Czarny ekran - zarządzanie energi [problem rozwiązany]

[Aesereht]

Witam, jak w temacie przez ostatni czas mój pc się dziwnie zachowuje (czyli 4 miesiące).

 

Specyfikacja:

Procesor AMD Phenom x4 955 3,2

Ram 4 GB 2x2 dual channel GoodRam

Grafika Asus ATI 5850 DirectCu

Zasilacz 500 W OCZ chyba nazwy nie pamiętam ale chyba sprawność 80 bronze

System: win8 pro

Chłodzenie Zelmana

Mobo AsRock 880GMH/USB3

 

OK więc na czym polega "dziwne zachowanie" ?

Komputer na ogół działa ok ale zdarzają mu się odpaly, które mogą wystąpić pod paroma postaciami:

 

1. Komputer się nie chce uruchomić. (Problem rozwiązuje wyłączenie komputera n zasilaczy i ponowne uruchomienie -czasem czynność trzeba powtórzyć)

 

2. Gaśnie monitor i lampi na klawiaturze nie reagują czyli nie gasną i się nie zapalają np przy użyciu capslocka

 

3. Ta sama wersja co pkt. 2 ale monitor się wiesza (jedna z najrzadszych) za to klawiatura działa.

 

4. Ostatnia komputer włącza się normalnie ale nie ma zasilania na klawiaturze lub myszce (podłączenie ich ponownie rozwiązuje wtedy problem)

 

Temperatury procesora to około 38 stopni

Karty graficznej poniżej 60 stopnie

Przy maksymalnym obciążeniu, nie kręcone

 

Pamięć Ram jest ok bo sprawdzałem, sam podejrzewam ze to może być winą płyty lub systemu chociaż te same objawy były i na 7.

 

I jeszcze czasem wyskakuje mi BSOD (to raczej rzadko:

Driver Power stare faliure (pojawiała się przy różnych wersjach sterowników karty graficznej)

I ostatnio po raz pierwszy i jedyny pojawił się WHEA UNCORRECTABLE ERROR czy jakoś tak.

 

Komputer potrafi czasem i przez 2 tygodnie działać prefekt albo nawet 2 razy w jednym dniu wypluć jedne z podanych objawów.

 

Kiedy 4 miesiące temu oddałem do serwisu powiedzieli ze im działał cały czas ok, więc tylko pastę mu zmienili.

 

Komputer czyszczę w miarę regularnie wiec nie jest zakurzonych.

 

Zapraszam do pomocy wszystkich z pomysłem na rozwiazanie :)

[Kwazor]

Zasiłka w 1 kolejnosci do podmiany....  poźniej mobo. Bardziej stawiam na mobo ale...

[Aesereht]

Dobra wydaje mi się, że udało mi się rozwiązać problem i scharakteryzować jego istotę.

(Komputer chodzi jak na razie 3 tygodnie bez żadnych problemów.)

 

W skrócie problem dotyczył zarządzaniem energią przez komputer,

co skutkowało np. czarnym ekranem + reszta w spoilerze:

 

 

-Problemy komputera z uruchomieniem (komputer się uruchamiał ale ekran był czarny)

-Gaśnięcie monitora i brak reakcji na klawiaturze

-Wieszanie komputera i brak reakcji na klawiaturze

-Komputer się uruchamiał ale nie działała klawiatura

-Nie widział stacji dysków (o niej zapomniałem, że mam bo raczej nie używam XD )

-BSOF - Driver Power State Faliure

 

 

 

Problem jak sobie przypomniałem pojawił się po przejściu z systemu 32 bitowego na 64 bitowy co dało mi do myślenia - mała dygresja

 

 

Wtedy o czym zupełnie zapomniałem przestała się pojawiać stacja dysków, nie permanentnie ale potrafiła znikać, co mogło wskazywać na:

Albo zwiększenie poboru mocy albo problem z zarządzaniem przez MOBO na systemie 64 bitowym. (choć wtedy myślałem że to kwestia sterowników)

 

 

 

Rozwiązanie problemu w skrócie wszystko zaczęło działać po przeczyszczeniu karty graficznej. Dłuższa wersja w spoilerze.

 

 

A więc jak do tego doszło... po upewnieniu się, że mam najnowszą wersje sterowników dla karty graficznej oraz biosu postanowiłem obejrzeć czy może na płycie czy karcie nie ma jakiś uszkodzeń które można zauważyć gołym okiem jak np. rozwalone kondensatory.

 

Na tym etapie chciałbym wspomnieć, że testy obciążeniowe na kartę graficzną pokazywały temperatury normalne co nie sugerowało w żaden sposób, iż może być tam pełno kurzu.

 

Wiec po wyczyszczeniu płyty głównej (co długo nie trwało bo była czysta w miare) i przedmuchaniu gniazd na płycie, odłączyłem kartę graficzną i zdjąłem obudowę, by sprawdzić czy nie ma tam uszkodzonych elementów. Ku mojemu zdziwieniu okazało się, że obudowa jest połączona z radiatorem...  (co pewnie jest oczywiste dla osób które choć raz rozkręciły kartę graficzną). Choć nie ukrywając większym zaskoczeniem była ilość kurzu jaki tam znalazłem oraz fakt, że temperatura karty graficznej była taka jakby ją wyjąć z pudełka. No a jak oczywiście wiemy kurz, który jest mieszaniną jakiś włókien, martwych tkanek organicznych, włosów i czego tam jeszcze może też być opornikiem, który zwiększy pobór mocy.

 

Więc ironicznie, gdybym kupił nowy zasilacz o większej mocy lub takiej samej (wiecie z czasem zasilacze trochę tej mocy tracą), to objawy problemu by zniknęły ale sam problem pozostałby nierozwiązany.

 

 

 

Więc też dwie krótkie rady na koniec:

-Jak oddacie do serwisu i powiedzą, że wam przeczyścili/wyczyścili komputer to nie mają na myśli karty graficznej

-Przed rozkręceniem karty graficznej kupcie pastę termo-przewodzącą.

 

A i jeszcze jedna sprawa, dałoby się zmienić nazwę tematu na "Czarny ekran - zarządzanie energią" bo lepiej będzie opisywał temat a ja nie wiem jak :)

Edytowane 24 Maja 2014 przez Aesereht