Gość Opublikowano 20 Marca 2016 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2016 nieźle leciał - niestety po swoim błędzie wyscig ogólnie ciekawy :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zaodrze244 Opublikowano 20 Marca 2016 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2016 Trochę winy gutiereza tez w tym było bo gdy do niego zblizal się alosno to ten w kierownicy grzebał i w lusterka nie patrzył a następnie bezwiednie zjechał w lewo. Wysłane z mojego Lenovo S5000-F przy użyciu Tapatalka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 20 Marca 2016 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2016 ALo był z tyłu i to wszystko wyjasnia - był juz kiedys taki wypadek za maruderem wiec powinien sobie zdawać sprawę że to inna liga bolidów i trzymanie się do samego końca w tunelu za GUT może się zakończyć kolizja [druga sprawa zeby nie było tego żwiru to by go nie podbiło] Start ferrari to było coś w przeciwieństwie do merca [jakieś asekuranctwo w ustawieniach czy cóś] HAm świetne czasy w kwalif natomiast w wyścigu jakiś taki pogóbiony i bez typowej szybkości [ROs zresztą tez jakoś tak niemrawo - ledwo na poczatku nadażał za VET] jakby im szęki opadły po starcie ;) Już się nie mogę doczekać Bahrajnu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Ale bałagan po starcie - świetny start Ricciardo i Raikkonena: https://www.youtube.com/watch?v=srz0pkJcDzM Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2016 szkoda że Ric miał przebite koło :( [ogólnie to jakby Puszki się zaczeły ogarniać] te płacze Vet to jakaś kpina - wystraszył się Kwiata i przyfasolił Kimiemu - wykańczając mu wyścig ogólnie wyscig ciekawy męczarnie z Ham z Masą - merc coś nie miał odpowiedniej prędkości bo nawet drs nie pomagał a kóncówka to już zajechane gumy i po zawodach już czekam na Rosję Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 12 Lipca 2016 Zgłoś Opublikowano 12 Lipca 2016 (edytowane) Prognozowany wygląd bolidów w sezonie 2017 - na łamach "F1 Racing": Oby tylko nie wdrożyli tych "majtek" przed nosem kierowcy. Ostatnim razem tak ładne bolidy były w 2008 roku :) Edytowane 12 Lipca 2016 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 1 Września 2016 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2016 "Safety car" kontra "Medical car" - pojedynek w Bahrajnie 2016. Szkoda, że nie pokazali całego okrążenia :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 6 Września 2016 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2016 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikelos Opublikowano 6 Września 2016 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2016 Od momentu odejścia Hakkinena. Schumachera. Coultharda. Ervina. I innych, przestałem oglądać F1. Ciekawe co tam z Szumim ?! A co takiego oni mieli a nie ma taki Vettel czy Hamilton? O Szumim za wiele nie słychać, czyli pewnie nieciekawie. PS. Gumki jak w latach 80-tych ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zaodrze244 Opublikowano 6 Września 2016 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2016 ja tam wróżę tylko gorzej od kiedy stary sprzedał F1. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 6 Maja 2017 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2017 (edytowane) Ciekawy wywiad z Robertem przeprowadzony przez Mikołaja Sokoła: http://sokolimokiem.com/kubica-temat-f1-traktuje-bardzo-z-przymruzeniem-oka/ W wywiadzie opublikowanym w rocznicę wypadku powiedziałeś, że teraz już nie odmówiłbyś testu w samochodzie Formuły 1. Czy po tylu latach jeszcze widzisz w ogóle siebie w kokpicie F1?Zobaczymy. Jak na razie w paru kokpitach siedziałem, chociaż w ostatnich latach chodzi bardziej o symulatory. Robię tego o wiele więcej niż się o tym mówi i zostawmy to tak jak jest. Cieszę się, że to tak zostaje, ponieważ nie jest mi potrzebny rozgłos i niektóre programy pracy pozostają w ścianach budynku, w którym znajdują się symulatory. To jest fajne i pokazuje też, że chociaż jest mnóstwo ludzi, którzy mogliby robić i robią tę robotę, to wciąż jest jeszcze kilka osób, które dają mi taką możliwość, mimo że już swoje lata mam. Wiesz, starzeję się i realia są, jakie są. Nigdy jednoznacznie nie powiedziałeś ani tak, ani nie odnośnie powrotu do F1.Nigdy nie powiedziałem, że będę jeździł i nigdy nie powiedziałem, że nie będę jeździł. A co się wydarzy? Ja tego nie wiem. W pewnym okresie miałem szansę pojeżdżenia, ale było na to za wcześnie. Według mnie rany były jeszcze nie do końca zagojone i ryzyko było za duże… Określiłem to takim ryzykiem że gdybym miał nóż w ręku, to bym go wbił w siebie. Jazda byłaby fajna, ale później co? Jakbym chciał ot tak sobie przejechać się samochodem Formuły 1, to odpaliłbym swój i się przejechał! Zaraz, ale silnika przecież nie dostałeś? [Robert dostał od zespołu samochód BMW Sauber F1.08 z sezonu 2008, bez silnika]Silnik by się znalazł i nie byłoby problemu, mógłbym się przejechać, ale nie o to chodzi. Dlatego też podchodzę do tego bardzo spokojnie, bardzo realistycznie i tak naprawdę zdanie, które ktoś tam źle przetłumaczył, że nie myślę już o tym, to wcale nie znaczy, że to wykluczam, tylko po prostu teraz żyję bardziej z dnia na dzień i dążę do poznawania siebie, do poprawiania siebie jako osoby i jako kierowcy w nowych warunkach. Co przyniesie przyszłość i kiedy zasiądę za kierownicą, w jakiej roli i czy w ogóle to się wydarzy – nie wiem. Nie wziąłeś się za wychowywanie kolejnych kierowców?Wiesz, zobaczymy. Ale nie, ja za wychowywanie kierowców się nie biorę. Też za szkolenia się nie biorę, ponieważ mam swoją teorię na ten temat. Za dużo pracowałem, aby dojść do pewnych rzeczy, żeby móc je sprzedać za takie 1000 złotych za dzień. Jestem też takim człowiekiem, że jak biorę się za coś, to daję z siebie sto procent, czyli nie byłbym w stanie iść po linii najmniejszego oporu, tylko chciałbym przekazać swoją wiedzę jak najlepiej. Uważam, że tego nie jest tak mało, ponieważ miałem nie tylko przyjemność startów w Formule 1, ale też zbierałem cenne doświadczenie, stałem się dużo lepszym kierowcą i znacznie lepiej rozumiem ten świat. Czasami zdarza się, że ustawiam auta – nie tylko rajdowe – przez telefon, przez SMS-y znajomym, którzy jeżdżą w najlepszych zespołach. Jakoś dziwnym trafem się to sprawdza, w jednym czy drugim samochodzie te rzeczy działają. W mechanice, jeśli ktoś studiuje, to wie dokładnie, że pewne rzeczy muszą się sprawdzić i niezależnie od samochodu, modelu czy marki fizyka i mechanika są dokładnie takie same, to wszystko. Mistrz! :D Edytowane 6 Maja 2017 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...