Skocz do zawartości
kucyk

Jazda na sankach za autem (bez śniegu)... :-/

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, nie wiem czy mam się śmiać czy płakać :? , wiem że kumpel zapodał mi filmik z wygłupami jego znajomych i to co zobaczyłem...

ehhh....

zresztą wyciąłem fragment - zobaczcie sami:

 

http://www.kucyk-lukasz.neostrada.pl/sanki.avi

kompresja divx, waga 2MB

 

jak dla mnie NoComment...

można jechać 20, 40 km/h, ale tyle 8O - specjalnie nie powiem ile, aby nie psuć wam zabawy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy ja wiem czy to bylo 110 mk/h :? - jakos tak wolno mi sie to zdaje :)

 

mialem ta przyjemnosc jechac 100km/h po sniegu na kuligu i wierzcie mi: smierc w oczach to malo powiedziane ...

 

bylo nas 4 => 3 x sanki + 1 nartosanki przypiete z tylu do ML'a i jezdzilismy po lasach w scianie drzew ze srednia predkoscia 40/50 km/h :)

 

wtedy (2 lata temu) smialismy i chcielismy jechac szybciej nawet jednak jak potem wspominalismy ten wypad to konczylo sie zawsze jednym zdaniem: "przeciez jakbym spadl z tych sanek przy 40km/h i walnal w drzewo to ... :?"

 

no ale jak mowilem wtedy chcielismy wiecej i wiecej , szybciej i szybciej wiec znalezismy dluuuuuuga prosta (juz bez drzew po bokach) i priorytetem bylo magiczne 100km/h

 

Szczescie tylko ze po oby stronach prostej bylo szczere pole bo nie wszyscy doczekalismy 100 :? - jeden kumpel spadl z sanek gdy bylo jakies 80/90 ... wpadl w pole ze sniegiem i 20 minut dochodzil do siebie - kolejne co szczesliwe ze tylko 2 z 4 mialo kaski i akurat on mial. nic mu sie nie stalo ...

 

ja jechalem bez kasku - teraz moge sie "pochwalic" ze jechalem 100km/h na sankach ale nikomu nie polecam takich zabaw :)

 

Mam gdzies fotke jaka zrobilismy po lesnych przejazdach - jak zeskanuje to moge dorzucic na dowod mojej opowiesci ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy ja wiem czy to bylo 110 mk/h :? - jakos tak wolno mi sie to zdaje :)

 

mialem ta przyjemnosc jechac 100km/h po sniegu na kuligu i wierzcie mi: smierc w oczach to malo powiedziane ...

 

bylo nas 4 => 3 x sanki + 1 nartosanki przypiete z tylu do ML'a i jezdzilismy po lasach w scianie drzew ze srednia predkoscia 40/50 km/h :)

 

wtedy (2 lata temu) smialismy i chcielismy jechac szybciej nawet jednak jak potem wspominalismy ten wypad to konczylo sie zawsze jednym zdaniem: "przeciez jakbym spadl z tych sanek przy 40km/h i walnal w drzewo to ... :?"

 

no ale jak mowilem wtedy chcielismy wiecej i wiecej , szybciej i szybciej wiec znalezismy dluuuuuuga prosta (juz bez drzew po bokach) i priorytetem bylo magiczne 100km/h

 

Szczescie tylko ze po oby stronach prostej bylo szczere pole bo nie wszyscy doczekalismy 100 :? - jeden kumpel spadl z sanek gdy bylo jakies 80/90 ... wpadl w pole ze sniegiem i 20 minut dochodzil do siebie - kolejne co szczesliwe ze tylko 2 z 4 mialo kaski i akurat on mial. nic mu sie nie stalo ...

 

ja jechalem bez kasku - teraz moge sie "pochwalic" ze jechalem 100km/h na sankach ale nikomu nie polecam takich zabaw :)

 

Mam gdzies fotke jaka zrobilismy po lesnych przejazdach - jak zeskanuje to moge dorzucic na dowod mojej opowiesci ;)

Hardcore jeteś :lol: :wink: jak to wcześniej junior powiedział 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u nas na takich sankach tez latem jezdza kolesie i sie nei chwale :) to chyba jakis normalny sport :) ale tylko i wylacznie w nocy - fajnie sikrzy, na szczescie teraz postawili hopy wiec nie ma jak na sankkach smigac wokol osiedla :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK - zrobilem skana :D

 

troche niewyrazny bo skaner nie jest pierwszej nowosci ale mysle ze cala esencja zostala zawarta :lol:

 

Oto MY - saneczkarze, poubierani w gogle, czapki, i najgorsze ciuchy jakie dalo sie wygrzebac z szafy :lol: (na tych 2 "turystow" nie patrzcie ;)) - moje rekawiczki wymiataja ;)

 

Fotka na interii wiec jakby przekroczyl sie transfer to klikac => TU <= - powinno dzialac ...

 

chyba nie musze dodawac ze ci co jechali za ML'em trzezwi nie byli :lol:

 

Dołączona grafika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pawel_k chcesz kolejne zgłoszenie? hmmm ja mam z cyklu "najbardziej głupia rzecz, którą robiłeś i później dziwiłeś się ze to jadnak wydarzyło się to naprawdę". Nie wiąże się z sankami bezpośrednio ale z jazdą po leśnej drodze, nocą - Jeepem Wranglerem - niby nic dziwnego ale nie w sirodku auta tylko na zewnątrz a dokładnie stojąc na tylnym zdtrzku (kto widział Wranglera wie że ma dość szerokie zderzaki tak że stopa się mieści) trzymając się tylko ramy z prędkością (dokładnie nie wiem nie widziałem stamtąd prędkościomierza :lol: ) ale na pewno więcej jak 50km/h sądzę, że 80km/h miejscami było spokojnie.

Na początku było fajnie ale jak zdałem sobie sprawę jakie jest ryzyko chciałem szybko zakończyć tą "zabawę".

 

NIE RÓBCIE TEGO SAMI :!:

 

Później jeszcze nie raz nie mogłem uwierzyć, że byłem zdolny coś takiego zrobić 8) I pewnie dla wielu wyda się to mocno nieprawdopodobne ale wieźcie prawdziwe (niestety nie mam żadnych zdjęć).

 

PS. nie było to 100% zamierzone działanie ale w tym czasie tym Jeepem jechało ~10 osób i nie było miejsca wśrodku :lol: . Ale naprawdę nie próbujcie tego powtarzać :idea: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:twisted: :twisted: Znam Ci i JA takie zabawy na śniegu. Z tym, że ja miałem zaszczyt jaechać za MALUCHEM ciągnąłcym na 5m linie maskę silnika od TRABANTA (2~3 osoby) i dalej była podłączone sznki szeregowo, sztukl dwie (po 1 osobie). Jeździliśmy po ulicy długości ok. 1 km pokrytej grubą warstwą świeżego śniegu. Ulica ta jest na całej bługości obstawiona garażami, a zaletą je jest to, że ma małe pętle co 200 metrów. Pętle pozwalają zawrócić spokojnie lub z użyciem hamulca ręcznego. I tak też kumpel robił, tylko co przejaz to robił to z coraz większą predkością i któregoś razu znaleźliśmy się na ścianie garaży. Oczywiście tylko osoby jadące za MALCEM. V max był przy 70~75 km/h ale to i tak było dużo za dużo dla mnie. Dobrze, że mieliśmy wszyscy kaski, gogle i kombinezony narciarskie, bo było szybko, ostro, niebezpiecznie, mokro i zajebiście :twisted: :twisted: .

 

 

Filmik obejrzałem i :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: . Dobrze, że żaden z rajdersów nie puszczał gazów, bo dzięki iskrom miał by dopalacze :lol: :lol: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie sie zadzylo jechac na nartach bez kijków (freestyle roxx :twisted: )

z góry ktora miala okolo 78 stopni względem ziemi :D :D :D :D cos kolo 100 bylo :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: w Alpach naturlich....

ale to byl przypadek, bo wjechałem w las jak to mam w zwyczaju i jakos sie nagle stromo zrobilo... :twisted: co do sanek to mam jeszcze inną historię.... jeździliśmy na oponach które słuzyły jako doniczki kolo jakiegos klubu pod górą parkową.. jest to taka gorka w centrum w miasta, co roku wyślizguja i polewaja wodą ten pagórek od połowy mw.

wtedy na WOŚP poszlismy... i trzech jechalo na jednej oponie :twisted: a ja sie walnąłem na 4 gdzies w polowie trasy :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie sie zadzylo jechac na nartach bez kijków (freestyle roxx :twisted: )

z góry ktora miala okolo 78 stopni względem ziemi :D :D :D :D cos kolo 100 bylo :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: w Alpach naturlich....

ale to byl przypadek, bo wjechałem w las jak to mam w zwyczaju i jakos sie nagle stromo zrobilo... :twisted: co do sanek to mam jeszcze inną historię.... jeździliśmy na oponach które słuzyły jako doniczki kolo jakiegos klubu pod górą parkową.. jest to taka gorka w centrum w miasta, co roku wyślizguja i polewaja wodą ten pagórek od połowy mw.

wtedy na WOŚP poszlismy... i trzech jechalo na jednej oponie :twisted: a ja sie walnąłem na 4 gdzies w polowie trasy :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: aha, potem przydymalismy w ściane klubu tak że moj kolega o malo nie dostknal rynny :twisted: :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

V max był przy 70~75 km/h ale to i tak było dużo za dużo dla mnie. Dobrze, że mieliśmy wszyscy kaski, gogle i kombinezony narciarskie, bo było szybko, ostro, niebezpiecznie, mokro i zajebiście  :twisted:  :twisted: .

wiem cos o tym :lol:

 

tylko u mnie dolozyc trzeba 30 km/h ;)

 

smierc w oczach bo ja bez kasku ! :? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U nas to wyglada nieco inaczej :twisted:

 

Zjerzdza sie z gory ktora heh jest stroma na maxa (kto mieszka w gdansku to wie co to "krecona gora".

Zjazd wyglada tak ze jest to gora ktora u swoich podnozy ma troche plaskiego terenu a dalej ... .. skarpa konczaca sie poprostu rzeką !!

 

Predkosc koncowa przy wejsciu na ten plaski teren spokojnie na dobrych sankach potrafi przekroczyc nieraz 70-80km.

Patent przy zjezdzaniu jest taki zeby zdazyc wyheblowac przed skarpa. Wierzcie mi ze sa tam tacy co pobijaja doslownie rekpordy poredkosci :)

 

Najciekawiej wyglada sam zjazd bo jest moment gdzie widac z gory jak by sie prosto jechalo do oblodzonej rzeki :D:D :twisted: :twisted:

 

 

heh a z innyhc rzeczy :

 

Wiecie ze mozna jechac na dachu samochodu naprawde szybko po wyboistej drodze?? :twisted:

 

Albo wiecie ze do syrenki wejdzioe 10 osob i mozna nia spokojnie jechac ?? oczywiscie po obcieciu dachu i zrobieniu z niej cabrio :)

A wiecie ze taka syrenka nie potrafi plywac :twisted: :twisted: :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...