Uszkodzenie i reperacja fizyczna sprzętu komputerowego

[Slayer]

Jestem ciekawy, jak to u was było z uszkodzonym sprzetem- bez różnicy co to było. Mogło być lutowanie zcieżek, wymiana kondensatorów itp. Zastanawiam się, w jaki sposób można dojść, co się zepsuło i ew. jak to naprawić.

 

Np. ja mam coś zepsutego w R 9600 TX- nie mam pojęcia co. Trochę sie łudzę, że jednak da się go naprawić, tylko pytanie- w jaki sposób można dojść, co się zchszaniło? Co odpowiada za np. resetowanie się komputera zanim dojdzie do postu, czy zawieszenia. Hmmmmm...:|

[Feluke]

Chyba jedyną rzeczą jaką można samodzielnie naprawić to jest to zasilacz ;)

U mnie strzelił jeden kondensator i go wymieniłem i dalej dziła. W bardziej skomplikowanych elementach (np. grafika) to jest tam zbyt dużo części żeby dochodzić do tego co się zepsuło.

[mikaelus]

Ja mam dwie lewe ręce do prac bardziej szczegółowych niż przykręcenie wszystkiego na miejsce, więc się nie zabieram ;) (no może trochę przesadziłem :P)

[lukasrz]

Co do tego radka 9600 to można sprawdzic tylko elementy które widac na płytce bo chipsetu czy pamieci niesprawdzis, chociarz w przypadku pamieci mozna zobaczyc czy niesa zjarane wzrokowo -czy nic na nich niewidac.

 

Podstawową zasadą przy naprawie sprzętu jest obserwacja !!!

Nalęży wzrokowo prześledzić czy na płytce niewidac zadnych uszkodzeń fizycznych - typu ukruszony jakiś element lub lekko poddymiony czy przerwana (w jakis sposób ścieżka) , kiepski lut itp

 

Czy ta twoja grafa działa cookolwiek , pokazuje sie coś na monicie???

[Slayer]

Karta z wyglądu jest w super stanie- zero śladów osmalenia, ukruszenia.....co do milimetra przejżałem kartę- nic nie wskazuje na uszkodzenie, a jednak karta to trup- na żadanym kompie nie odpala. Nie dochodzi do postu ( piknięcia), dochodzi do resetowania sprzetu w miejscu, kiedy zaczynają napędy ruszać np. słychać i widać ( migniecie diody odczytu)odpalenie naggrywarki, dysku......wszystkie wiatraczki się kręcą, karta pobiera prąd, ale to wszystko. Trup i tyle- zmienić się biosu nie dało, bo wieszała PC-ta działającego na karcie PCI ( każdy możliwy przyadek- pisałem o tym).

[lukasrz]

Jest jeszce inna mozliwosc wgrania biosa poprostu za pomoca programatora , karta zapewne ma na stałe wlutowanego biosa ale mozna zrobić tak zwanego pajaka i sprubować wgrać innego biosa (jak niemasz urządzonka to musisz załatwić to w serwisie)

 

Jeżeli zmiana biosa niepomoże to według mnie coś może być nie tak z zasilaniem karty (chociarz uszkodzenie moze być inne np. walnieta kosc pamięci) Ale skoro karta niby cos rusza, przynajmnej daje jakies oznaki życia, może być cos nei tak z układem zasilania na karcie-sprawdz kondensatory, cewki, i ważne!!!!!! szukaj bezpieczników opis na małym kwadraciku typu 0.7A , 1.0A itp. -jak znajdziesz sprawdz !! no i mozesz poosprawdz w strefie zasilania karty ( okolice kondensatorów itp)

[Slayer]

Moim zdaniem o ile kostka BIOS jest sprawna, to raczej nie chodzi tu o wadliwie wgrany bios . To prawda- ja też stawiam na zasilanie, bo ewidentnie karta powoduje jakby zwarcie i konflikt z płytą gł.- po wsadzeniu do już działającego PC-ta z kartą gr. PCI tego TX-a wszystko się wiesza. Kości pamieci o ile były by uszkodzone powodowały by jakieś artefakty w wyświetlanym obrazie, a tu nic nie mam- monitor w stanie uśpienia i tyle.

[Slayer]

Update : zdjąłem radiator i oczom mym się ukazało 107 milionów tranzystorów w jednej NIEUKRUSZONEJ i NIEUSZKODZONEJ kości. Żadnego zarysowania, oczadzenia...NIC! Te malutkie rezytorki (?) też wyglądają na nie ruszane. Jakaś <span style="color:red;">[ciach!]</span>iana żółta taśma jest na radiatorze, trochę się lepi. Hmmmmm....nie daję za wygraną. A moze ta taśma powoduje zwarcie, hę? :) Nie wiem- jutro może sprawdzę. A w poniedziałek idę do 2 elektroników- będę walczył :) Może jeszcze nie wszystko stracone.

[forest kila zbila]

dawaj dawaj :-)

 

a jak z gwara juz ja tak wymodowales ze widac?? napisz jak to sie stalo i kiedy przestala chodzic

[Hajmon3]

a ten koles co ci sprzedal to gowno pewnie teraz przeglada forum i sie smieje

[Slayer]

Od początku nie działała a gwarancję to mogę uznać za nie ważną, bo ten sk.... wszystko podrobił. Przestanie się śmiać, jak do niego policja zajdzie do mieszkania, żeby go na komisariat zabrać przesłuchać i to nie tylko w sprawie karty. Ma już kłopoty :twisted: