone", nie są na swoim miejscu) oraz obraz "laguje" tzn. przez 3 sekundy jest płynnie (ale tekstury "nie działają") a potem obraz zamarza (ale nie komputer/system). Po kilku sekundach znowu przez chwilę jest płynnie. I tak w kółko.

 

O dziwo w Linuksie 3D działa (kostka z Compiza działa, wszystko cacy).

 

Próbowałem aktualizacji DirectX, instalowałem różne wersje sterowników (od 30.82 do 93.71). Obecnie korzystam z 44.xx.

Próbowałem uruchomić następujące gry: Couter Strike, Hard Truck 18WoS (AA i PttM), Call of Duty.

 

Karta przeleżała kilka miesięcy w pudełku. Ma chłodzenie aktywne. Teraz korzystam z niej, ponieważ poprzedni Radeon 9250 się przegrzał. Na początku gdy korzystałem z niej 3D działało.

 

 

Co robić?

[reyden]

Na początek sprawdził bym kompa ( i kartę na innym zasilaczu ) .

 

Potem samą kartę w innym kompie .

 

Próbowałeś modyfikowanych sterowników - np. Omegi .

 

GF włożyłeś do kompa po tym jak ci się spalił R9250 ?

 

Czyściłeś system z pozostałości po sterach ATi ?

 

Zassaj Driver Cleaner , odinstaluj obecne stery NV , DC usuń pozostałości po nich oraz po sterach Ati .

 

Restart kompa i potem instalacja nowych sterów NV .

 

Bo skoro karta pod linuxem zachowuje się normalnie to chyba jest problem ze sterownikami .

[adam993]

Radeon się przegrzał. Zamontowałem więc Geforce i zainstalowałem sterowniki Nvidii. Oczywiście sterowniki ATI usunąłem. Jak zauważyłem że 3d nie chce chodzić, zrobiłem formata. Ale nic to nie dało.

Zauważyłem, że pod 30.82 karta chodzi słabiutko. Pod 71.xx też. Najlepiej (w sensie najmniej błędów) jest gdzieś między 40-55-60.

 

Kurczę, kiedyś mój brat instalował sterowniki które działały. Ale nie pamiętam jaka to wersja. Pamiętam jedynie że to był już instalator jak EasyCleanera i Windows nie znajdował podpisu WHQL.

[adam993]

To na pewno błąd programowy - BIOSu lub sterownika. Zainstalowałem sterowniki VIA AGP i było trochę lepiej. Zainstalowałem nowsze sterowniki po tym i jest to samo.

[Michrz]

Pozostaje pytanie : czy te od ATI wywalałeś Driver cleanerem, czy tylko metodą "odinstaluj"? Możesz bez większego bólu zrobić formata? Jeśli tak, to polecam, powinno pomóc.

 

pozdrawiam

[adam993]

Pozostaje pytanie : czy te od ATI wywalałeś Driver cleanerem, czy tylko metodą "odinstaluj"? Możesz bez większego bólu zrobić formata? Jeśli tak, to polecam, powinno pomóc.

 

pozdrawiam

Formatowałem już kilka razy, nawet tego samego dnia gdy wymieniłem kartę.

http://forums.nvidia.com/lofiversion/index.php?t5519.html <- chyba wina chipsetu, a raczej sterownika.

W Linuksie działa wszystko, ale jak chcę zagrać w grę 3d z Windows to dzieje się to samo (najnowsze Wine, sterowniki własnościowe 96.xx).

 

 

Edit:

Compiz działa, ale np. glxgears się zawiesza.

Wpadłem na świetny pomysł zainstalowania Hyperionów od VIA. Trochę lepiej. Zainstalowałem starsze sterowniki, jeszcze gorzej. Teraz to nie wiem co jest nie tak. Wyda mi się, ale jest to płyta główna (AGP uszkodzony) albo karta uszkodzona.

 

Garść nowych informacji:

1) po tym pojawiło się kilka bluescreenów: 0x000000ea (0x826ba348, 0x82c9a4e8, 0xf795ecb4, 0x00000001). Powód - sterownik Nvidii

2) pojawiła się informacja o zapętlonym sterowniku

3) po włączeniu gry 3d w podglądzie zdarzeń pojawia się "Idle Timeout Error Channel 00000001"

 

Wymieniłem taśmę od dysku, bo i tak się sypała.

 

Nie wiem kompletnie nic.

Edytowane 30 Grudnia 2009 przez adam993

[adam993]

*odświeżone*