Dijkstra Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Taka sytuacja:Pacjenci: Adata SU800 256GB, kolejno 2sztKonfiguracja prawie identyczna na obu pacjentach: 0 MBR: MS BootLoader z dwoma wpisami - montowanie pliku VHD i linux bootsector z pliku. 1 partycja primary NTFS 128GB, na partycji 75GB VHD z windowsem 8.1 bootowane z MBR oraz jakieś 2-3GB luźnych plików. 2 partycja primary EXT4 64GB, na partycji Manjaro, w bootsectorze GRUB2 3 partycja primary EXT4 64GB, na partycji /home tegoż Manjaro Na pierwszym pacjencie partycje linuxowe miały po 60GB, za nimi był jeszcze linux swap 8GB, później zrezygnowałem z dedykowanego swapa. I teraz fakty: - Obaj pacjenci mieli najnowsze FW wgrane zaraz po podłączeniu dysku. - Obaj pacjenci padli po kilku godzinach pracy SSD w temperaturze 32-38C, dysk praktycznie nie robił intensywnych IOPS. W ten sam sposób, po prostu nagle freeze, BSOD, po restarcie dysk nie jest wykrywany.- Obaj pacjenci padli podczas pracy na Windows 8.1 zabootowanym bare metal z pliku VHD 75GB.- Na windowsie wyłączona optymalizacja. Powód: format VHD nie wspiera TRIM, zabootowany z niego OS chce ten dysk po prostu defragmentować. Widzi jako SSD wolumin, na którym leży ten VHD. - pacjent nr. 2 przepracował duże kilkadziesiąt godzin, ale na Manjaro; aktualizowałem je, kopiowałem konfiguracje z innego komputera, instalowałem aplikacje i robiłem zwykłe <span style='color: red;'>[ciach!]</span>ły (mail, www, YT). Padł może po 8h godzinach pracy na windowsie zabootowanym na blachach, na którym robiłem prawie nic - konkretnie miałem zapiętego VPN i z 5 sesji SSH. - pacjent nr. 1 przepracował prawdopodobnie też tyle; niewiele na Windows zabootowanym na blachach, ale dość sporo z tym samym windowsem w virtualbox odpalonym na Manjaro (po to windows jest na VHD, ponieważ potrzebuje go używać zamiennie, bootując bare metal i w wirtualce). Padł po może 4h pracy na Windows zabootowanym bare metal, podczas grania w Heroes 5. Moja hipoteza: Dysk ma buga w firmware. Przestrzeń w pliku VHD 75GB nie trymuje się podczas pracy systemu zabootowanego z tegoż VHD bare metal, OS cośtam sobie robi, dysk zapisuje zmiany bloków pliku VHD w kolejnych, wolnych komórkach, które wie, że są nie zalokowane. W momencie, gdy kończą się wolne komórki, firmware się wywala. Podczas pracy na linux w wirtualce, plik VHD jest trymowany przez OS hosta - o dziwo fstrim w Manjaro rozumie NTFS i trymuje go, jakkolwiek raportuje jakieś kosmiczne wartości w stylu 7GB trimmed po ręcznym wywołaniu po kilku h pracy windowsa w wirtualce. Co uważacie? Możliwe, czy też miałem pecha zaliczając dwa razy awarię w tak podobnych okolicznościach? Bo nie chce mi się po raz kolejny tracić czasu na migrowanie OS z innych dysków i komputerów po to, żeby po kilku dniach znów dysk wywaliło. Idealnie byłoby, gdybym mógł zaryzykować jeszcze raz, ale z plikiem VHDX zamiast VHD (VHDX ma support dla TRIM), ale... VirtualBox nie wspiera formatu VHDX, a raczej wspiera read-only. Mogę też spróbować raz jeszcze, bez aktualizowania firmware... Zamierzam napisać szczegółowe RMA do Adata, ale odpowiedź na moje pytania dostane pewnie za kilka tygodni, a ten komp ma działać, bo zarabia pieniądze... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TSRules Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2017 kup coś porządnego z dobrym kontrolerem, wiadomo, że te adaty to budżetówki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Nie potrzebuję, a raczej nie potrzebowałbym, gdyby nie sytuacja powyżej. Linux działa wystarczająco dobrze nawet na starym M500 na SATA 3gbps w drugim kompie (po 3 latach udało mu się wygenerować wczoraj 12,80TB zapisów na dysku 128GB przy uptime dysku ~5Kh), na adacie to już wręcz śmiga, a windows jest mi z grubsza obojętny - jak działał, działał na adacie wystarczająco dobrze. Nie mam ochoty inwestować chgw ile w dysk "bo windows". Do tego, tak długo jak Oracle nie zrobi pełnej obsługi VHDX w virtualbox, to będę go zarzynał VHD - wolę zarzynać dysk za 400, niż za 900zł. Wezmę trzecią adatę i - nie wiem co gorsze - albo przewalę windowsa z VHD na partycję - choć strasznie skomplikuje mi to życie - albo zostawie go na HDD, choć ma chyba 7 lat, przeżył upgrade 7->8->8.1, ma komplet sterowników Virtualbox, Hyper-V, VMware i Intela, działa na wszystkim, ale bootuje mega powoli. Do tego, visual studio, sql studio, eclipse + kilka innych pierdów - to wszystko potwornie się ślimaczy na HDD i jednocześnie jest powodem, dla którego czasem potrzebuje zabootować tego windowsa na blachach i mieć cały ram i rdzenie. Zastanawiam się, czy to może być po prostu błąd firmware, bo nawet jak zawalę cały dysk, powinien po prostu zwolnić jak jasna cholera i tyle, wówczas trymował bym go pod Manjaro i na chwile byłby spokój. Czy też mam pecha. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiG29 Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Hmm.. a takie pytanie z innej strony - dyski kupowane w sklepie, czy jakieś okazje z allegro? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Dyski kupowane stacjonarnie w esc.pl, nota bene za cenę niższą, niż allegrowa. Zweryfikowane na stronie adaty, ich pochodzenie nie budzi moich zastrzeżeń. Ooooooch: http://www.serverwatch.com/server-tutorials/using-a-physical-hard-drive-with-a-virtualbox-vm.html Virtualbox potrafi montować raw diski jako vmdk! Nie miałem pojęcia! Jak nie ma w tym żadnego haczyka, to rozwiąże to wszystkie moje problemy lepiej, niż cokolwiek innego. Lecę po nową adatę ;p Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TSRules Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2017 te adaty są na kontrolerze Silicon Motion SM2256, takim samym jak "znany i kochany" SP550, jedynym plusem jest zastosowanie kości 3DNand to nie Marvell jak w SP920 z poziomem produkcji u adaty również bywało różnie, zdarzały się padaki niestety... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Ja to wszystko wiem, po prostu mi to nie przeszkadza, akceptuje to etc. Nigdy nie kupuję rzeczy, których naprawdę nie potrzebuję, tylko tyle. Moim podstawowym OS jest linux, który radzi sobie dobrze na każdym SSD, przede wszystkim dlatego, że nie wykonuje zbędnych z mojego punktu widzenia operacji. W MS, wystarczy przejrzeć taski w task schedulerze - optymalizuj to, optymalizuj tamto - kompletnie nie wiem, po co to. Ten system praktycznie cały czas coś robi na dysku. Proces aktualizacji systemu to jakiś żart totalny, Windows Update Client wykonuje podczas aktualizacji tyle IO, ile linux w miesiąc, wliczając to aktualizacje kernela i pakietów oprogramowania, których w tym czasie jest z 10. Naprawdę, nie mam potrzeby ani ochoty kupować chgw jakiego sprzętu pod system, którego używam jak już totalnie muszę, czyli niestety głównie do pracy. A nawet z tego mógłbym po cześci zrezygnować, gdyby nie to, że VPN, którego używa mój główny pracodawca działa tylko na Windows i Android, zaś klienty RDP na androida pozostawiają wiele do życzenia. Jeśli uda mi się uruchomić bootowanie windowsa w virtualbox z partycji, to powinno na teraz rozwiązać wszystkie moje problemy, tworząc tylko kilka nowych ;), które jednak nie powinny być specjalnie uciążliwe. Za jakiś czas kupię kolejnego budżetowca z korzystnym stosunkiem cena/wydajność/pojemność/gwaracja i będzie dobrze. Nie potrzebuję wypasów, potrzebuję praktycznie minimum oferowanego przez SSD - za różnicę w cenie wolę np. pojechać sobie gdzieś na weekend i wydać to na żarcie albo nie wiem - kajaki, konie, jedzenie, piwo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawcio10 Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2017 (edytowane) GoodRam Iridium Pro 240GB dysk ssd z 5 letnią gwarancją producenta: http://www.goodram.com/pl/product/produkty/goodram-ssd-iridium-pro/ Edytowane 25 Kwietnia 2017 przez Pawcio10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Niemłody, wolniejszy niż SU800 w realnych zastosowaniach (nie benchmarkach), o 16GB mniejszy (robi mi to różnicę) i obecnie w chorej cenie. Jak kosztował 300zł (kupiłem wówczas ze 4 takie), to był dobrą ofertą. Za 400zł już niekoniecznie. Rozumiem, że technologia 3D nand musi się zwrócić, ale przekładanie tego na ceny dysków MLC sprzed kilku lat to lekkie przegięcie. Już prędzej Cruicial MX300 275GB, długo się zastanawiałem. Nie jestem wyznawcą MLC, uważam, że TLC 3D w większości przeżyją MLC, a nawet jeżeli nie, to i tak prędzej kupię nowy dysk żeby mieć większy i szybszy, niż dlatego, że się zużyje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawcio10 Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2017 (edytowane) Lub dysk z 3d mlc czyli: ADATA Ultimate SU900 256GB Edytowane 25 Kwietnia 2017 przez Pawcio10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Szedłem do sklepu właśnie po SU900. W ostatniej chwili stwierdziłem, że SU800 z gwarą 3l bez limitu zapisów mi starczy. Anyway: - Win 8.1 przewalony z VHD na partycję, bootowalność przywrócona. - W Virtualbox rawdisk dodany i działa, więc jest mega. https://www.virtualbox.org/manual/ch09.html#rawdisk pomniejsze problemy: - dodałem dysk 300MB VDI i zainstalowałem na nim windows bootmgr'a dla ułatwienia sobie życia. To jest bootowalny dysk z aktywną partycją. - złapałem się: vboxmanage internalcommands createrawvmdk -filename ./Win81_system_rawdisk.vmdk -rawdisk /dev/sda -partitions 2 to nie to samo co vboxmanage internalcommands createrawvmdk -filename ./Win81_system_rawdisk.vmdk -rawdisk /dev/sda2 xD W drugim przypadku rawdisk jest widoczny dla VM, ale nie do końca wiem, na jakiej zasadzie. Mogłem przeglądać pliki, tworzyć i usuwać katalogi, ale dla diskpart'a nie była to partycja, jak również bootrec nie wykrywał na niej windowsa. Wykonanie -rawdisk /dev/sda -partitions 2 robi co trzeba, bootrec od razu dodał windowsa do bootmanagera na VDI. Aby virtualbox nie trzeba było uruchamiać na roocie, trzeba jednak zrobić chown lub chmod na /dev/sda oraz /dev/sda2, inaczej uruchamianie VM na normalnym userze kończy się ACCESS_DENIED. Nie pomaga dodanie swojego usera do grupy root ani disk, uprawnienia muszą być bezpośrednio [root@asus-manjaro dev]# ls sda* -allh brwxrwxrwx 1 root disk 8, 0 04-25 22:29 sda brw-rw---- 1 root disk 8, 1 04-25 22:05 sda1 brwxrwxrwx 1 root disk 8, 2 04-25 22:05 sda2 brw-rw---- 1 root disk 8, 3 04-25 22:05 sda3 brw-rw---- 1 root disk 8, 4 04-25 22:05 sda4 Nie wiem tylko dlaczego optymalizacja jest niedostępna, ale to pryszcz Jest pięknie, acz w esc.pl zapowiedzieli, że kolejnej adaty już mi nie dadzą od ręki ;p Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
XantiO Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Ja w serwerze miałem KingFast F6 120GB i padł używany tylko przez wirtualki. Wytrzymał 6 miesięcy i teraz kontroler RAID go nie widzi. Zabił go Win 8.1 :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...