lordhere Opublikowano 26 Października 2017 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2017 Witajcie, ostatnio składałem komputer, towarzyszył mi mój sześcioletni braciszek kochaniutki, a ja nie chcąc się z nim bawić składałem komputer. Wkładałem kabel do złącza usb 3.0 na mobo (19 pin), a ten mnie popchnął, trzymając cały czas kabel wykrzywiłem piny, a jeden odpadł (ten oddzielny, pod którym nie ma pinu). Jeżeli wyprostuję resztę pinów może to dać jeszcze radę, czy kaput? Dodam, że jest to ważne, bo zależy mi na frontowych portach usb. ew. płytka tego typu? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lordhere Opublikowano 28 Października 2017 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2017 a ta plytka? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 28 Października 2017 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2017 https://i.stack.imgur.com/3ybBV.jpg Jeśli np złamałeś jeden pin GND jest szansa, że będzie działać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
okrej Opublikowano 28 Października 2017 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2017 (edytowane) Wygląda na to, że złamało się zasilanie jednego z portów i drugi będzie działał. Jakie to mobo, masz dwa usb 3.0 na przednim panelu?Wydaje mi się, że da się to naprawić. Jak nie ma złącza kątowego na płycie, to ten plastik można podważyć, może kawałek pinu będzie jeszcze niezłamany, wtedy da się to jakoś uratować.EDIT: Dobra, widzę jaka to płyta ;P złącze kątowe jest :/ Nie wiem, czy da się je jakoś bezpiecznie zdjąć. Edytowane 28 Października 2017 przez okrej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...