bortas Napisano 10 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2003 moj brat (cioteczny) przepadl, gra główna role w "teatrze świadomie utraconej wolniości" i chcemy go w jakis ciekawy sposob wyslac na ta nowa droge zycia, macie jakies pomysly - impreza bedzie w warszawie, przydałoby się gdzieś wpaść na obiad, na drinki i zakończyć na czymś ocenzurowywalny. Śmiało walcie jak najgłupsze pomysły zwłaszcza jeśli ktoś zna odpowiednie stoliczne melinki. ps. wszystko w granicach zdrowego rozsadku i z kultura :) :) :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomasir Napisano 10 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2003 moj brat (cioteczny) przepadl, gra główna role w "teatrze świadomie utraconej wolniości" i chcemy go w jakis ciekawy sposob wyslac na ta nowa droge zycia, macie jakies pomysly - impreza bedzie w warszawie, przydałoby się gdzieś wpaść na obiad, na drinki i zakończyć na czymś ocenzurowywalny. Śmiało walcie jak najgłupsze pomysły zwłaszcza jeśli ktoś zna odpowiednie stoliczne melinki. ps. wszystko w granicach zdrowego rozsadku i z kultura :) :) :) JA bym najpierw spróbował na twoim miejscu się delikatnie wywiedziec czy on chce taki wieczór mieć. Ja sam się niedługo żenię i po prostu nie chcę mieć wieczora kawalerskiego. Już dawno mnie coś takiego przestało bawić... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bortas Napisano 10 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2003 dlatego mowie ze cos ocenzurowanego - bez zadnych szalenstw, gdzie mozna skoczyc na ten obiad, drinki; ostanio znajomi jak sie bawili to zrobili rundke po knajpach a na koniec wyladaowali w dyskotece... tam gdzie juz byla panna mloda z kolezankami na swoim wieczorze :) moj brat nie nalezy do osob ktore lubia w taki sposob szalec (chyba ze sie napije a wtedy to niewiadomo :) )- dlatego sie pytam o cos spokojnego - jakies pomysly Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thorr Napisano 10 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2003 tomasir znajac zycie to ktos cie wieczor zorganizuje :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andriu Napisano 10 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2003 ja miałem wieczór kawalerski w akademiku (żeniłem sie jak jeszcze studiowałem), koledzy zrobili mi imprezkę ze striptizem (oczywiście wszystko w granicach rozsądku) i byłoooo faaaajnie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pretorian Napisano 10 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2003 ja miałem wieczór kawalerski w akademiku (żeniłem sie jak jeszcze studiowałem), koledzy zrobili mi imprezkę ze striptizem (oczywiście wszystko w granicach rozsądku) i byłoooo faaaajnie ale chyba koledzy nie robili striptizu ?? :lol: :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bortas Napisano 10 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2003 no dobra: to nie bedzie akademiak tylko ajkis lokal:) moze ma ktos jakeis pomusly na ten wieczor? jakis lokal? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lutek Napisano 10 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2003 Ja powiem tak , skoro juz takie wieczó ma być to z hukiem ... gorzoła niech sie leje wiadrami i dziwki niech tańczą na stołach .... :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andriu Napisano 11 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 11 Lipca 2003 ja miałem wieczór kawalerski w akademiku (żeniłem sie jak jeszcze studiowałem), koledzy zrobili mi imprezkę ze striptizem (oczywiście wszystko w granicach rozsądku) i byłoooo faaaajnie ale chyba koledzy nie robili striptizu ?? :lol: :wink: no nie, striptiz robiła Tamara :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adrian Napisano 11 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 11 Lipca 2003 Niezrealizowany pomysl mojego kolegi: "Kawalerskie dwudniowe" 1. Piatek wieczorem - banka do upadlego, opcjonalnie striptiz (koniecznie w mieszkaniu, nie jezdzijcie nigdzie - bo zajedziecie za daleko :idea: ) 2. Na sobote zorganizowac transport i pojechac gdzies poza miasto np na paintball, gokarty itp (oczywiscie po wstepnym wytrzezwieniu) Ewentualnie odwracamy kolejnosc i wtedy wszystko miesci sie w sobocie (trzezwienie zostawiamy na niedziele :D ) :?: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krootki Napisano 11 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 11 Lipca 2003 Ja powiem tak , skoro juz takie wieczó ma być to z hukiem ... gorzoła niech sie leje wiadrami i dziwki niech tańczą na stołach .... :D Całkowicie się zgadzam. Ja wiem, ze tak będzie u mnie i u wszystkich moich znajomych :cool: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bortas Napisano 11 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 11 Lipca 2003 zamiast dziwek to ja wole striptizerki (dziwki nie umijea tanczyc, a jzu napewno nie umieja robic prawdziwego striptizu) najgorsze jest to ze wieczor kawalerski bedzie dzien przed weselem - tragedia, ale wynika to stad ze prawie wszyscy goscie dojezdzaja - a to koledzy ze studiow z gdanska, a to koledzy z pracy z francji, a to gosice od strony mlodej i z portugalii i z francji :) wiec trzeba bedize pokaza ewentualnie tym francuzom jak wieczor wyglada u nas :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...