Skocz do zawartości
silver111

gf4 mx440 ultra z prolinka (pixelview) a instalacja win98se

Rekomendowane odpowiedzi

Mam mały problemik. Gdy na w/w karcie staram się zainstalować win98se to po komendzie setup pojawia sie czarny ekran i po zawodach. Tak jest z każdą taką kartą (próbowałem 4szt.) gdy włoże starego gf2 lub obojętnie co innego to idze ok. Moze cos w biosie trzeba zmienic dla tych kart :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki za pomoc chlopaki, mysle ze cos jutro wywroze? A jak nie to podmianka na czas instlki i gra. juz raz tak podmienilem bo innego pomyslu nie mialem :oops: glopio mi ze nie wiedzialem o setupcore a pracuje w sklepie komputerowym :oops: :oops: :oops: :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gr00bY Mazur"]... Niestety niektóre GF4 nie lubią instalacji windows'a i nic nie mozna z tym zrobic.

jak nie jak tak - przerzucic sie na Linuxa, OpenBSD, FreeDOS... :wink:

 

a na powaznie moze w przyszylm tygodniu bede mial na kilka dni Prolnka GF4 MX 440 ale zwyklego (5ns pamieci) zobacze czy nie ma problemow na moim zabytkowym Asusie P2B :!: (chyba ze juz ktos probowal i wie ze sa lub nie ma problemow to chetnie poslucham)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parę dni temu walnęło mnie, aby pobawić się dyskiem twardym (jakimś programami diagnostycznymi) i w całej mej lamości udalo mi się skasować pierwszą partycję 8O

 

Po jej odzyskaniu i ubootowieniu oczywiście nie chce działać setup wingrozy...

Po kolei myślałem, że coś zepsułem. Wyciągając poszczególne elementy z kompa zostałem z "nagim" kompem (dysio/grafa/płyta/ram/proc) i sflashowanym biosem (wcześniej był o/c cheepobios) i dalej zwis...

 

W akcie desperacji przeniosłem z innego dysku zainstalowany WIN95 osr2 w nadzei, ze uda mi się zrobić update systemu (przeniesiony system działał). OFC instalka w98 się rzucała, że to jest instalka dla gołego kompa a tu jest już system... -> zmiana nazwy win.com na inną -> dalej sę rzuca -> widzę plik o nazwie setupcor.exe. urcuchomiłem gada i widzę, ze ten też instaluje system, ale dalej się rzuca że tu już jest system...

 

No dobra, powrót do dosa, format, skopiowanie instalki na c i setup...

 

Program emm386.exe wykrył bład w 0000:jakiśtam adres (niski, zdaje się, że bios karty grafiki coś nadpisuje w ten obszar pamięci, stąd zwisy - to tylko teoria). Aby ustrzec się przed stratą danych program Emm386 zatrzymał komputer.

 

Taki mniej więcej komunikacik, zawsze jakiś postęp... przynajmniej nie mam już czarnego ekranu.

 

Resecik, i teraz setupcor... yuppi! działa!

 

Tyle, że dalej się rzuca, ze tu jest system... I jest, ale na drugm dysku... Microsoft...

 

Odłączam drugi dysk i po pół godzince mam juz system nadający się do pracy.

 

Tak to się dowiedziałem o setupcor :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...