Skocz do zawartości
berkut

Komora kriogeniczna

Rekomendowane odpowiedzi

berkut a myślałeś zeby w środku tej komory wytworzyć próżnie ?? kompresor juz masz ...jedyny problem to szczelnosc. Ale ty chyba ze wszystkim sobie poradzisz :-)

I co bedzie chlodzic komputer w srodku ? Nie nie zamierzam tam robic prozni.... Predzej nadcisnienie by bylo powietrze gestsze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

berkut a myślałeś zeby w środku tej komory wytworzyć próżnie ?? kompresor juz masz ...jedyny problem to szczelnosc. Ale ty chyba ze wszystkim sobie poradzisz :-)

I co bedzie chlodzic komputer w srodku ? Nie nie zamierzam tam robic prozni.... Predzej nadcisnienie by bylo powietrze gestsze ;)

ech dałem plamy .. dysk nie bedzie chodził w próżni ...

ale reszta chyba sie aż tak nie grzeje ... zresztą można potestować.

 

Tylko co z dyskiem ?? będzie w środku?? ciekawe jak sie bedzie zachowywał przy większym ciśnieniu....

 

MIchał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Berkut nie ma szans z tymi kondensatorami...... Nie przejdzie to.....

 

Z kondensatorami to tak jak z akumulatorem, aby mogly poprawnie pracowac musi byc temp dodatnia, juz przy niskich temp kondensator traci swoja pojemnosc, kwas w srodku wysycha, zanika - ogolnie nic ciekawego, i cienko to widze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to akurat jest słaby pomysł. Kondensatory są na mobo głównie po to, aby zlikwidować skutki indukcyjności doprowadzeń zasilania (większość z nich jest zresztą low-ESR type) lub magazynować energię w zasilaniu impulsowym (też wymaganie małej indukcyjności doprowadzeń). A ty im chcesz dolutować odpowiedniki cewek (bo tym będzie 50cm kabel). Przy takim di/dt jakie tam występują nawet mała indukcyjność potrafi nieźle nabroić. Zdecydowanie odradzam

Raczej nie warto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Berkut nie ma szans z tymi kondensatorami...... Nie przejdzie to.....

 

Z kondensatorami to tak jak z akumulatorem, aby mogly poprawnie pracowac musi byc temp dodatnia, juz przy niskich temp kondensator traci swoja pojemnosc, kwas w srodku wysycha, zanika - ogolnie nic ciekawego, i cienko to widze.

Mimo wszytko akumulatory pracjuą w zime w mrozie, wiem ze mają obniżoną pojemność i tem to nie -40* ale przy -20 dość dobrze się spisuja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jeszcze wroce do tych kondensatorow

akurat pracuje w czujnikach indukcyjnych i robimy takie do -50 stopni pozwalaja nam na to tylko kondensatory COG ktore nie maja plynnego elektrolitu. wiec jak dla mnie to ja bym nie kombinowal z podgrzewaniem tylko je powymienial.

z COG mozna zejsc ponizej 100 my robimy do -50 bo czujniki pozniej strefy nie trzymaja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hello...

 

 

Powoli powstaje pierwsza czesc nowego agregatu, w zasadzie ta najwazniejsza: komora "kriogeniczna".

 

Sluzy ona 2 celom: stworzenie atmosfery pozbawionej wszelkiej wilgoci przy komputerze, dzieki czemu rzeczy takie jak parowniki, peltiery itd. nie musza byc tak starannie zaizolowane (izolacja sluzy tylko powstrzymaniu strat ciepla - nie musi byc hermetyczna do ochrony czesci przed wilgocia->skraplaniem) oraz sam komputer jest chlodny.

 

berkut

Szerze sie przyznam że nie kapuje tego wogóle.

Z jednej strony piszesz że chcesz pozbyć się wilgoci a z drugiej że nie ma być szczelna ???????

 

jak dla mnie to całkowicie pozbawione sensu.Wg mnie wystarcza pojemnik z plexy np 4 mm WŁAŚNIE SZCZELNY wypełniny CO2 i mam dwie sprawy załatwione

brak skroplin wodnych i bardzo dobra izolacja

zastosowanie zwykłego parownika od lodówki i dołożenie wentyla (wewnatrz pojemnika spowoduje utworzenie komory o niskiej temperaturze) czynnikiem chłodzącym bedzie CO2-gaz

 

a do chłodzenie różnych chipów i tak musisz zastosować radiatorki i parowniki

 

Przynajmniej mój pojemnik tak będzie wyglądał :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szerze sie przyznam że nie kapuje tego wogóle.

Z jednej strony piszesz że chcesz pozbyć się wilgoci a z drugiej że nie ma być szczelna  ???????

chodzi o izolacje bezposrednio na parowniku(/kach), ktora w idealnie szczelnym srodowisku pozbawionym czynnikow wewnetrznych (wilgoć), nie musi być szczelna.

 

ja to tak rozumiem - jesli źle to roumiem, to popraw mnie berkut

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bogran w tej konstrukcji chodzi o taki myk ze w temperatuze -40 w powietrzu niema prawa byc zadnej wilgoci bo wszystko zamarznie(byc moze wysublmimoje ale na 100% nie wiem) i atmosfera bedzie idealnie sucha a w takich warunkach nie potrzeba zadnej izolacji parownikow a w jego przypadku trudno by bylo zaizolowac parownik od kaskady ktoty jak przypuszczam bedzie mial temp nizsza niz -60.

raczej twoje rozwiazanie jest bez sesu bo parownik z lodowy ma bardzo mala powieszchnie jesli chcez zastosowac caly uklad od lodowy to bedzie musial byc dosc mocny (zamrazarka jakas) bedzie musial odpompowac z 200W przynajmniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok wszystko jasne

1. Lodówe dałem jako przykład do odniżenia temp na całej płycie

2. zanim będzie -40 pierw na bank będzie 20 -CHYBA ŻE BEDZIE

pierw obniżał temp do -40 a dopiero wtedy załączał kompa

3 nadal nie widzę sensu budowania SZAFY żeby to wykonać

 

 

WYDAJE MI SIĘ ŻE PROBLEM LEŻY GDZIE INDZIEJ

Otórz Berkut chce się troszke pobawić w dobieranie parowników

więc nie może skutecznie zaizolować procka i dlatego buduje tą szafke

-lepiej niech weżmie starą małą zamrażarkę i będzie to samo tyle że bardziej estetyczne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z całym szcunkiem dla Ciebie i tego co robisz

to teraz chyba lekko przesadziłeś

Wielokkrotnie udzielałeś rad innym że temp na zewnatrz obudowy (u nas izolacji procka) będzie równa Twew - opory cieplne naszej izolacji

Kumam więc ze miałem racje iż chcesz pozbyć się problemu skroplin na płycie

Ale dalej mam objekcje po co taka szafa (bez szafy -190 i kondziory nie ogrzewane http://www.tomshardware.pl/cpu/20031230/ )

 

Bawiłem się kiedyś w takie coś:

dwa peltiery tworzą puszkę zimne do środka , ciepłe na zewnątrz

zewnętrzna obudowa jest miedziana lub aluminium

Na zewnatrz masz + tempy a wewnatrz -

Ja to nazwałem aktywną izolacją właśnie do zastosowań w bardzo niskich tempach :) to takie troszkie inne zastosowanie peltków

Niestety z braku kasy nie załozyłem tego na płytę

 

Jeżeli ma być to do celów eksperymentalnych z różnymi parownikami

wielokrotnie modyfikowanymi to przyznaje ci racje ale (to moje zdanie) wolałbym użyć małej lodówki ale i tak do środka wpuszczałbym CO2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie da sie czegos takiego zastosowac przy -180C, po prostu jest to nie mozliwe (prosto)

 

trzebaby zrobic mniejwiecej 4cm izolacje z armaflexu by nie pocila sie bezczelnie - jest to wykonywalne w wypadku parownika od gory, od spodu plyty ale nie po bokach. po bokach mam mniejwiecej 2-2.5cm miejsca na izolacje

 

to pierwszy problem

 

przy -100C w promieniu 4cm od procesora plyta glowna zmienia sie w kostke lodu. Przy -180C jest to mniejwiecej 5-6-7cm. nie mozna tego zaizolowac sensownie, jest zbyt wiele szczelin.

 

Latwiej jest zrobic szafe jak to zwiesz wewnatrz ktorej jest niska wilg. (wcale nie musi byc niska temp- wystarczy ze zgasze wentylator na parowniku) i izolacja polega tylko i wylacznie na zaizolowaniu parownika od strat ciepla (przewiew powietrza sporo ciepla daje przy -80C), bez zabawy w kazda szczelinke i kat.

 

na kondenstaory zakladam zwykly drut oporowy i po klopocie z zamarzajacymi kondziolami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ok

Ty masz swój pogląd   a ja swój

życze powodzenia  

 

żłuje tylko że z braku kasy nie mogę wdrożyć swoich rozwjązań  :) ale to już mój problem

 

Ps Tak na marginesie Armaflex jest zalecany tylko do -50 C

Troche masz bledne rozumowanie z tymi peltierami. Taka izolacja jest ok. ale tylko do -20-30*C potem juz to nic nie daje bo roznica temperatury na pelcie moze wynosic max. 60*. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...