johar Opublikowano 20 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2004 Dzis rano okazalo sie, ze moj pierdzielony kot sabotazysta sobie tylko znanym sposobem zarysowal mi w kilku miejscach warstwe odblaskowa mojego wychuchanego SONY E230. Okazuje sie, ze jedynym sposobem naprawy tego szajsu to wymiana calego kineskopu. A to zas rowna sie kosztom zakupu nowego monitora. W swoim szalenstwie chcialem sie juz zdobyc na ten ruch. Jednak trzezwe spojrzenie malzonki oraz jej miekka raczka zaopatrzona w zestaw naostrzonych pazurkow szybko oddalila ode mnie wspaniala wizje zakupienia jakiegos LCD. I tutaj zadaje pytanie. Co byscie doradzili sfrustrowanemu joharowi? Czy mam sie przyzwyczaic jakos i w koncu ukochac te kilka zarysowan? Czy jakims zracym plynem zetrzec reszte tej sponiewieranej warstwy? Czy tez moze istnieje jakas firma, ktora specjalizuje sie w naprawie tego typu uszkodzen? btw wracajac zas do kota. Oddam go kazdemy nawiedzonemu gosciowi, ktory od czasu do czasu spelnia sie podczas wyuzdanych orgii satanistycznych. Kot jest posluszny, chetny do wspolpracy a co najwazniejsze uwielbia przemoc! Wysle go nawet Servisciem na moj koszt. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radosuaf Opublikowano 20 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2004 Nie chce za bardzo z siebie robic idioty, ale ktos mi kiedys wspomnial, ze zarysowania na ekranach komorek najlepiej zatrzec... pasta do zebow. Sytuacja jakby nie przystaje, ale nic nie ryzykujesz, koszty tez niewielkie, a być może się uda. Jeśli okaże się, że to debilny pomysł, z góry przepraszam :). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trixxie Opublikowano 20 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2004 Jeśli rysy nie są głębokie możesz je usunąć ścierając wartwę antylefleksyjną (najlepiej tlenkiem ceru). Kineskop bez warstwy anyrefleksyjnej wyświetla obraz o niezwykłej intensywności kolorów, bardzo spektakularny, ale jednocześnie wszystko odbija się w nim jak w lustrze, co może bardziej drażnic niż te rysy. Może się też okazać, że rysy są głębokie i nawet zdarcie antyrefleksu nie pomoże. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
limerro Opublikowano 20 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2004 huehue najbardziej zajebisty post jaki czytalem huehue - ciesz sie , ze ukochany kot nie mial ladunkow wybuchowych przyczepionych do futra :) podejrzewam, ze ten kot jest czlonkiem Al Quaidy i to pewnie prawa reka a wlasciwie łapa samego Osamy bin Ladena :) teraz ofiara jestes Ty a jutro sasiadka a pojutrze kazdy z nas ;) a co do twojego problemu to mialem to samo tyle, ze nie z winy kota sabotazysty tylko wlasnego niedbalstwa :-/ tak czy owak porade znajdziesz tu: 1001 porad jak pozbyc sie niewygodnego kota i ominac Rysy: http://forum.purepc.pl/viewtopic.php?t=632...&highlight=rysy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...