D3n Opublikowano 5 Marca 2016 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2016 (edytowane) Cześć. Byłem szczęśliwym posiadaczem laptopa MSI GE60 2PE apache pro do bodajże 2 miesięcy wstecz, jednak dopiero teraz mam motywację i odpowiednią dawkę nerwów żeby się tym zająć i zrobić z nim porządek. Przed zakupem laptopa wiedziałem że ma on problem z utrzymywaniem temperatury, oczywiście laptop był nowy (morele.net). No i grało się bardzo dobrze do momentu w którym po prostu zaczął osiągać kolosalne temperatury. Przykład? Ludzie skarżyli się iż temperatury podczas gdy dochodzą do 90 stopni, spoko ale nie kosztem FPS'ów w grze. O ile dawniej mogłem sobie pozwolić na płynną rozgrywkę w grze Rainbowsix: Siege, Wiedźmin 3. To aktualnie po wymianie systemów, sterowników, wgrywania wszystkiego od początku najbardziej ostrożnie - się poddaje. Zrozumiałem, że wadą nie jest oprogramowanie, a mój laptop który - notabene jest na gwarancji. Dawniej mogłem sobie pozwolić w grę na rozdzielczości 1920 x 1080 i dosyć średnich detalach z naciskiem na niższe. Aktualnie 1366 x 768 to dla mojego laptopa za dużo na najniższych wymaganiach gier wyciąga on góra 25 fpsów w takim wiedźminie i to mnie denerwuje - gdyż za cenę tego laptopa posiadając stacjonarkę, śmigałbym pewnie na ultra w tego typu produkcjach. Wyższa temperatura po prostu wpływa na jego wydajność... Uwaga, nie posiadam podkładki chłodzącej ale serfując po internecie ona również niezbyt pomaga. Nie mogę go rozkręcić i przeczyścić, gdyż - posiadam plombe gwarancyjną. Mam jeszcze jakieś 11 miesięcy do końca gwarancji i mam mały problem, bo laptop kupowany był w Polsce, a ja jestem aktualnie pernamentnie pracującym rodakiem za granicą, więc - mam związane ręce. Nim ktoś zacznie rzucać radami na naprawę Nvidii i zabawę z baterią, informuję: - Że ustawiony jest tryb gamingowy, wszystko na max. - Do domyślnych zastosowań jest użyty procesor o wysokiej wydajności, do w/w gier również - Używałem wszystkich dosłownie ustawień możliwych w grach, temperatury są kosmiczne, na dowód załączam screen z CPU-Z i stresstestu, gdzie gdybym nie przerwał, temperatura dowaliłaby na 100 jak nie więcej. W spoczynku temperatury to około 60 bez włączania chłodzenia (8-10% niższe temperatury - ale "g" to daje). - Przeinstalowywałem wszystkie directxy, nie posiadam wirusów, wszystkie aktualizacje są wykonane, mam oryginalny system windows 7 x64 i sterowniki nvidii również sa najnowsze (te starsze też testowałem, bez różnicy) Dlatego jeśli ktoś czyta to aktualnie i ma jakieś pojęcie - proszę uprzejmie o pomoc i pozdrawiam. Edytowane 5 Marca 2016 przez D3n Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 5 Marca 2016 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2016 Po roku radiator pewnie tak zawalony kirzem, paprochami, że nic przez niego nie przewiewa. Czyszczenie koniecznie. Nie wiem jak jest obecnie, klika lat temu gdy odsyłałem do serwisu MSI, zerwana plomba nie była problemem. Nie miała ona charakteru plomby gwarancyjnej. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D3n Opublikowano 5 Marca 2016 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2016 Cóż, warto słuchać mądrych ludzi (zerwałem plombę). Spadek temperatury z 70 bez stresu do prawie 40-45. A więc o pawie 25 stopni, nie chcę mówić co było w środku, ale bez patyczków do uszu i dmuchania się nie obejdzie, 20 minut i rzeczywiście skok w FPS'ach o prawie połowę. Do zamknięcia temat, jeśli ktoś będzie miał podobny problem to... wiadomo - z forum polsko języcznych niestety się nie zdążyłem doszukać, pozdrawiam Klaus. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...