kurten Opublikowano 10 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2011 (edytowane) Witam. Jakiś czas temu uszkodził mi się komputer, w esc.pl złożyłem i zamówiłem nowy. Konfiguracja: Phenom II X4 955 BE, MSI 870-C45, 4GB RAM 1333MHz, WD Blue 500GB, pasywny Vertex Radeon 5450. Karta graficzna taka słaba, bo nie używam komputera do grania w nowe gry. Zainstalowałem sobie Need For Speed: Undeground, wymagającą 32MB pamięci karty. Oto problem: włączam komputer, odpalam grę, chodzi jak marzenie. Mija piętnaście minut, wydajność spada do 0,5-2 fps, karta ma 68 stopni Celsjusza, nie da dotknąć radiatora. Dlaczego tak się dzieje? Czy to wina obudowy(kupiłem najtańszą z możliwych, iBOX Force)? Rozumiem, gdybym katował ją czymś co ma duże wymagania, no ale NFSU to chyba nie jest narzędzie do zarzynania kart graficznych... EDIT: Otworzyłem obudowę. Temperatura procesora od razu spadła z 49 na 43 stopnie, zobaczymy jak z grafiką:/ Edytowane 10 Marca 2011 przez kurten Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniakalny Opublikowano 10 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2011 (edytowane) dziwne u mnie na integrze nawet dobrze dziala, ale daj nawiew na gpu i zobacz wted Edytowane 10 Marca 2011 przez Maniakalny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kurten Opublikowano 11 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 11 Marca 2011 Cóż, też mnie to dziwi. Gdy zaczęło się rwać zrobiłem alt+tab do gpu-z: 85 stopni...Przy pomocy cudownego wentylatora(jak dobrze że go na zimę nie wyniosłem) schłodziłem kartę do 69 stopni, ale praca dalej byłe niestabilna. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...