KrYm! Opublikowano 16 Stycznia 2004 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2004 Mam DUZY problem z dyskiem ze nawet nasz super zazjebisty servis komputerowy se nieporadzil z tym problemem :P Dysk dziala nawet jest wykryalny w biosie tylko troche wolno chodzi problem polega na tym ze noge zaadnej partycji sformatowac ani usunac prubowalem juz wieloma programami i nic:/ Gdzies slyszalem ze to moze byc virus ale ja sie zabardzo nieznam za sprzencie komputerowym:/ Jak ktos wie co jest nietak to plz help !!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelsz Opublikowano 16 Stycznia 2004 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2004 moze byc wirus w sektorze startowym, zrób dyskietkę startową z fdiskiem. Po wystartowaniu wpisz: fdisk /mbr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rendar Opublikowano 17 Stycznia 2004 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2004 Ok, dzieki poradziłem sobie, ktoś wcześniej spaprał sprawę, ale udało mi sie to naprawić partition magic, pozdr. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrYm! Opublikowano 17 Stycznia 2004 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2004 To chyba niebyl virus w MBR :/ wyczyscilem MBRa i qpa ,jeszcze podam dane techniczne dysku Seagate Barracuda 4 80 GB mam 3 partycje wszystkie na NTFS :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soultaker Opublikowano 18 Stycznia 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2004 Ja się dołącze do tematu. Mam podobny problem - padł mi MBR postawiłem od nowa partycje (jedną, dysk Seagate U-5 40Gb ST340823A) i nie mogę jej niczym sformatować... otrzymuję informację że nie można sformatować tego dysku... (ani w Fat32 ani w NTFS) próbowałem formatować Windowsem, Instalatorem Windowsa, pod DOSem... zawsze to samo - liczę na Waszą pomoc :wink: PS. PartitionMagic nie działa pod Win2k3Server :? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elpawlakos Opublikowano 18 Stycznia 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2004 ja czasem tez mam dziwne problemy z dyskiem,a dokladnie z formatem.nauczylem sie ze najlepszym wyjsciem jest miec drugi dysk z zainstalowanym systemem i z niego prubowac naprawiac dysk (gluwny).na allegro mozna kupic dysk 1,2G za 40 zl. to naprawde super wyjscie,polecam.pozdro :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soultaker Opublikowano 18 Stycznia 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2004 ja czasem tez mam dziwne problemy z dyskiem,a dokladnie z formatem.nauczylem sie ze najlepszym wyjsciem jest miec drugi dysk z zainstalowanym systemem i z niego prubowac naprawiac dysk (gluwny).na allegro mozna kupic dysk 1,2G za 40 zl. to naprawde super wyjscie,polecam.pozdro :) Żadna nowość ... jak widać w podpisie mam dwa dyski... ale system/programy itp nie potrafią sformatować drugiego dysku i chciałbym się dowiedzieć jakie są mozliwe przyczyny takiego stanu rzeczy, allegro mnie nie interesuje. :? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wawelski Opublikowano 18 Stycznia 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2004 Kiedyś qmpel złapał wirusa w MBR. Długo się męczyłem - antyviry go nie chciały wywalić, fdisk /mbr też go nie ruszał. Pomogło dopiero zainstalowanie BSL (Beret System Loader - taki programik do wybierania startowej partycji, który instaluje się w MBR). On ładnie nadpisał wirusa a sam dał się wywalić przez fdisk /mbr. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rendar Opublikowano 18 Stycznia 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2004 Podłączę się pod temat, żeby nie zakładać drugiego. Jak na dysku pojawiły się bad sectory, to da się coś z tym zrobić, czy serwis i może ktoś wie co jest powodem pojawienia sie tych bad sectorów, nie mogę formatować dysku, a scandisk i ndd wykrywa bad sectory, pomóżcie? Pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soultaker Opublikowano 19 Stycznia 2004 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2004 Kiedyś qmpel złapał wirusa w MBR. Długo się męczyłem - antyviry go nie chciały wywalić, fdisk /mbr też go nie ruszał. Pomogło dopiero zainstalowanie BSL (Beret System Loader - taki programik do wybierania startowej partycji, który instaluje się w MBR). On ładnie nadpisał wirusa a sam dał się wywalić przez fdisk /mbr. Sprawdzę to 8) Jak sie uda masz piwo :wink: Podłączę się pod temat, żeby nie zakładać drugiego. Jak na dysku pojawiły się bad sectory, to da się coś z tym zrobić, czy serwis i może ktoś wie co jest powodem pojawienia sie tych bad sectorów, nie mogę formatować dysku, a scandisk i ndd wykrywa bad sectory, pomóżcie? Pozdro Bes formata będzie ciężko, z tego co wiem to instalator Windows XP przy formacie wywala badsektorki poza partycje - dysk z nich nie korzysta i teoretycznie ich liczba nie wzrasta 8) A powody ich powstania są głoownie dwa - błędy powstałe przez twarde resetowanie kompa (reset/power/acar) lub poprostu zużycie (wytarcie/uszkodzenie) talerzy dysku. 8) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rendar Opublikowano 19 Stycznia 2004 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2004 Formatować się nie da, pod winxp nie zaczyna, pod dosem róbuje odzyskać alokacje, a kiedy instalowałem Winxp to wywalało błędy i sie nie zainstalował. Dysk ma 3 miechy z tego 2 leżał na półce, a potem ktoś próbował na nim zakładać partycje, ale wyszło tak że założył 3 partycje a reszta ok 30GB dysku była niedostępna (dysk barak 80gb 7.7200) Skoro dysk jeszcze na gwarancji to chyba lepiej do serwisu niż bujać sie z tymi badami? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soultaker Opublikowano 7 Kwietnia 2004 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2004 U mnie to nie był jednak MBR - dysk Seagate U5 ATA-100 40Gb i ma już 3 latka. Nie był nadużywany itp. Cały czas był podpięty do kompa przez kontroler RAID (podpis) i nie stwarzał żadnych problemoow, niestety ostatnio odmoowił wspoołpracy... olałem dane i zrobiłem od nowa partycje FDisk'iem, nie dało się jej sformatować, zrobiłem partycje instalatorem Win2k3 - formatowanie nie dobiegło do końca. Formatowanie w Windowsie też nie przynosi skutkoow :? Dysk wykrywa normalnie, ale przy proobie sformatowania czymkolwiek dochodzi do 25 % - formatowanie zatrzymuje sie - rzęźi przez około 20 minut a potem wywala komunikat - ' Nie można sformatować tego dysku ! ' - dzieje sie tak z każdym programem :cry: (PM8 u mnie nie działa - Win2k3Server) Jakie mogą byc przyczyny takiego zachowania dysku, co można z tym zrobić ? Czy są może jakieś progsy ktore pozwoliłyby mi utworzyć partycje z nieuszkodzonych obszaroow ? Z goory dzięki za odpowiedzi 8) Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...