Skocz do zawartości
m4r

Makro a`la MacGyver ;]

Rekomendowane odpowiedzi

Nudziłem się dzisiaj trochę po powrocie do domu, więc zacząłem się bawić lornetką. Stara już była i sfatygowana, toteż zacząłem ją po raz któryś rozkręcać, rozmyślając, na co by się jeszcze mogła przydać.

W pewnym momencie nad głową poawiła mi się taka kulka, jak kolesiowi w Zaczarowanym ołówku... okrzyk w sumie też miałem podobny.

Śmigiem - migiem wyciągnąłem WPC UV z torby (prawie nówka, nieśmigany :P ), zgarnałem kawałek tektury i... DO BOJU!

 

  • Dawca:

     

    Dołączona grafika

     

    Stary, sprawdzony w warunkach bojowych sprzęt Tento 7x50, kupiony w czasach późnego komunizmu, jak o Zeissie, Minolcie, etc. słyszeli tylko ci, co na Zachód jeździli. Lornetka mimo wieku (20 lat około) nadal doskonale się sprawuje. Chociaż od kiedy siostra posiała gdzieś futerał, nabawiła się kilku rys na soczewkach.

  • Okular z lornetki (składa się z dwóch soczewek i jest cholernie mocny, mogłem jedną wyjąć) + filtr + karton... o kartonie później będzie obszerniej.

     

    Dołączona grafika

     

     

  • Karton to słowo klucz: Pierścień z niego wycięty robi jako element rozdzielający szkło filtra od obudowy soczewek, więc nic się nie ma prawa porysować. I dobrze, bo mimo, że mi nie szkoda tego filtra, to jednak może na coś się jeszcze kiedyś przyda. Oprócz tego, ważniejsze zastosowanie to blokowanie niepotrzebnego światła, żeby aparat jaskry nie dostał.

    Okular przyklejony na gorąco do kartonu, karton wkręcony w gwint filtru. Precyzja przede wszystkim :lol:

     

    Dołączona grafika

     

     

  • Jako, że jednak 1.2 mm karton to trochę mało dla światła, na wierzch poszła jeszcze klejona też na gorąco folia czarny mat, którą akurat miałem w domu. To nie jest izolacja, nie jestem barbarzyńcą. Poza tym, izolację mam w domu płócienną, a nie z tworzywa... ale mniejsza o to.

     

    Dołączona grafika

     

  • Druga strona tej DIY zabawki. Nie czerniona, bo nie widziałem sensu.

     

    Dołączona grafika

Szoty ćwiczebne:

 

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

 

Od braku winiety uratował mnie Takumar 55, który po podliczeniu cropa daje 82,5mm. Jak założyłem SEL 1855, to zdjęcie wyglądało jak robione przez drzwiowego judasza. Nie polecam.

Minus tego rozwiązania jest taki, że ostrość łapie się kilkanaście milimetrów od soczewki (naprawdę mocny ten okular :s), przesuwając obiektywem. Trzeba też mieć jakąś stabilizację i mocne światło, bo hmm... to jest maksymalnie domknięta przysłona (f/16). Tylko na takiej głębia ostrości nie kończy się na dwóch milimetrach. Niestety, i to się okazuje momentami zbyt mało.

 

Tak, czy inaczej:

Jak ktoś ma odrobinę wolnego czasu, trochę starego sprzętu (nawet patrzałki mogą się nadać, widziałem już takie druciarskie dłubanki na izolację), to polecam zabawę. Nic tak nie cieszy, jak własnoręcznie zrobione coś, co na zdrowy rozum nie ma prawa działać.

 

 

Aha, jeszcze coś. Jak grzebałem w drobnicy elektronicznej, żeby znaleźć coś do cyknięcia foto, znalazłem soczewki ze Smieny. Okazuje się, że mam dzięki temu fisheye do telefonu. Tylko muszę rozkminić, jak je łatwo montować xDD

Edytowane przez m4r
  • Upvote 7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładnie m4r , jednak na Twoim miejscu zaczernił bym także od środka. Czemu ? Już tłumaczę. :)

 

W swoich zabawach z pinhole zauważyłem, że światło, które wpada przez szczelinę (u Ciebie okular lornetki) w pewnym stopniu odbija się od szkła obiektywu i ląduje na jasnym kartonie. Tutaj jasny karton brzydko rozprasza światło powodując "mgłę". Jeśli tego nie zauważyłeś, to może faktycznie nie ma sensu, ale wydaje mi się, że skoro dla pinhole miało to znaczenie to i u Ciebie powinno się poprawić. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie, ja te zdjęcia z ręki robiłem... Bez stabilizacji, bez pilota, na bezdechu i między uderzeniami serca.

 

Bardzo ładnie m4r , jednak na Twoim miejscu zaczernił bym także od środka. Czemu ? Już tłumaczę. :)

 

W swoich zabawach z pinhole zauważyłem, że światło, które wpada przez szczelinę (u Ciebie okular lornetki) w pewnym stopniu odbija się od szkła obiektywu i ląduje na jasnym kartonie. Tutaj jasny karton brzydko rozprasza światło powodując "mgłę". Jeśli tego nie zauważyłeś, to może faktycznie nie ma sensu, ale wydaje mi się, że skoro dla pinhole miało to znaczenie to i u Ciebie powinno się poprawić. ;)

 

Taaa, wiem. Też o tym myślałem i przy wersji 2.0 tak właśnie będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...