klop98 Opublikowano 2 Lutego Zgłoś Opublikowano 2 Lutego Witajcie . Poradzilibyscie mi coś w temacie . Dotychczas żyłem z moim sąsiadem przedsiębiorca w zgodzie ( mam dom na działce , terenach inwestycyjnej . Obok mnie na sąsiedniej działce buduje się hala produkcyjna ( produkcja schodów metalowych spawanie śluzowanie coś takiego ) . Staram się z gościem żyć w zgodzie bo wiem że przedsiębiorca też wół.roboczy ale zgodnie z zasadą nie rób tego co drugiemu nie miłe postanowiłem zapytać się co mogę zrobić w sprawie kiedy podczas budowy wjechały mi kopary , zagęszczarki walce , jakoś zagryzlem zęby pokłóciłem się z budowlańcami o wstrząsy ( z nim zresztą też ) ponieważ bałem się o swoje budynki no ale fundamenty i podjazd już powstał . Przez pół lata smrodził mi malujac profile metalowe do hali na polu zamiast oddać to na malowanie proszkowe na halę .... Zatrudniał goscia który nie ważne czy 30 stopni czy 0 maluje mu te profile i smrodzie lakierem , jestem na zachodzie i wszystko zawiewa na moją posesję ... Przez 2 miechy był spokój bo niskie temp . I od wczoraj znowu zaczął . Dzwoniłem do niego czy nie mógłby tego jakoś zabezpieczyć przykryć plandeka bo nie zamierzam wdychać tego nadal jak robię coś na podwórku ( kiedy mam robić w nocy ?!) a ten że dzisiaj tylko z partyzanta ( partyzanta to on miał pół roku :)) a za tydzień przyjeżdża namiot lakierniczy ( nie wiem co to ? ) będą podgrzewać stal ( no wkoncu ) i malować pod tym namiotem . Spytałem się go czy będzie śmierdzieć a on że " raczej " nie , mnie to raczej jakoś nic nie gwarantuje .... Co byście radzili zrobić w takiej sytuacji gdy jednak będzie śmierdzieć a moja narzeczona ma astmę , ja też nie chce sobie szkodzić na zdrowiu przez jakiegoś wała. Czy nie musi mieć zakładu lakierniczego żeby mógł malować takie profile na swoją hale ? Czy można to robić na wolnym powietrzu ? A jak z hałasem i wstrząsami ? Obowiązuja na takich terenach jakieś normy dla budynków mieszkalnych ? . Napiszcie coś bo nie wiem co robić , dzwonić na policję znów jak będzie śmierdzieć ? Chce żeby coś poradzili bo jak już wejdę z nim w kłótnie to nie chce zaczynać a potem okaże się że nic mu nie zrobią a ja będę miał wroga za płotem . Czy nie musi mieć na lakierowanie specjalnych warunków ? Co chwila przychodzą inne chłopaki i tylko maski przeciwpyłowe i malują to a wcześniejsi nawet tego nie mieli , ja nie wiem jak można dać się tak wykorzystywać za te marne 200 zł . Pozdrawiam .Z góry dziękuję . I mam nadzieję że coś poradzicie . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregory_portman Opublikowano 2 Lutego Zgłoś Opublikowano 2 Lutego Godzinę temu, klop98 napisał(a): Witajcie . Poradzilibyscie mi coś w temacie . Dotychczas żyłem z moim sąsiadem przedsiębiorca w zgodzie ( mam dom na działce , terenach inwestycyjnej . Obok mnie na sąsiedniej działce buduje się hala produkcyjna ( produkcja schodów metalowych spawanie śluzowanie coś takiego ) . Staram się z gościem żyć w zgodzie bo wiem że przedsiębiorca też wół.roboczy ale zgodnie z zasadą nie rób tego co drugiemu nie miłe postanowiłem zapytać się co mogę zrobić w sprawie kiedy podczas budowy wjechały mi kopary , zagęszczarki walce , jakoś zagryzlem zęby pokłóciłem się z budowlańcami o wstrząsy ( z nim zresztą też ) ponieważ bałem się o swoje budynki no ale fundamenty i podjazd już powstał . Przez pół lata smrodził mi malujac profile metalowe do hali na polu zamiast oddać to na malowanie proszkowe na halę .... Zatrudniał goscia który nie ważne czy 30 stopni czy 0 maluje mu te profile i smrodzie lakierem , jestem na zachodzie i wszystko zawiewa na moją posesję ... Przez 2 miechy był spokój bo niskie temp . I od wczoraj znowu zaczął . Dzwoniłem do niego czy nie mógłby tego jakoś zabezpieczyć przykryć plandeka bo nie zamierzam wdychać tego nadal jak robię coś na podwórku ( kiedy mam robić w nocy ?!) a ten że dzisiaj tylko z partyzanta ( partyzanta to on miał pół roku :)) a za tydzień przyjeżdża namiot lakierniczy ( nie wiem co to ? ) będą podgrzewać stal ( no wkoncu ) i malować pod tym namiotem . Spytałem się go czy będzie śmierdzieć a on że " raczej " nie , mnie to raczej jakoś nic nie gwarantuje .... Co byście radzili zrobić w takiej sytuacji gdy jednak będzie śmierdzieć a moja narzeczona ma astmę , ja też nie chce sobie szkodzić na zdrowiu przez jakiegoś wała. Czy nie musi mieć zakładu lakierniczego żeby mógł malować takie profile na swoją hale ? Czy można to robić na wolnym powietrzu ? A jak z hałasem i wstrząsami ? Obowiązuja na takich terenach jakieś normy dla budynków mieszkalnych ? . Napiszcie coś bo nie wiem co robić , dzwonić na policję znów jak będzie śmierdzieć ? Chce żeby coś poradzili bo jak już wejdę z nim w kłótnie to nie chce zaczynać a potem okaże się że nic mu nie zrobią a ja będę miał wroga za płotem . Czy nie musi mieć na lakierowanie specjalnych warunków ? Co chwila przychodzą inne chłopaki i tylko maski przeciwpyłowe i malują to a wcześniejsi nawet tego nie mieli , ja nie wiem jak można dać się tak wykorzystywać za te marne 200 zł . Pozdrawiam .Z góry dziękuję . I mam nadzieję że coś poradzicie . Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Zadzwoń, popytaj, może będą mogli podjechać i ocenić sytuację pod kątem podtruwania ciebie. Powodzenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klop98 Opublikowano 2 Lutego Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 21 minut temu, gregory_portman napisał(a): Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Zadzwoń, popytaj, może będą mogli podjechać i ocenić sytuację pod kątem podtruwania ciebie. Powodzenia. Dzięki za odpowiedź . Zobaczę jak będzie w tygodniu z tym namiotem jeśli dalej będzie szło na mnie i będzie śmierdzieć to pewnie tak zrobię . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...