Skocz do zawartości
sector

DeadBeaf - linuxowy "foobar2000"

Rekomendowane odpowiedzi

Dzis dzieki wpisowi na jednym z blogow, ktore sledze, natrafilem na informacje o programie, ktory imo moze nosic smialo miano linuxowego Foobara! Moze i sam program nie jest az tak konfigurowalny jak Foobar, to jednak nie wiele mu brakuje! Probowalem juz wszystkiego. Przejrzalem tyle roznych programow, ze zaden tak naprawde mi nie podpasowal i do az do dzisiaj bylem zmuszony uzywac Rhythmboxa. Od dzis natomiast DeadBeaf, zajmie miejsce mojego audio playera.

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Reszta screenow: http://deadbeef.sourceforge.net/screenshots.html

 

Strona projektu: DeaDBeeF - Ultimate Music Player For GNU/Linux

 

Instalacja w Ubuntu:

sudo add-apt-repository ppa:alexey-smirnov/deadbeefsudo apt-get updatesudo apt-get install deadbeef

Na chwile obecna testuje go od parunastu minut i musze powiedziec, ze jest swietny. Obsluguje od groma formatow audio. Nie ma zadnych zaleznosci zwiazanych z KDE czy Gnome. Dodatkowo obsluguje OSD w Ubuntu, Last.fm bez zadnych cyrkow jak Rhythmbox. Ogolnie polecam zainstalowac i zobaczyc co i jak!

Edytowane przez sector

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też niedawno go odkryłem ;) Na razie tylko w jednej sytuacji zawiódł - zakończył niepodziewanie pracę podczas słuchania radia w chwili gdy restartowałem router. Poza tym nie mam zastrzeżeń, no może poza brakiem obsługi rtsp i mms ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

...przeca foobar lata na wine... a co do rythmboxa: od pewnego czasu jeden człowiek puszcza w knajpie muzę z tego programu i bardzo jest zadowolony -> baza "sama" się stworzyła i posortowała wyszukiwanie błyskawiczne, dynamiczna playlista - wsio gra i huczy ;) Gość miał wcześniej windę + foobara ale winda mu zdechła... no to mu pomogłem :P

A "martwe mięcho" oblukam z pewnością - zapowiada się fajnie ;)

Edytowane przez tomazzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Foobar wiem, ze dziala na Wine, ale ja nie jestem zwolennikiem tego typu rzeczy. Wole jakis natywny linuxowy odtwarzacz. A co do Rhythmboxa to dla mnie jest on w Top2 razem z miechem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

zainstalowane...

Wsio oki, poza jednym: jak na razie brakuje mi możliwosci dodawania kawałków znalezionych przez ctrl+F do nowej playlisty.

Plugin do pulseaudio nawet działa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na stronie projektu jest napisane, że obsługuje pliki .cue ("cuesheet (.cue files) support, with charset detection (utf8/cp1251/iso8859-1)") ale nie wiem jak go zmusić, żeby czytał z niego ścieżki...

 

*EDIT*

ha! już mam - plik .cue musi mieć taką samą nazwę jak plik mp3.

Edytowane przez DuG1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...