Gelmir Opublikowano 13 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2011 Witam wszystkich czytających mój pierwszy temat. Przeglądając ten dział forum w końcu postanowiłem złożyć własne chłodzenie wodne. Związane było to bezpośrednio z modernizacją kompa, a w zasadzie złożeniem całkowicie nowej jednostki. Poczciwy staruszek, który do tej pory stał nieużywany w koncie wrócił do łask ze względu na zmianę pomieszczenia, dotychczasowy pokój raczej nie posiadał zbyt dużej przestrzeni i z tego powodu przerzuciłem się na bardziej mobilne rozwiązanie, którym był laptop. Teraz jednak czas wrócić do puszki :) Na początku powstała koncepcja cichego i szybkiego sprzętu z nastawieniem na cichy. Tutaj narodził sie pomysł na zastosowanie chłodzenia wodnego. Minęło trochę czasu zanim zdecydowałem się na wprowadzenie swojego misternego planu w życie. Nękany wątpliwościami w stylu: to kosztuje, trzeba uważać na szczelność, trzeba ciągle doglądać, konserwować,to jest skomplikowane... itd. itp. W końcu się zdecydowałem. Koncepcja: - ma być cicho - ma być wydajnie - bez fajerwerków, bez UV, świecidełek - wszytko ma być w środku, bez wystających elementów zdradzających zastosowaną koncepcje chłodzenia - sprzyjające możliwością OC - wodujemy procesor z możliwościa rozbudowy. - koszt całkowity poniżej 800zł - wszystkie elementy nowe, bez samoróbek Ponieważ było to moje pierwsze zetkniecie z takim systemem chłodzenia a w okolicy nikt nie miał nawet świadomości o wykorzystaniu chłodzenia wodnego w kompie postanowiłem zachować pewien bufor bezpieczeństwa i stopniowo wprowadzać swój plan w życie. Do wodowanie potrzebna jest odpowiednia obudowa,dotychczasowa charakteryzowała się ciasnotą i obskurnościa. Wniosek: kupujemy nowa! Wybór padł na Fractala ARC Midi Tower, do skromnego LC w sam raz. Najpierw postanowiłem zwodować dotychczasowy sprzęt aby zapoznać sie z eksploatacja. A później zakupić resztę maszyny. Aktualna konfiguracja testowa: -Obudowa Fractal ARC Midi Tower - Procesor P4 - płyta Gigabyte GA-8IPE775-G - Ram 2 giga PC-400 4x512MB - Grafa: Radeon 3850 - Zasilacz Chiftec 450W Co planuje włożyć: - Procesor Intel I5-2500k - płyta jakiś asus na P67 - Ram 4 giga - Grafa: Gigabyte GTX 460 - Zasilacz jeszcze nie wiem -Dysk SSD 64giga i magazyn 2TB talerzowiec Klocki LC: - Blok CPU: XSPC Rasa Black CPU Acetal Socket 775/1366/1156 - Pompa: Phobya DC12-220 12V - Chłodnica: Swiftech MCR220-QPK - Rezerwuar: Phobya Balancer 150 Silver Nickel - Złączki: Złączka prosta SK 10/13 G1/4'' sztuk 8 - Wąż: Wąż z PVC Flexi 10/13 przeźroczysty - Wentylatory na chłodnice: Gelid 120mm 1000rpm 12V dwie sztuki - Chłodziwo: Aquacomputer Double Protect Ultra 1L Zielony Łącznie wyszło równo 770zł. Po powrocie do domu zabrałem się za składanie układu, najpierw poza kompem "na sucho" puściłem układ na jedna nocke aby sprawdzić szczelność i następnego dnia włożyłem całość do nowej budy. Wygląd całości po zwodowaniu Przód obudowy, widać jak pięknie sie palcuje ;) Widok na pompkę i rezerwuar, dośc duża warstwa amortyzacji aby nie przenosiła drgań na obudowe, srednio wygląda ale nie było to priorytetem. Zdjęcia były robione 3 tygodnie po uruchomieniu układu i wydać tutaj jak płyn z zielonego zmienił kolor na niebieski. Opakowania po klockach Układ do pomiaru temperatury płynu w układzie z wykorzystaniem multimetru i termopary. Temperatury: Mały test temperatur, chłodzenie pasywne chłodnicy bez włączonych wentylatorów jak widać nie owocuje dobrymi temperaturami, minimalny przepływ powietrza powoduje spadek temperatury o 25 stopni co w przypadku pompki zaowocuje dłuższą żywotnościa. Zmiana napiecia zasilającego pompke nie miała wpływu na zmiane temperatur, wobec tego ustawiłem ją na 10V, zawsze troche ciszej. Podobnie wentylatory na chłodnicy ustawiłen ma 10V, z odległości 0,5m są niesłyszalne. Temperatura bez obciążenia w granicy 31 stopni. Spostrzeżenia: -Fractal ARC Midi tower to w zasadzie minimum do chłodzenia wodnego, spodziewałem sie wiekszej ilości miejsca na klocki LC, ale i tak jest dobrze -Pompka chodzi dość glośno, spodziewałem sie ciszy a tutaj zonk, pozatym dość mocno drga, ciężko było ją wytłumić, ale ostatecznie się udało z dość dużą warstwa pianki i gumy. Efekt końcowy jednak mnie nie satysfakcjonuje. -Hałas wentylatorów ujdzie, aktualnie i tak grafa jest najgłośniejsza jednak słychać terkotanie w wentylach dołączonych z obudową, prawdopodobnie gdy wymienie resztę podzespołów wraz z pompką bedą slyszalne i trzeba będzie je wymienić. - Węże są dość marnej jakości, przy stosunkowo niewielkim promieniu zagięcia od razu się łamią, pewnie pójdą do wymiany - Przy przekładaniu nowej platformy obróce blok o 180 stopni zeby weże sie nie krzyżowały -Przy nowej platformie zastanawiam się nad wodowaniem grafy, nowy proc mam zamiar krecić i nie wiem czy układ wystarczająco mi schłodzi dwa bloki, pozatym znojomy ma GTX 460 i ta grafa chodzi naprawde cicho, szczerze powiedziawszy to w idlu jego komp jest cichszy od samej włączonej pompki u mnie, zastanawiam się nad jej wymianą tylko jeszcze nie wiem na co, może macie jakieś pomysły? Cisza przede wszystkim :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuMeL Opublikowano 13 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2011 (edytowane) Jeśli ta pompka ma wylot do przodu a wlot od góry to radziłbym zmienić położenie reza. Jak odkręcisz korek i włączysz układ to skończy się zalaniem budy. ED. widzę już, że tu do góry. Układ prosty i skuteczny. Przy takich tempach trzymaj na pasywie. I zrób coś z drobnymi kablami. Edytowane 13 Listopada 2011 przez BuMeL Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gelmir Opublikowano 13 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2011 (edytowane) Pompka ma wylot do góry a wlot od rezerwuaru, bez sensu byłoby zastosować taki kierunek przepływu o jaki mnie podejrzewałeś gdyż gorący płyn prosto z bloku skutecznie skracałby zywotność pompki ale dzięki za czujność ;) Co do kabli to nie miałem pomysłu jak to upchać, ogólnie kable są krótkie i nie miałem możliwości poprowadzenia ich inaczej, wszytko przez zastosowanie 3 potenjometrów na śledziach do regulacji pompki, wentyli na chlodnicy i reszty wentyli. Edytowane 13 Listopada 2011 przez Gelmir Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuMeL Opublikowano 13 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2011 gorący płyn prosto z bloku skutecznie skracałby zywotność pompki Woda w całym tak krótkim układzie ma tę samą temperaturę, nieważne gdzie pompka. Kable sobie przedłuż jak masz lutownicę i wciśnij pod mobo :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ivanov Opublikowano 13 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2011 (edytowane) Jest fajnie :) Ja bym zmienił ułożenie węży - jeśli jest to możliwe - na takie: Woda w całym tak krótkim układzie ma tę samą temperaturę Zgadza się. Jak zainstalowałem sobie termometry na wlocie i wylocie chłodnicy, to różnica temperatur płynu wynosiła bardzo mało. Z tego co dobrze pamiętam około dwóch stopni. Edytowane 13 Listopada 2011 przez ivanov Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gelmir Opublikowano 13 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2011 Niestety też tak myślalem jednak zmiana ułożenia chłodnicy sprawia, ze otwory na śrubki nie pasują, nie sa po prostu symetrycznie pozatym takie "wlewanie" płynu do układu od góry jakoś mi się nie widzi bo może być słychać przelewanie jak ciecz nie bedzie pod sam korek no i sprawiałoby to problem z opróżnianiem układu, teraz jak potrzebuje odkrecam korek od góry, wyciagam rezerwuar (specjalnie zostawilem troche zapasu w wężach) i sobie wylewam chłodziwo, zakrecam ponownie, obracam do góry nogami zeby powietrze moglo wejść do chłodnicy a ciecz spłynela do rezerwuaru i znowu odkrecam do wylania. Aktualnie krece proca i sprawdzam jego możliwości jak osiągne kres to podam wyniki na forum :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zedmen Opublikowano 13 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2011 Jeśli chcesz mieć wydajnie i w miarę cicho, to bez zastosowania większej chłodnicy się nie obędzie. Tym bardziej jak chcesz wodować grafikę. Co zresztą uważam za krok w dobrą stronę. Nic tak nie obniża temperatury jak większa powierzchnia chłodnic. Jeśli chcesz cichą pompę, to powinna cię zadowolić MCP350. Można poszukać na rynku wtórnym. O ile układ jest dobrze odpowietrzony, to jest naprawdę cicha. A układzik ładny. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gelmir Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 (edytowane) Udało mi się znależć chwile czasu wolnego podczas zajęć z Cisco na uczelni to zgodnie z zapowiedziami pisze jak wypadły testy podkręcania.Mam nadzieje że prowadzący mnie nie zczai :P Doszedłem do stabilnego zegara 4,35 GHz przy temperaturze w stresie 48 stopni dla napięcia 1,45V. Tak wiec wzrost temperatury o 7 stopni przy takim podkręceniu grzałki jaką jest P4 uważam za satysfakcjonujący. Co do zmiany pompki to hałas jaki jest generowany dla konkretnej osoby jest dość subiektywny i każdy może go ocenić inaczej. Nie wiem czy ten swiftech bedzie faktycznie cichszy, moja pompka w teorii ma generowac halas ponizej 17dB a dla mnie to za glośno. Kupowanie w ciemno nowej pompki nie będac pewnym czy bedzie ciszej mija sie z celem. Musiałbym najpierw osłuchać taki egzemplarz zeby wiedziec czy warto. Słyszałem, ze pompki wykorzystywane w instalacjach domowych do obiegu wody w ogrzewaniu centralnym sa nieporównywalnie cichsze, chciałbym aby z odległości 0.5m nie było słychac pompki. Jakby ktoś miał konkrtetny model który spełnia te kryteria to byłbym wdzieczny za podzielenie się swoją wiedzą :) Edytowane 14 Listopada 2011 przez Gelmir Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pc_max Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2011 (edytowane) Szukaj pompy cwu- pompy wymuszającej obieg ciepłej wody w kranie, np takie: klik, klik. In plus w stosunku do obiegówek c.o. to: kompaktowe wymiary, wymiary gwintów, pobór prądu oraz metal z jakiego są wykonane (żeliwo vs mosiądz). In minus- cena i wysokość podnoszenia (choć w przypadku układów wc to drugie nie ma wększego znaczenia). Edytowane 15 Listopada 2011 przez pc_max Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martinii Opublikowano 16 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2011 Od poczatku mam u siebie pompe cwu i jest ona bezglosna. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aerial Opublikowano 16 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2011 Problemem tych pomp jest dość ciężkie odpowietrzanie układu. One muszą mieć pewne ciśnienie na wejściu, oznaczane często jako parametr "minimalne ciśnienie napływu". Zastanawiałem się nad tym, i myślę że to może być przyczyna trudności w odpowietrzaniu, jak i problemów z użyciem rezerwuaru (spadek wydajności). Określone ciśnienie napływu do wejścia takiej pompy zapewnia wysokość słupa wody który napiera na pompę, jeżeli ta znajduje się gdzieś w niższym punkcie układu. Ale dodatkowo, jeżeli układ jest zamknięty, idealnie odpowietrzony, to pompa pchając wodę, zarazem zwiększa ciśnienie wody wpływającej do niej. Jeżeli gdzieś jest powietrze, to ciśnienie spada, podobnie w przypadku rezerwuaru, woda wpływa do reza, rozchodzi się w nim, wytraca prędkość i energię na turbulencje, a woda wychodząca z reza wychodzi na zasadzie spadku i ssania przez wlot pompy (którego praktycznie nie ma w praktyce pomp cwu). Ostatnio przeglądałem temat o tych pompach, i sporo było tam spekulacji dlaczego te pompy zachowują się właśnie w ten sposób. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martinii Opublikowano 16 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2011 Ale nie ma tez co demonicowac napelniania i odpowietrzania ukladow opartych o te pompy. W koncu tez zalewa sie raz na jakis (w moim przypadku dluuuugi) czas i zapomina sie o sprawie. W swietle zalet (bezglosnosci, niskiej temp. samej pompy, wytrzymalosci itd) drobne uciazliwosci z napelnianiem sa niczym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aerial Opublikowano 16 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2011 Jedno jest pewne, nie ma lepszych pomp do ekstremalnego wyciszania, są niesłyszalne przy naprawdę wymagającym układzie, pozbawionym wentylatorów i piszczenia elektroniki. Ale znowu, skręcając dedykowanego lainga na jakieś niskie obroty, wytłumiając wibracje poprzez odpowiednie mocowanie, nie powinno być źle. Jest to dużo łatwiejsze do zamocowania, zero problemów z odpowietrzaniem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gelmir Opublikowano 16 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2011 (edytowane) Dzieki wszystkim za odpowiedzi, jeszcze na PW zaczerpne troche info i zdecyduje sie na cos, całe to zamieszanie z cichą pracą dlatego, ze mam zamiar ekstremalnie wyciszyc sprzęt tak aby nie było wiadomo czy komp chodzi dopóki się nie zerknie na kontrolki :) Odnośnie pompki czy zasadą jest ze wszystkie cwu tak samo cicho chodza? Pytam bo czytałem temat użytkownika aerial i padły tam słowa "Wydajność jest bardzo duża. Hałasu też brak, bo zarówno pompa jest całkowicie niesłyszalna (rozpoznaje się czy chodzi poprzed zapaloną diodę albo dotyk - nie słychać jej nawet z 10cm..)" co wprost mnie urzekło :) Edytowane 16 Listopada 2011 przez Gelmir Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aerial Opublikowano 16 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2011 Co do wydajności, to nie wiem czy jest bardzo duża. Te pompy jakieś mocarne nie są, nie mam u siebie przepływomierza więc nie podjąłbym się takiej oceny. Stosując CWU nie liczyłbym na jakiś zabójczy flow. Jest cicha, nie da się ocenić czy działa, chyba że z 10cm w idealnej ciszy jak się skupisz. To tyczy się wielu pomp (nie ręczę za wszystkie), ale te podobnego typu, grundfos, laing, leszno. Z ekstremalnym wyciszaniem jest dość ciężko, jeżeli będą wentylatory zadanie jest trudne. Żeby komputer był naprawdę niesłyszalny (przeszedł prawdziwy "ślepy test"), idealnie nie powinien mieć wentylatorów (a jeżeli to ich bardzo ograniczoną ilość, np. 1, jeżeli np, jest w zasilaczu, z 3 na chłodnicy to już zdecydowanie za dużo). Druga sprawa to dyski, w grę wchodzi tylko sdd, lub dobre 2,5'' w pudełku bitumicznym. Dysk 3,5'' nie ważne jakie pudełko kupisz/zrobisz i tak będzie słychać. No i na końcu zostają cewki, może się okazać że piszczy monitor, zasilacz, karta, coś na płycie. Sposobem na to jest dobranie tak części żeby nie piszczały (na zasadzie kupowania i wymieniania do skutku..). Po tym wszystkim masz naprawdę niesłyszalny komputer. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gelmir Opublikowano 16 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2011 Może troche przesadziłem pisząc o "bezgłośnej" pracy, bardziej odpowiednim określeniem jest "bardzo cicha" praca. Wiadomo nie można też popadać w paranoje, dążenie do uzyskania absolutnej ciszy jest utopią. Mam teraz zainstalowane w obudowie 3 fractale do wentylacji obudowy i dwa na chlodnicy nie liczac grafiki i zasilacza. Jednak jest to ciagle zestaw tymczasowy, który służy tylko do testowania chłodzenia wodnego. Jeśli chodzi o wentylatory pracujace na chłodnicy sa to 2x120 mm 1000rmp skrecone na gdzies okolo 700rpm i z odległości 0,5m w zupelnej ciszy ich nie slychac, jak sie przylozy ucho slychac tylko przeplyw powietrza. Jest to dla mnie w pełni satysfakcjonujące. Co do pompki to taka kultura pracy jak piszecie o pompkach cwu jest dla mnie super rozwiazaniem. Mam zamiar po kolei eliminować źródła halasu a teraz skupiam sie na pompce/ Wiadomo od razu ciszy sie nie zrobi ale gdy za wczasu zadba sie o niektore komponenty zostaje mniej roboty na przyszłość. I tak dopóki nie zwoduje grafy szum będzie słyszalny, ale po wykonaniu tego zabiegu chciałbym zakonczyc etap wyciszania a nie wracac spowrotem do punktu wyjścia. Mam zamiar wydać na pompke nie wiecej niz 200zl wiec ta mnie zainteresowala, ktoś miał ten konkretny egzemplarz zeby potwierdzić ze pompka nie odstaje od absolutnie cichej rodziny cwu? :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...