traktor Opublikowano 19 Grudnia 2019 Zgłoś Opublikowano 19 Grudnia 2019 Cześć, Mam zerowe doświadczenie z kilkoma systemami na jednym komputerze. Mam w laptopie 2 dyski. Na jednym (ssd) stoi Windows, na drugim (hdd) są pliki niezwiązane z systemem ani z programami. Chcę dołożyć 3 dysk (ssd) i postawić na nim Ubuntu. Widziałbym to tak, że po uruchomieniu Windowsa widzę dysk z Windowsem i dysk z plikami, a po uruchomieniu Ubuntu widzę dysk z Ubuntu i dysk z plikami. Czy to wygląda po prostu tak, że wkładam dysk, instaluję na nim Ubuntu i przy każdym uruchomieniu komputera będzie mnie pytał z którego dysku chcę wystartować? Jak to jest z widocznością dysku z systemem, który w danym momencie nie jest używany - da się to ukryć i czy w ogóle jest taka potrzeba? Temat daję do hydeparku, więc liczę, że nikogo nie zirytuję. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietach Opublikowano 19 Grudnia 2019 Zgłoś Opublikowano 19 Grudnia 2019 Nie wiem jak to obecnie funkcjonuje. Dawniej był BIOS a teraz jakieś UEFI - ja już w obecnych czasch jestem trochę zacofany. Dawniej jak instalowałem Linuxa, przydzielałem partycje (podstawowa,( ext2, ext3), rozszerzona, domowa (home), wymiany (SWAP) instalator pytał czy dodać wpis do Bootloadera na dysku startowym. Wtedy ten Linuxowy jak się uruchamiał to pokazywał listę obecnych systemów i wskazywało się który ma wystartować. Aby nie robić modyfikacji w sektorze startowym dysku podstawowego można było w BIOSIE albo go wyłączyć albo zmienić kolejność botowania. Wtedy przy instalacji Linuxa dysk z Windowsem nie był widoczny i wpis bootloadera trafiał na dysk przewidziany dla Linuxa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertsup Opublikowano 20 Grudnia 2019 Zgłoś Opublikowano 20 Grudnia 2019 w windowsie i tak do danych linuxa sie nie dostanie bo wspołne dla wingrozy i linuxa systemy plików to tylko fat który obecnie jest na wymarciu bardzo małe pliki w porównaniu do pojemności dysków, brak zabezpieczeń no i exfat stosowany sporadycznie głownie w kartach pamięci i pendriwach w linuxie to inna sprawa będziesz miał dostęp do wszystkich dysków w tym tego z wingrozą wiec uważaj żeby jakiś plików systemowych nie skasować... ale serdecznie odradzam ubuntu są lepsze linuxy to już nie czasy ubuntu 8.1 teraz ten system naprawdę odrzuca jak chcesz coś podobnego do windowsa to jest Zorin OS jak wymagasz coś bardziej to openSUSE a jak najważniejsza jest prywatność to zostaje tails (ale to praktycznie jedynie działa przy połączeniu z netem 24h) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
traktor Opublikowano 25 Grudnia 2019 Zgłoś Opublikowano 25 Grudnia 2019 Wszystko przebiegło bez problemu. Wypaliłem Ubuntu na płycie DVD (nie miałem pendrive pod ręką), w UEFI ustawiłem bootowanie z napędu DVD. Jest łatwa opcja zainstalowania Ubuntu obok Win10 przewidziana przez twórców Ubuntu, ale ja utworzyłem na nowym dysku partycję z systemem plików ext4. Przy starcie systemu odpala się GRUB z 4 opcjami: start Ubuntu, konfiguracja Ubuntu, start Windowsa i coś tam jeszcze. Windows nie widzi dysku z Linuxem, Linux widzi wszystko, ale np. plik tekstowe otwiera tylko do odczytu (inny system plików), ale dałoby się je edytować gdyby pokombinować. Co do Ubuntu to jestem średnio zadowolony. Być może spróbuję jeszcze innej dystrybucji, ale powoli dochodzę do wniosku, że jednak miejsce Linuxa jest na serwerach i to nie dlatego, że jest taki fantastyczny, tylko dlatego że nie trzeba płacić za licencję od każdego rdzenia. Linux ma zalety (nawet sporo) względem Windowsa, jednak zabija go mała ilość oprogramowania. Odpowiedniki Windowsowych programów to żart, a na Wine programy nie działają tak jak powinny, a przynajmniej nie te z których ja korzystam. Nawet jeżeli da się pewne rzeczy dostosować żeby działały, to przecież kto normalny będzie tracił czas na zajmowanie się naprawieniem czegoś co w Windowsie ma "out of the box" i może skupić się w tym czasie na faktycznej pracy zarobkowej. Jak najbardziej będę korzystał z Linuxa, ale jednak nie jako z głównego systemu. Gdyby większość mojej pracy i rozrywki polegała na pracy z przeglądarką, a obecnie u bardzo wielu osób tak jest, to Ubuntu świetnie się do tego nadaje i nawet działa szybciej od Windowsa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...