Problem z zasilaczem?????

[dazzler]

Kupielm niedawno zasilacz FORTRON 300 GTP i mam problem. Nie wiem na razie na 100% ze to wina zasilacza, ale wiele na to wskazuje.

A Oto dokładny opis problemu:

1. Zasilacz otrzymalem i przez kilka godzin (2-3) uzywalem na PIII 450 (ktory mam w domu). Spokojnie chodzil, chociaz moje podejrzenia wzbudzło 12.7 - 12.8 V w biosie przy starcie systemu. No ale zbagatelizowalem sprawe (nie wiem czy słusznie).

2. Zasilacz wziolem do Krakowa do mojego Athlona XP 1700+ (Palomino) + ASUS KT 333 i podłanczam i.... komputer wlancza sie tylko na ułamek sekundy i potem nic sie nie dzieje (jakby zasilanie sie odcina). Podczas tych ułamków sekund obserwuje zapalenie się na ułamek sekundy diody na obudowie i drgnięcie wiatraka na procku (ale cały nie zdąży się obrucic)

3. Mysląc ze to płyta poszła podpiąłem zasilacz do Epox'a 8RDA+ kolegi. Troszkę pochodził (1 godz.) chociaż też napięcie 12V było duże w biosie (Epox moze prze wykonywaniu POST'u pokazywać napięcia) a w Asusie musiałbym wchodzić do biosu. Ale i tu 12V było chba troche za wysokie(12.8-12.9)

4. I postawilem kumplowi piwo za użyczenie płyty. Wróciliśmy a tu..... znów to samo, objawy takie jak przy Asusie :( Szlak mnie chciał trafić. Probowałem kilka razy. Raz zaskoczył EPOX i przeraziłem się (W POSCIE na czerowno napię cie 12V wynosiło ponad 13 (dokładnie nie pamiętam ile po przecinku bo POST wyswietlił się tylko na pare sekund i komp sie wylaczył)

Dlatego moje podejrzenia padają na zasilacz.

Czy mam słuszność

Pozdrawiam

[Heat]

+12V zdecydowanie za duze . Wykluczam wine przeskokow na sieci bo piszesz , ze testowales w roznych miejscach , wiec na 100% jest to wina zasilacza . Masz gwarancje wiec go wymien bo mozesz sobie uszkodzic pare podzespolow :)

[michasiek]

Tylko i wyłącznie wina zasilacza... 13V to grubo ponad normy (które i tak są dość łagodne)... Dłuższa praca na zbyt wysokim napięciu może okazać się zgubna dla wnętrznosci kompa.

[Bl4ck]

Tylko i wyłącznie wina zasilacza... 13V to grubo ponad normy (które i tak są dość łagodne)... Dłuższa praca na zbyt wysokim napięciu może okazać się zgubna dla wnętrznosci kompa.

w sumie racja,ale ja sie tym nie sttresowalem jechalem na 300W no-name i mialem praktycznie caly czas 12.900-13.100 a komp chodzil po kilka godzin dziennie i wszystko dzialalo jakims cudem,teraz zmienilem na HuntKey i spie spokojnie :D