Skocz do zawartości
-=YoGi=-

120mm w natarciu

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę się to przeciągało, ale wreszcie rusza :) Zebrałem trochę wentylatorów, ale nadal staram się coś więcej wykombinować. Mam nadzieję, że się uda. Testy mam zamiar przeprowadzić na sucho, jak również na chłodnice TC PA160. Każdy wentylator dostanie krótki opis, czyli kilka słów o produkcie i jego funkcjonowaniu :) Wentylatory będą testowane na różnych napięciach, pod kontrolą panelu Scythe Kaze Server 5.25 , opis tego panelu można spokojnie znaleźć na necie, sam już kilka razy w różnych tematach odpisywałem na jego temat, więc z informacjami nie będzie problemu. Każdy wentylator odpalany jest od zera - pozwala na to panel. Potencjometr jest tzw. krokowy, czyli przeskakuje co stopień - tak właśnie będę mierzył dane napięcie i prędkość obrotową wentylatorów. W zależności od wentylatora, ilość tych kroków będzie różna.

Pomiary wykonuję następująco:

- ustawienie potencjometru

- odczekuję ok pół minuty

- spisuję napięcie i obroty

Próby kończą się, gdy po zmianie położenia potencjometru, napięcie ani obroty nie wzrastają.

Wentylator jest również podłączany bezpośrednio pod linię 12v . Na wykresie będzie to zawsze ostatnia wartość skali, gdyż panel nie da już takiego zasilania - wynika to z budowy samego panelu, jego układu sterowania zasilaniem.

 

Zebrane dotychczas wentylki:

Be Quiet! Silent Wings (1500rpm)

Scythe S-Flex (1600rpm)

Scythe Slip Stream (1600rpm)

Scythe Slip Stream (500rpm)

Scythe Slip Stream Slim (1600rpm)

Gentle Typhoon (800rpm)

Gentle Typhoon (1850rpm)

Fander Selekta (500-1100 rpm)

Revoltec Air Guard Pro (1200rpm)

Antec TriCool (1200/1600/2000rpm)

Fander Roxo (1000rpm)

Scythe Kama Flow 2 (1900rpm)

Scythe Ultra Kaze (3000rpm)

Tacens Ventus Ice (1000rpm)

Tacens Aura Pro (800rpm)

Be Quiet! Dark Wings (1500rpm)

Be Quiet! Shadow Wings (800rpm)

Be Quiet! Shadow Wings (2200rpm)

 

Mam obiecanego jeszcze Acutake, więc pewnie dołączy do tej grupki.

 

Mam nadzieję, że to dość jasne :) Aby zachować porządek w temacie, kolejne opisy wentylatorów, a ostatecznie pomiary temperatur, będą dodawane do pierwszego posta - jeśli będzie jakiś update, napiszę nowego posta w temacie z taką informacją.

No to zaczynamy :)

 

Scythe Ultra Kaze 3000rpm

Zmierzone napięcie startowe: 4,68v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 3,86v (najniższe podane przez panel)

Prędkość obrotowa przy 12v: 2940rpm

 

Dobrze wykonany wentylator. Dość ciężki ze względu na swoją grubość, gdzie akurat jego grubość jest duża zaletą - wysokie ciśnienie statyczne, co w przypadku chłodnic jest bardzo ważnym czynnikiem. Przy pracy "na sucho" - czyli machnięciu śmigła palcem, łożyska nie słychać, wszystko stabilne, zero skrzeczenia itd. Całość wykonana z dobrego jakościowo plastiku. Wentylator charakteryzuje się znaczną rozpiętością zakresu obrotów śmigła, jednak wadą tego modelu jest cykanie łożyska, przy pracy z niższym napięciem. Ciężko opisać pracę łożyska, więc może on nie być dokładny, ale jak wsłuchamy się dobrze w wentylator, to oprócz tego "cykania" łożysko pracuje cicho. Nie mniej jednak, samo cykanie dyskwalifikuje go wśród ludzi lubiących ciszę. Z różnych źródeł wiem, że wersja 2000rpm jest tego pozbawiona, więc to będzie lepszy wybór dla naszych cichofili :) Zresztą takiego potworka kupuje się dla wydajności. Powyżej zakresu ok 2000rpm cykanie ustępuje. Co do samej wydajności, przy najniższych obrotach, wentylator wieje dość dobrze jak na ten zakres obrotów - w sam raz na chłodnicę dostosowaną do wolnoobrotowych wentylatorów. Od ok 1300 obrotów słyszymy cięcie powietrza przez łopatki śmigła. Do 1600 obrotów jest to znośne, a jeśli spojrzymy na wydajność, to nawet bardziej niż znośne. Od 1900rpm jest to już mały potworek, niestety jest to okupione znacznym hałasem, spowodowanym głównie przez szum powietrza. Przy maksymalnej prędkości obrotowej przesunął leżące na stole opakowanie po wentylatorze (ze śrubkami montażowymi przejściówką w środku) :D Wentylator nie ma problemów przy startowaniu w poziomie, przy najniższym zmierzonym napięciu rozruchowym. Pracuje tak samo cicho i kulturalnie, jak w przypadku pracy w pionie. Wentylator posiada również system zatrzymania i restartu silnika, w przypadku gdy zatrzymamy go palcem - odłączane jest zasilanie silnika, co zapobiega jego uszkodzeniu, a następnie jest podejmowana próba ponownego startu silnika.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Dobre wykonanie

- Wysokie ciśnienie statyczne

- Potwór wydajnościowy

- Wyłączenie zasilania i restart, przy zatrzymaniu śmigła ręką

Moje minusy dla tego modelu:

- Cykanie łożyska przy undervoltingu

- Pomimo znakomitej wydajności, głośność przy wysokich rpm

- Krótki kabel zasilający

- Szkoda, że łożysko tylko ślizgowe...

 

 

Dołączona grafika

 

 

Scythe Gentle Typhoon 1850rpm

Zmierzone napięcie startowe: 4,11v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 4,11v (najniższe podane przez panel)

Prędkość obrotowa przy 12v: 1890rpm

 

Dobre wykonanie. Chociaż na pierwszy rzut oka mógłbym powiedzieć, że obudowa jakby gorsza jakościowo od Ultra Kaze, nie mniej solidnie wykonana. Same śmigło wykonane bardzo dokładnie z dobrego materiału. Pierwszym co rzuca się w oczy, to wielkość "środka", czyli łożysko. Daje wrażenie solidnego i takie jest w rzeczywistości. Sam wentylator również jest dość ciężki. Zastosowane w nim łożysko, to specjalna konstrukcja firmy Servo - podwójne łożysko kulkowe. Jak usłyszałem kulka, to pierwsze co pomyślałem - będzie głośne. No ale tutaj miło mnie zaskoczyło, bo jest praktycznie niesłyszalne (mam Typhoona 800rpm od jakiegoś czasu i jest tak nadal). Przy zabawie palcem - łożyska również nie słychać. Jeśli chodzi o pracę pod napięciem - dobra rozpiętość obrotowa (600-1890) oraz bardzo dobra wydajność, jak również wysokie ciśnienie statyczne, jak na wentylator 25mm. Przy 600rpm generuje mały przepływ, jednak do zastosowania w obudowie będzie w sam raz. Od ok 900rpm wieje dość przyjemnie (chłodnica pod wolnoobrotówki będzie zadowolona). Powyżej 1300rpm jest już bardzo wydajny i pobije chyba każdy wentylator przy podobnych ustawieniach (nie licząc Ultra Kaze). Od 1600rpm to już mały potworek jak na tą grubość wentylatora. Jednak samą wydajnością przy 1850rpm, przegrywa trochę z Ultra Kaze (również ustawiony na 1850rpm). Ostatecznie różnicę zobaczymy w testach na chłodnicy. W tym egzemplarzu który teraz posiadam, dało się usłyszeć szum pracującego łożyska przy niższych obrotach. Wcześniejszy egzemplarz tego nie miał, tak samo jak wersja 800rpm, więc przypuszczam, że to wada tego egzemplarza. Wentylator świetnie nadaje się do pracy w poziomie jak i "trudnych" warunkach, ze względu na zastosowane w nim łożysko. Nie ma problemów przy startowaniu w poziomie, przy najniższym zmierzonym napięciu rozruchowym. Pracuje tak samo cicho i kulturalnie, jak w przypadku pracy w pionie. Posiada również system zatrzymania i restartu silnika, w przypadku gdy zatrzymamy go palcem - odłączane jest zasilanie silnika, co zapobiega jego uszkodzeniu, a następnie jest podejmowana próba ponownego startu silnika.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Dobre wykonanie

- Wysokie ciśnienie statyczne jak na 25mm

- Dobra wydajność

- Nie jest tak strasznie głośny jak inne przy tych obrotach

- Łożysko idealne do pracy w poziomie

- Wyłączenie zasilania i restart, przy zatrzymaniu śmigła ręką

Moje minusy dla tego modelu:

- Szum łożyska na niższych obrotach (wada egzemplarza?)

- Krótki kabel zasilający

- Ten szary kolor mi szpeci :P

 

 

Dołączona grafika

 

 

Scythe Gentle Typhoon 800rpm

Zmierzone napięcie startowe: 6,06v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 4,21v (najniższe podane przez panel)

Prędkość obrotowa przy 12v: 930rpm

 

Opis wykonania raczej nie potrzebny. Dodam tylko tyle, że tak jak pisałem poprzednio, tutaj łożyska nie słychać. Ogólnie wentylatory o takiej maksymalnej prędkości obrotowej, nadają się raczej tylko do kilku rzeczy. U mnie pracował w zasilaczu, na max obrotów i był nie słyszalny spośród reszty, ale zawsze jak ktoś potrzebuje, to może go trochę wkręcić. Przy niższych obrotach nadaje się także, do wymuszania obiegu powietrza w obudowie. Maksymalna prędkość to 930rpm, więc nada się na chłodnice przystosowane pod wolnoobrotowe wentylatory, ale to raczej tylko w ich spoczynku. Większość ludzi, gdy potrzebuje pograć/popracować porządniej, podkręca trochę wentylatory, więc tutaj może zabraknąć mocy… Wentylator nie ma problemów przy startowaniu w poziomie, przy najniższym zmierzonym napięciu rozruchowym. Pracuje tak samo cicho i kulturalnie, jak w przypadku pracy w pionie. Wentylator posiada również system zatrzymania i restartu silnika, w przypadku gdy zatrzymamy go palcem - odłączane jest zasilanie silnika, co zapobiega jego uszkodzeniu, a następnie jest podejmowana próba ponownego startu silnika.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Dobre wykonanie

- Wysokie ciśnienie statyczne jak na 25mm

- Dobra wydajność jak na takie rpm

- Łożysko idealne do pracy w poziomie

- Wyłączenie zasilania i restart, przy zatrzymaniu śmigła ręką

Moje minusy dla tego modelu:

- Krótki kabel zasilający

- Ten szary kolor mi szpeci :P

- Brak mocy ze względu na małe obroty przy maksymalnym napięciu

 

 

Dołączona grafika

 

 

Scythe S-Flex 1600rpm

Zmierzone napięcie startowe: 4,10v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 4,10v (najniższe podane przez panel)

Prędkość obrotowa przy 12v: 1620rpm

 

Jakość wykonania dobra, choć po tym jak trzymałem Ultra Kaze w rękach, liczyłem, że S-Flex będzie na jego poziomie, skoro taka cena. No niestety trochę jakością dla mnie odbiega. Łożysko S-FDB, więc będzie dobrze pracować. No i tutaj też troszkę się zawiodłem, choć może to być wada egzemplarza (miałem wcześniej słabszy model i pracował ok). Przy najjniższych napięciach słyszałem lekkie cykanie do granicy 5,5v. Dobra rozpiętość obrotów, co teoretycznie powinno nam dać szerokie zastosowanie. Wentylator podczas pracy, hałasuje bardziej jak tańsza sztuka, niż jak te droższe... Pomimo dobrego łożyska, hałasują tutaj śmigła. Na najniższych obrotach nada się standardowo do obudowy, bądź w zasilacz (łożysko). Od 800rpm Możemy montować na chłodnicę. Do granicy 1000rpm wentylator dość cichy, powyżej tego, niestety będzie słychać pracę śmigieł przy mieleniu powietrza. Do 1300rpm możemy uznać, że wydajność będzie dobra w stosunku do głośności, choć już nie dla wszystkich. Powyżej tej granicy wentylator po prostu będzie głośny. Stosunek hałasu do wydajności jest po prostu bardzo słaby. Wentylator nie ma problemów przy startowaniu w poziomie, przy najniższym zmierzonym napięciu rozruchowym. Pracuje tak samo, jak w przypadku pracy w pionie. Brak mechanizmu zatrzymania silnika.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Dobre wykonanie

- Dobra wydajność

- Łożysko idealne do pracy w poziomie

Moje minusy dla tego modelu:

- Krótki kabel zasilający

- Głośny jak na takie rpm

- Brak mechanizmu zatrzymania silnika, przy zatrzymaniu śmigła ręką

- Wydajność okupiona zbyt dużym hałasem na wyższych rpm

 

 

Dołączona grafika

 

 

Scythe Kama Flow 2 1900rpm

Zmierzone napięcie startowe: 3,95v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 3,95v (najniższe podane przez panel)

Prędkość obrotowa przy 12v: 1890rpm

 

Dobra jakość wykonania. Wszystko stabilne, nic nie skrzeczy. Zmienione łożysko w porównaniu do S-Flexa. Mam wrażenie, że to jego następca, patrząc po parametrach. Duża rozpiętość obrotowa, powinna zagwarantować szerokie zastosowanie tego modelu. Podczas pracy, jest znacznie cichszy od modelu S-Flex, i bardzo wydajny, jak na taką budowę, nawet na max rpm. Wentylator nie ma problemów przy startowaniu w poziomie, przy najniższym zmierzonym napięciu rozruchowym. Pracuje tak samo cicho i wydajnie, jak w przypadku pracy w pionie. Brak mechanizmu zatrzymania silnika - tak samo jak w przypadku S-Flex`a. Zgodnie z każdym opisem, najniższe wartości rpm - obudowa lub zasilacz. Od 800rpm możemy go montować na chłodnicy - zapewni wystarczającą wydajność przy takich obrotach i zawsze można go podkręcić, gdy potrzeba nam mocy. Na tym ustawieniu pracuje cicho, nic nie piszczy, nie buczy - śmigło lepsze niż w S-Flexie. Powyżej 1230rpm wyłania się wyraźny szum powietrza, jednak śmigła nadal nie słychać. Usłyszymy je dopiero w granicach 1470rpm, gdzie będzie się wtapiało w dość mocny szum powietrza. Na max obrotach bardzo dobra wydajność, jak również nie jest tak głośny jak się spodziewałem. Mogę go porównać do Typhoona przy tych obrotach, choć będzie się pewnie trochę ponad niego wybijał. Szum powietrza jest znacznie przyjemniejszy niż w S-Flexie i bardzo podobny do tego z Typhoona. Jak dla mnie, kolejna dobra propozycja dla tych, którzy szukają czegoś wydajnego, a zarazem cichego i nie brzydkiego. Powinien bardzo dobrze spisać się w teście na chłodnicy.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Dobre wykonanie

- Dobra wydajność

- Łożysko idealne do pracy w poziomie

- Znośna głośność przy takiej wydajności

Moje minusy dla tego modelu:

- Krótki kabel zasilający

- Brak mechanizmu zatrzymania silnika, przy zatrzymaniu śmigła ręką

 

 

Dołączona grafika

 

 

Revoltec Air Guard Pro

Zmierzone napięcie startowe: 7,34v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 4,14v (najniższe podane przez panel)

Prędkość obrotowa przy 12v: 1290rpm

 

Miałem w rękach kilka Revolteców i jakość była zazwyczaj przeciętna. Ten model jest znacznie lepiej wykonany, a do tego wygląda bardzo ciekawie, chociaż ten niebieski, mógłby być ciemniejszy, bo przypomina trochę "cukierkowy" niebieski. Razem z wentylatorem dostajemy całkiem spory zestaw akcesoriów - kołeczki, gumowe podkładki, przejściówki na niższe napięcia (wmontowany rezystor). Kolejną rzeczą, która odróżnia ten wentylator od wielu, to dłuższy kabelek i porządny oplot na tym kablu. Wentylator startuje na tym samym napięciu w pionie i poziomie i pracuje tak samo, jednak do poziomu nie koniecznie będzie się nadawał, choć producent włożył w niego jakieś inne łożysko. Zaletą może też być łatwy demontaż śmigła, możemy je po prostu wyciągnąć i umyć pod wodą. Podczas pracy spisuje się raczej standardowo. Do 660rpm w obudowę, Ok 930rpm, możemy zakładać na chłodnicę, słychać szum powietrza i można usłyszeć pracujące łopatki, standardowa wydajność. Od 1110rpm słychać już łopatki, wydajnością nie odbiega od innych standardowych wentylatorów. Łożysko pracuje cicho, nic nie trzeszczy, nie buczy. Ogólnie mogę powiedzieć, że tym razem producent się postarał. Wadą tego modelu, tak jak standardowych, jest brak mechanizmu zatrzymania pracy silnika, podczas przytrzymania śmigła palcem.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Dobre wykonanie

- Duży zestaw akcesoriów

- Długi kabel i porządny oplot

Moje minusy dla tego modelu:

- Standardowa wydajność

- Brak mechanizmu zatrzymania silnika, przy zatrzymaniu śmigła ręką

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Scythe Slip Stream 1600rpm

Zmierzone napięcie startowe: 4,61v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 4,61v

Prędkość obrotowa przy 12v: 1680rpm

 

Dość dobre wykonanie. Tak zwany model bardziej masowy od tego producenta, jednak charakteryzujący się dużo lepszym przepływem, niż większość konkurentów. Jak dla mnie bardzo wąski zakres obrotów, przez co na najniższych możemy zakładać go na chłodnice - jest to 960rpm. Pracuje wtedy cicho, łożysko w porządku, nic nie piszczy, ani nie buczy. Od 1140rpm usłyszymy już śmigła, więc już nie będzie tak cicho, jak zapowiadało się na początku. Przy 1260 dochodzi do tego szum przepływającego powietrza. Wydajność przy tych obrotach jest lepsza, niż konkurentów w tym przedziale cenowym. Jednak ustępuje raczej Typhoonowi, nie wspominając Ultra Kaze. W przedziale 1350-1410 najlepsze proporcje głośność/wydajność, wieje naprawdę dobrze. Od 1500rpm wyraźna praca słyszalna wyraźna praca łopatek. Przy maksymalnych obrotach, otrzymamy bardzo dobrą wydajność, ale niestety również duży hałas. Wentylator miewał problemy przy starcie w pozycji poziomej. Stabilne napięcie, które daje gwarancje startu w poziomie to 5,03v. Nie było problemów przy pracy na 4,61v. Przy niższych napięciach, wentylator po prostu się zatrzymywał. Nie posiada zabezpieczenia silnika przed spaleniem, gdy zatrzymamy śmigło wentylatora. Ogólnie, to tanio i wydajnie, ale głośno i w standardowej jakości.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Dobra wydajność

- Tania alternatywa dla Typhoona, do zastosowania na chłodnicy

Moje minusy dla tego modelu:

- Krótki kabel zasilający

- Gorsza jakość wykonania, niż reszta - widać zależność od ceny produktu

- Brak zabezpieczenia silnika przy zatrzymaniu śmigła

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Scythe Slip Stream Slim 1600rpm

Zmierzone napięcie startowe: 5,72v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 5,30v (brak odczytu obrotów)

Prędkość obrotowa przy 12v: 1650rpm

 

Wykonanie tak samo jak poprzedniego. Jednak zastosowanie dla tego wentylatora jest całkiem inne. Nie nadaje się na chłodzenie procesora, czy zamontowanie na chłodnicy, ze względu na przepływ. Można go zamontować na obudowie, lub ja radiatorach, które nie wymagają dużego przepływu, a mamy mało miejsca, lub chcemy je zaoszczędzić z jakiegoś powodu. Lepsza rozpiętość obrotów niż u poprzednika. Przy 1230rpm najlepszy stosunek głośność/wydajność. Poniżej tych obrotów, nadaje się do obudowy, żeby wymusić obieg powietrza. Powyżej słyszymy już sam wentylator, a nie szum powietrza. Ogólnie słaba wydajność, jednak zbyt wiele nie oczekiwałem od 12mm wentylatora. Pracuje dobrze w poziomie, startuje również bez problemów.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- 12mm grubości

Moje minusy dla tego modelu:

- Krótki kabel zasilający

- Jakość wykonania na poziomie standardowych wentylatorów

- Brak zabezpieczenia silnika przy zatrzymaniu śmigła

- Słaba wydajność

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Fander Roxo

Zmierzone napięcie startowe: 4,14v (4,61v w poziomie)

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 4,14v (najniższe podane przez panel)

Prędkość obrotowa przy 12v: 1200rpm

 

Niska cena tego produktu sugeruje jakość wykonania, no i tutaj bez szaleństw, jakość na poziomie standardu. Łożysko FDB, daje tutaj jednak nadzieję na dobrą pracę wentylatora. Dobra rozpiętość obrotowa, umożliwia zastosowanie w kilku miejscach w naszym sprzęcie. Do 660rpm w obudowę, standardowa wydajność. Przy 960rpm nadaje się na chłodnicę, jednak będziemy już powoli słyszeć pracę łopatek. Powyżej 1110rpm głośność na poziomie S-Flexa. Ogólne wrażenia - łożysko bardzo dobre, standardowa wydajność i głośność. Wentylator nie miał problemów przy pracy w poziomie, jednak startuje w tym ułożeniu na wyższym napięciu, niż w pionie. Brak mechanizmu zatrzymania silnika, przy zablokowaniu śmigła. Kabelek zapakowany w gumową koszulkę.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Łożysko FDB w niskiej cenie

- Nadaje się do pracy w poziomie

- Kabelek w gumowej koszulce

Moje minusy dla tego modelu:

- Krótki kabel zasilający

- Słaba jakość wykonania (oprócz łożyska)

- Brak zabezpieczenia silnika przy zatrzymaniu śmigła

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Fander Selekta

Zmierzone napięcie startowe: 5,52v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 4,16v (najniższe podane przez panel)

Prędkość obrotowa przy 12v: max 1230rpm, min 630rpm

 

Wykonanie bardzo dobre. Dodatkowo otrzymujemy potensjometr do kontrolowania obrotów. Jednak zdecydowałem się przetestować obroty, w zależności od napięcia, gdyby ktoś bardzo chciał podłączyć go pod panel sterujący. Oczywiście podczas testu, potencjometr był ustawiony na maximum obrotów wentylatora. Zastosowane w nim łożysko sprawuje się dobrze. Nie cyka, nie piszczy. Jedynie przy undervoltingu, poniżej 5,5v usłyszałem ciche cykanie, co jednak raczej się nikomu nie trafi, bo kupuje się go, żeby ustawić obroty potencjometrem. Poniżej 570rpm wrzucamy go do obudowy. Przy 780rpm, możemy myśleć o chłodnicy. Przy 1020rpm mamy już dobry przepływ, przy cichutkim szumie. Na max rpm mamy świetny stosunek głośność/wydajność. Plus również za budowę śmigła, nie słychać tutaj pracy łopatek. Pracuje stabilnie w poziomie, napięcie startowe takie jak w pionie. Brak mechanizmu zatrzymania silnika. Termokoszulka na kabelku.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Dobry stosunek głośność/wydajność

- Potencjometr do kontroli obrotów

- Dobra jakość wykonania

- Kabelek w termokoszulce

Moje minusy dla tego modelu:

- Krótki kabel zasilający

- Brak zabezpieczenia silnika przy zatrzymaniu śmigła

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

be Quiet! Silent Wings USC

Zmierzone napięcie startowe: 4,11v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 4,11v (najniższe podane przez panel)

Prędkość obrotowa przy 12v: 1560rpm

 

Świetna jakość wykonania, to pierwsze co mi się rzuciło w oczy. Mam ten wentylator od dłuższego czasu i mogę spokojnie powiedzieć, że jakość wykonania i pracy tego wentylatora jest na bardzo wysokim poziomie. Zbudowany jest inaczej niż inne wentylatory, a to dlatego, żeby nie przenosić wibracji na obudowę, czy ten element do którego przymontowany jest wentylator. Podobnie też zrobił Noiseblocker, choć jednak jesto to trochę inna koncepcja. W zestawie mamy specjalne kołeczki montażowe, które sprawdzają się bardzo dobrze. Zastosowane łożysko S-FDB spisuje się rewelacyjnie, żadnych odgłosów. Spora rozpiętość obrotowa i budowa wentylatora to duża zaleta :) Do 690rpm standardowo, możemy spokojnie wrzucać do obudowy. Od 930rpm idealnie na chłodnicę, bardzo dobry przepływ i zero hałasu. Powyżej 1170rpm zyskujemy lepszy przepływ, przy lekkim szumie powietrza. Dopiero powyżej 1440rpm usłyszymy delikatną pracę łopatek, a szum powietrza wydobywający się z wentylatora jest bardzo przyjemny - delikatniejszy niż w Typhoonach. Przy maksymalnej prędkości obrotowej, dostajemy bardzo dobrą wydajność, przy niskim poziomie hałasu. Praca łopatek na tym samym poziomie co wcześniej, jedynie lekko głośniejszy szum powietrza. Wentylator nie ma problemów przy pracy w poziomie, zresztą bardzo dobrze się do tego nadaje, ze względu na bardzo dobre łożysko z nim zastosowane. Posiada mechanizm wyłączenia silnika, przy zatrzymaniu śmigła i jego restart. Jednymi słowy świetny produkt, choć cena również odpowiednia. Jednak jeśli oczekujemy najwyższej jakości, to naprawdę warto. Zaletą jest długi kabelek w oplocie, choć tutaj producent wtopił z jakością tego oplotu.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Łożysko S-FDB

- Idealnie nadaje się do pracy w poziomie

- Kabelek w oplocie

- Budowa zapobiegająca przenoszeniu drgań

- Przejściówki na niższe napięcie

- Mechanizm wyłączenia silnika, przy zatrzymaniu smigła

Moje minusy dla tego modelu:

- Jakość oplotu

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

be Quiet! Silent Wings PURE

Zmierzone napięcie startowe: 4,04v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 4,04v (najniższe podane przez panel)

Prędkość obrotowa przy 12v: 1440rpm

 

Podobnie jak we flagowym modelu bardzo dobra jakość wykonania. Zastosowano te same śmigło, jednak w "standardowej" obudowie. Zastosowane łożysko S-FDB spisuje się bardzo dobrze, choć w tej wersji, daje się je usłyszeć. Jak już wspomniałem, dostałem sampla, więc możliwe, że w normalnej serii będzie tak samo ciche, choć bardziej obstawiam, że będzie tak samo. Porównując ze sobą oba wentylatory można zauważyć, że w wersji PURE, cały ten "środek" z łożyskiem jest większy (nie wiele), co może wskazywać na inne rozwiązanie budowy (łopatki rozprowadzające płyn w łożysku). Ten model dla be Quiet`a produkuja Yate Loon, więc można się spodziewać, że wentylatorek będzie chodził długo na odpowiednim "poziomie". Być może wspomniany szum łożyska ustanie, gdy wentylator trochę popracuje (tak bywało np. ze starszymi Fanderami). Co się rzuca w oczy, to brak oplotu na kablu i troszkę krótszy kabelek. Jeśli chodzi o samą pracę wentylatora, to spisuje się tak jak opisana już wersja USC

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Łożysko S-FDB

- Idealnie nadaje się do pracy w poziomie

- Mechanizm wyłączenia silnika, przy zatrzymaniu śmigła

Moje minusy dla tego modelu:

- Brak oplotu, krótszy kabel

- Gorsze łożysko od topowego modelu?

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

 

Tacens Ventus ICE

Zmierzone napięcie startowe: 9,22v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 4,01v (najniższe podane przez panel)

Prędkość obrotowa przy 12v: 1080rpm

 

Bardzo dobra jakość wykonania, ciekawy design. Zastosowane śmigło, przypomina bardziej turbinę - duża ilość łopatek, powinna dość znacznie poprawić wydajność. Dodatkowo wentylator podświetlony jest przez 4 białe diody LED, prezentuje się to dość ciekawie - chyba, że ktoś nie lubi podświetlanych wentyli. W zestawie dostajemy śrubki, miękkie podkładki (chyba jakaś gąbka), efektowną przejściówkę molex-3pin, kabel wentylatora opleciony w dobrej jakości oplot. Teraz kilka słów o pracy wentylatora, łożysko pracuje cichutko, podczas pracy możemy usłyszeć lekkie cięcie powietrza przez łopatki śmigła. Do ok. 630rpm daje lekki przewiew, powyżej tego spokojnie możemy montować go na jakąś chłodnicę. Do 900rpm wentylator jest na prawdę cichy, a powyżej tej wartości daje już dość dobry podmuch powietrza. Przy maksymalne prędkości 1080rpm jest cichy, w porównaniu z częścią zgromadzonych przeze mnie egzemplarzy, choć jest już słyszalny. Niestety dość wysokie napięcie potrzebne jest do "odpalenia" śmigła (wina LED?), bo aż 9,22v (w pionie i w poziomie). Dobrze się spisuje zarówno w pracy w pionie jak i w poziomie.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Bardzo dobra jakość wykonania

- Opleciony kabelek

- Efektowne podświetlenie LED

- Cichy w porównaniu z częścią zebranych egzemplarzy

- Dobre wyposażenie

Moje minusy dla tego modelu:

- Brak mechanizmu wyłączenia silnika, przy zatrzymaniu śmigła

- Wysokie napięcie startowe

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

 

Tacens Aura PRO

Zmierzone napięcie startowe: 12v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 4,10v (najniższe podane przez panel)

Prędkość obrotowa przy 12v: 900rpm

 

Bardzo dobra jakość wykonania, choć wydaje się delikatny. Utrzymany tak jak poprzednik w biało-czarnej tonacji, choć już o "standardowej" budowie śmigła i braku podświetlenia. Maksymalna wartość rpm nie szokuje - 900rpm to może być mało dla niektórych. Łożysko ciche, choć udało mi się wychwycić delikatne cykanie, po przyłożeniu ucha. Wentylator wyposażony w długi kabel z oplotem dobrej jakości, w zestawie dostajemy czarne śrubki (tego mi brakuje u innych producentów), gumowe kołki do montażu i czarną efektowną przejściówkę molex-3pin. To co pierwsze mnie zszokowało, to to, że wentylator nie chciał wystartować pod panelem. Jedynie podpięcie go pod 12v, lub przestawienie panelu w tryb auto, powodowało rozruch śmigła. Wina konkretnej sztuki? Nie mam pojęcia. Jednak nie zauważyłem problemu, podczas odpalania komputera z zamontowanym wentylatorem - przy odpaleniu panelu, na wentylatory przekazywane jest maksymalne napięcie, a dopiero później obniżane do ustalonej wartości, więc wentylator za każdym razem się odpalał. Co do samej pracy, podmuch powietrza jest trochę lepszy od standardowych wentyli (o tej samej budowie), jednak jest od nich znacznie cichszy. W granicach 780rpm możemy wrzucać na chłodnicę, choć dużego zapasu mocy już nie mamy. Przy maksymalnej wartości 900rpm wentylator jest nadal cichy. Czyli coś bardziej dla fanów ciszy, niż wydajności, jednak wydajność również jest na zadowalającym poziomie.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Bardzo dobra jakość wykonania

- Opleciony kabelek

- Cichy w porównaniu z częścią zebranych egzemplarzy

- Dobre wyposażenie

Moje minusy dla tego modelu:

- Brak mechanizmu wyłączenia silnika, przy zatrzymaniu śmigła

- Problem ze startem

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

be Quiet! Dark Wings

Zmierzone napięcie startowe: 4,01v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 4,01v (najniższe podane przez panel)

Prędkość obrotowa przy 12v: 1530rpm

 

Flagowy model firmy beQuiet! Świetna jakość wykonania, to właśnie to, do czego przyzwyczaił mnie ten producent. Opleciony kabelek wygląda o niego lepiej, niż w modelu Silent Wings, ale głównie jest to zapewne zasługa czarnego przewodu. Nie mniej, zauważyli swój błąd. Tak jak już pisałem, w komplecie otrzymujemy dwa typy mocowań, co może być dla wielu osób bardzo przydatne. Nie mniej nie obejdzie się bez złego słowa... Silent Wings, jako wcześniejszy flagowy model, posiadał mechanizm wyłączenia silnika, jeśli śmigło zostało zablokowane. Niestety w tym modelu tego mechanizmu nie ma. Co prawda jeszcze nie zdażyło mi się zaplątać kabla w śmigło, ale to taka wisienka na torcie, której mi brakuje. Jeśli chodzi o samą kulturę pracy, tutaj bQ! nie zawiodło. Tak jak poprzedni reprezentant High-End'u, łożyska nie słychać - czy to w pionie, czy w poziomie. Zakres obrotów praktycznie identyczny jak Silent Wings, więc również zastosowanie będzie identyczne, jak opisane poprzednio. Jednymi słowy, nic się nie zmieniło jeśli chodzi o wydajność i generowany hałas - nadal cichutko i wydajnie. Zero problemów przy starcie zarówno w pionie jak i w poziomie.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Łożysko FDB z miedzianym rdzeniem

- Idealnie nadaje się do pracy w poziomie

- Kabelek w oplocie

- Budowa zapobiegająca przenoszeniu drgań

- Przejściówki na niższe napięcie

- 2 typy mocowania do montażu

Moje minusy dla tego modelu:

- Brak mechanizmu wyłączenia silnika, przy zatrzymaniu smigła

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

be Quiet! Shadow Wings - Silent (800rpm)

Zmierzone napięcie startowe: 5,05v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 4,13v (najniższe podane przez panel)

Prędkość obrotowa przy 12v: 930rpm

 

Klasa Premium - jak to określa producent, jednakże jest on dla mnie bardziej jako następca Silent Wings USC, czyli poprzedniego flagowego modelu. Jakość produktu również na bardzo wysokim poziomie. Pozbawiony oplotu na kablu - choć pochwała należy się za czarny przewód i ze zmienionym łożyskiem. Obecnie wszystkie wentylatory bQ! mają to samo śmigło, więc kultura pracy jest praktycznie identyczna. W tym modelu zastosowano tzw. Rifle Bearing. Jest również najwyższej jakości łożysko, przez co ta seria staje się najbardziej opłacalna ze względów finansowych. Zachowuje się równie cicho i stabilnie w każdej płaszczyźnie. Wentylator w wersji SILENT nie jest demonem wydajności, ale pazurki pokazuje :) Spokojnie możemy go stosować tak jak Gentle Typhoon w wersji 800rpm. Jeśli potrzebujemy więcej mocy, lepiej zaopatrzyć się przynajmniej w wersję 1500rpm. Do przedmuchania obudowy, zastosowania w zasilaczu, czy na różnego typu chłodnicach o rzadkich finach będzie jak najbardziej ok. Możemy zresztą zauważyć, że max rpm jest większy niż deklarowany, co pozwoli nam go swobodnie ustawić. Napięcie startowe trochę wyższe niż najniższe zmierzone napięcie pracy, ale nie powinno być problemów - obecnie większość, jak nie wszystkie panele kontrolne podają na starcie pełne 12v, a dopiero po starcie obniżają napięcie do wcześniej zdefiniowanego. Zero problemów przy starcie zarówno w pionie jak i w poziomie.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Łożysko Rifle Bearing

- Idealnie nadaje się do pracy w poziomie

- Budowa zapobiegająca przenoszeniu drgań

- Cisza przy max rpm.

Moje minusy dla tego modelu:

- Brak oplotu

- Brak mechanizmu wyłączenia silnika, przy zatrzymaniu smigła

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

be Quiet! Shadow Wings - Power (2200rpm)

Zmierzone napięcie startowe: 3,81v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 3,81v (najniższe podane przez panel)

Prędkość obrotowa przy 12v: 2220rpm

 

Najmocniejszy reprezentant klasy Premium w wersji POWER przyda się tym, którzy potrzebują najwydajniejszych rozwiązań. Oczywiście nie bierzemy tutaj pod uwagę wynalazków typu Delta 5000rpm :) Do 1500rpm zachowuje się identycznie jak Silent Wings. Powyżej tej wartości dgeneruje znaczny przepływ powietrza i z pewnością nada się do najbardziej wymagających konstrukcji chłodzących czy grubszych chłodnic. Łożysko nawet przy takich obrotach zachowuje się idealnie, nie mniej oprócz znacznego szumu da się słyszeć lekkie cięcie powietrza przez łopatki śmigła. Podejrzewam, że jest to swego rodzaju granica (2200rpm) dla kulturalnej pracy tego rodzaju śmigła, choć mogę się mylić. Tak jak poprzednik nie ma problemów z rozruchem i kulturą pracy w każdej płaszczyźnie.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Łożysko Rifle Bearing

- Idealnie nadaje się do pracy w poziomie

- Budowa zapobiegająca przenoszeniu drgań

- POWER

- Niskie napięcie startowe

Moje minusy dla tego modelu:

- Brak oplotu

- Brak mechanizmu wyłączenia silnika, przy zatrzymaniu smigła

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Update 04.07.2010r. 18:42 Następny update już niedługo :) Wszelkie pytania, pomysły i uwagi mile widziane :)

 

 

03.01.2012r 23:13 Od ostatniego update'u trochę minęło :P doszły 3 kolejne wentylatory od beQuiet! może niedługo więcej konretów :)

Edytowane przez -=YoGi=-
  • Upvote 7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie mam niestety. Z ludzi, których znam, to raczej nikt czegoś takiego nie ma, a najtańszy który widziałem, to 300,- więc raczej odpuszczę... Do przetestowania zasilaczy kupiłem sobie porządniejszy miernik, więc chociaż tyle :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miernik zawsze moze Ci sie przydac wiec to raczej nie stracona inwestycja , a taki przeplywomierz to raczej nie. 300 pln ? Nie dziwie Ci sie ze go nie kupiles ;]

Mozez jakis uzywany na allegro jest ?

Edytowane przez Maciem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A po co Wam przepływomierz. Dostaniecie informacje o wydajności i to jest ważne! Koniecznie musisz podać później To, Tw, Temp. rdzeni CPU i GPU i delty wyliczyć. I wyniki przedstawiać oczywiście jako delty!

 

Porównania:

1. Takie same obroty

2. Przyjąć kryterium temperatury i zmierzyć, jakie obroty musi mieć dany wentylator, aby sprostać wymaganiom.

I do tego ustosunkować się z hałasem.

 

 

I do opisu każdego wentylatora dodaj, przy jakich obrotach akceptujesz generowany przez nie hałas podczas pracy w:

1. sen

2. idle

3. normalna praca na kompie

4. gra

 

Gratki za chęci i powodzenia.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro podejmujesz się takiego testu to jeśli możesz zobacz jak z pracą poziom / pion. W poziomie wentyle mogą prykać i mieć problemy z wystartowaniem przy 5v.

 

OK. Dopiszę do tych i uwzględnię przy następnych.

 

A po co Wam przepływomierz. Dostaniecie informacje o wydajności i to jest ważne! Koniecznie musisz podać później To, Tw, Temp. rdzeni CPU i GPU i delty wyliczyć. I wyniki przedstawiać oczywiście jako delty!

 

Porównania:

1. Takie same obroty

2. Przyjąć kryterium temperatury i zmierzyć, jakie obroty musi mieć dany wentylator, aby sprostać wymaganiom.

I do tego ustosunkować się z hałasem.

 

 

I do opisu każdego wentylatora dodaj, przy jakich obrotach akceptujesz generowany przez nie hałas podczas pracy w:

1. sen

2. idle

3. normalna praca na kompie

4. gra

 

Gratki za chęci i powodzenia.

 

Pozdrawiam

 

Jeśli chodzi o same obroty i kiedy się nadają do zastosowania w tych 4-ch punktach to oczywiście uwzględnię. Jeśli chodzi o same testy już na sprzęcie, to jeszcze nie opisałem jak będę to robił, więc spoko. Problem może być tylko z podaniem Temp. wody, bo czujnika dedykowanego nie mam, a jak podczepię jakiś inny pod panel, to nie mogę przewidzieć, czy odczyty będą prawidłowe. Nie mniej postaram się to wszystko jakoś schludnie i przejrzyście zorganizować :) Mam już wstępną tabelę z obrotami wszystkich wentylatorów, ale niektóre będę musiał później pozmieniać, ponieważ nakreśliłem ją "na oko". Wentylatory będą przetestowane przy różnych prędkościach obrotowych śmigła zgodnie z wyznaczoną tabelką, jak również dodatkowo dla bezpośredniego 5v i 12v - czyli "cisza" i "wydajność", bo zazwyczaj tak to właśnie wygląda.

 

Dziękuję za konstruktywne uwagi i liczę na następne, jeśli takie będą. Mam tylko nadzieję, że w miarę szybko się pojawią, żebym nie musiał wszystkich testów na nowo przeprowadzać :P

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie Scythe GT 1850RPM, dlaczego na wykresie przy 5,03v jest 780RPM a wyżej podajesz przy 5v (te 5,05v mierzone) 720RPM. Skąd taka rozbieżność - pytam czy to babol czy po prostu takie wartości są?

Edytowane przez stolara

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie Scythe GT 1850RPM, dlaczego na wykresie przy 5,03v jest 780RPM a wyżej podajesz przy 5v (te 5,05v mierzone) 720RPM. Skąd taka rozbieżność - pytam czy to babol czy po prostu takie wartości są?

 

Dla pewności zmierzę jeszcze raz napięcia z zasilacza, ale nie sądzę, że się pomyliłem. Zobacz na Ultra Kaze tam wartości 5v i mierzone z panela są podobne, a obroty również różne... Myślę, że to może mieć coś wspólnego prądem z panelu. W końcu to max 1A, a z zasilacza masz tego duuuużo więcej, no i nie jest sterowane potencjometrem itd, tylko bezpośrednio podane "na tacy". Ciężko powiedzieć tak na prawdę, od czego to zależy, bo jakimś super elektronikiem nie jestem. Ale dla mnie to wynika przez sam układ sterujący z panelu. Dlatego postanowiłem podawać napięcia z panelu, jak również podłączyć wentylator bezpośrednio pod zasilacz. Ci którzy mają panel, wiedzą jak to działa, a jak chcesz podpiąć po prostu pod zasilacz, to również będziesz wiedział, jak wentylator się zachowa. Edytowane przez -=YoGi=-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yogi:

Masz reza, więc spokojnie możesz zmierzyć temp wody.

Ja kupiłem w Obi za 3pln głupi termoetr dla rybek ( do akwarium ). Mój wyglądał dokładnie tak, ale w innym opakowaniu:LINK. Ale w sklepie, nawet tym co podałem, masz mnóstwo innych, pewnie tez i lepszych, tego typu. Jak co, to w każdym zoologicznym z rybkami też takie dostaniesz.

 

Rybki są bardzo czułe na zmiany temperatur, więc te termoetry są względnie dobre. Kosztują 3pln/sztuka, więc kup sobie 2. Zobacz, czy wskazują to samo, sprawdz jednym drugiego i to porównaj z twoim panelem. Jeden wsadzasz przez otwór do reza ( może nawet na stałe go tam dasz radę przykleić, można nawet jakiś akcent z rybkami dodać :lol: ), drugi na zewnątrz mierzy temp powietrza.

 

Oczywiście moj pomysł z termometrem podobać Ci się nie musi, mozesz coś innego wymyśleć, ale idzie tanio to zrobić. Ale najważniejsze, że dzięki temu będziesz w stanie podać deltę temperatur, czujniki z Twojego panela nawet Ci potrzebne nie są. A robienie tego testu bez podania delt temperatur jest od razu słabo ukazujący wyniki. Na panelu ustawiasz tylko RPM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ten sposób nie pomyślałem :) trzeba będzie się przejść po zoologicznych :)

 

---

 

OK. Dodałem co nieco do opisów, m.in. o startowaniu z poziomie. Zmieniła się również sama procedura testowania. Wentylator będzie podpięty pod kontroler, a ostatecznie pod linię 12v. Spowodowane jest to tym, że mogą wynikać jakieś niejasności czemu tak, a czemu tak, w które nie chcę wnikać. Z wykresu wystarczy odczytać wartość zbliżoną do 5v i mamy prędkość obrotową wentylatora przy tym napięciu. Wykresy poprawię, jak będę miał dostęp do stacjonarki, jak również dopiszę kolejne przetestowane wentylatory.

 

Jeśli chodzi o propozycję rozpisania obrotów dla 4-ch punktów, a mianowicie:

- sen

- idle

- praca biurowa

- gry

wartości te mogą być dla niektórych kontrowersyjne. Wszystko zależy od tego, ile ktoś ma wentylatorów w obudowie, gdzie on stoi, jak daleko itd., więc w tej fazie testu, przyjmę pracę samego wentylatora z odległości ok 50cm, ustawionego na biurku naprzeciw mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka nowych pozycji. Na dniach dojdzie kilka kolejnych. Dostałem odpowiedź od jednego z przedstawicieli i powinienem przed weekendem otrzymać 2 wentylatory do testów :) Co prawda nie wiem jeszcze jakie, ale to już jakaś dobra nowina :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielkie pokłony dla Ciebie za ten test!! B-)

 

Czyli tak racjonalnie myśląc najlepszym wyborem do mojego zasilacza będzie Scythe Kama Flow 2 1400RPM?? Miałem zamiar kupić S-FLEXa bo był bardzo polecany, ale to troszkę przerost formy nad treścią bo w końcu mam tylko Fortrona.. ;) Także ten Kama będzie dobry? Bo ten Fortron to chyba ma jakąś regulację podawania napięcia bo po uruchomieniu kompa jest cicho i tak stopniowo coraz głośniej :roll: Jeśli nie ma to kupię wersję 900RPM, ale wolę się upewnić na forum ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może daj tzw. miniaturki jpg. tych wentyli przy specyfikacji :)

co do tanich wentyli typu acutake czy zephyr to jest tak że np. z 10-ciu szt. 2-3 pracują "bezbłędnie" a reszta jest do bani, nawet jeśli załatwisz po 1 szt.do testów to możesz trafić na super sztukę lub na złom (duża przypadkowość) ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zrobiłem fotki, ale gdzieś je podziałem. Zrobię nowe i oczywiście będą dodane :) W końcu to nie koniec testu :) Wiem, że jeśli chodzi o Acutake czy Zephyr, trafie na jedną lub drugą, ale opisów i opinii na ich temat znamy już myślę sporo, bo wiadomo - są tanie, więc wiele osób może sobie na nie pozwolić. Zobaczymy co przyjdzie :)

 

Radzio1234 - Tak, dobrym wyborem może być właśnie Kama Flow 2, choć również Typhoon jest bardzo dobry - sam go miałem. Fortron nie jest drogim zasilaczem, ale na pewno dobrym w swojej cenie. Zawsze możesz kupić większy zakres obrotów i podłączyć bezpośrednio pod płytę, kontroler, czy gdzie ci się podoba, i sterować nim ręcznie - ja miałem Typhoona 800 podpiętego pod płytę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam dwie sztuki fandera selekta i nie uważam, żeby była 'bardzo dobra jakość wykonania'

 

Poza tym mógłbyś napisać zakres obrotów jakie można ustawić na potencjometrze, bo u mnie nie pokrywa się z deklaracjami producenta (~100 rpm wyżej)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam dwie sztuki fandera selekta i nie uważam, żeby była 'bardzo dobra jakość wykonania'

 

Poza tym mógłbyś napisać zakres obrotów jakie można ustawić na potencjometrze, bo u mnie nie pokrywa się z deklaracjami producenta (~100 rpm wyżej)

 

Czyżbym miał wybraną sztukę? W porównaniu do Roxo, Acutake, Zephyr, to jest bardzo dobra jakość wykonania. A tak poza tym:

Prędkość obrotowa przy 12v: max 1230rpm, min 630rpm

Czyżbyś opuścił? Prędkość obrotowa nie zawsze będzie idealnie podana i nie rozumiem czemu ty się dziwisz. Nie mam przy sobie pudełka, ale na nie jednym pudełku jest napisane np. XXXrpm +-10%. 100rpm więcej to jakoś nic strasznego. Zmniejsz potencjometrem i będziesz miał deklarowane. Nigdy nie będzie tak, że wentylatory będą zawsze miały deklarowaną wartość rpm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak Fortron nie reguluje sobie napięcia <_< No to kupię wersję 900RPM. Tylko gdzie idzie ją kupić? Yogi gdzie kupowałeś?? Na yooki pl jest, ale IMHO troszkę drogo.

Edytowane przez Radzio1234

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Yogi - Wiesz, W porównaniu do Acutake'a to może i bardzo dobra, ale porównaj np. z Noctuą. IMO dwie klasy niżej- drobne niedoróbki na krawędziach, wentyle nie są precyzyjnie wyważane. Uważam, że nawet Arctic jest nieco lepiej wykonany (choć głośniejszy, ale to co innego)

 

Co do obrotów, to mam identyczne (630-),a na pudełku jest napisane 500-1100. Uprzedzam pytania - napięcie zasilacza niepodwyższone.

 

Żeby nie było- jestem w miarę zadowolony z zakupu Fandera, ale to nie jest tak że jest idealny. Po prostu średnia klasa + potencjometr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że nie jest idealny. Jak na razie, to ideałem z tych zgromadzonych jest BQ! (nie licząc oplotu). Moja sztuka wygląda ok i pracuje równie dobrze, więc nie mogłem napisać przecież, że jest kiepski. Zgodzę się, że może trafiłem na taki egzemplarz, ale sprawdzam te, które dostałem. Rozbieżności są jak najbardziej prawdopodobne. Pudełka nie mam, więc nie mogę sprawdzić, ale możesz mieć rację z tymi obrotami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...