DanielP Opublikowano 13 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2004 Ktory zasilacz bylby odpowiedniejszy dla mojej konfiguracji ? ChieftecHPC-360-302 DF czy ChieftecHPC-420-302 DF. Kosztuja odpowiednio w Komputroniku 199 zl i 259 zl. Mam takiego kompa : - Athlon 2200+ - Radeona 8500 128 MB - Asus A7V133 RAID - 512 MB RAM - HDD Maxtor DiamondMax 9 120 MB - HDD Seagate Barracuda 7 120 MB - SoundBlaster Live! - CDRW Plextor 40x - DVD Asus 16x - karta telewizyjna Leadtec Winfast Expert - karta sieciowa - flop - wentyl Spire Falcon Rock II - wentyle na HDD - klawa i mysza bezprzewodowa Czy wystarczy mi ten 360W czy lepiej na zapas kupic 420tke ? Z pewnoscia za jakis czas zostanie wymieniona grafika na potezniejszą. A może wogole jakis inny zasilacz kupic ? Chcialbym sie jednak zmiescic cenowo w 280 zl. Dzieki za kazda odpowiedz Daniel Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 13 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2004 Zauważyłem, że ostatnio wśród niektórych użytkowników powstało coś w rodzaju paranoi (bez obrazy Para), która prowadzi do instalowania o wiele za mocnych zasilaczy w niezbyt prądożerny sprzęt. Z powodzeniem wystarczy jakaś porządna trzysetka, lub góra trzystapięćdziesiątka, bo twój konfig koło 210-220W pobiera. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielP Opublikowano 13 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2004 Dlatego pytam sie specjalistow z tego forum, co o tym sadza :) Na razie "jezdzilem" na zasilaczach 300W, ktore padaja mi srednio co 2 lata (wlasnie dogorywa ten trzeci). Nie bylo to oczywiscie nic firmowego. Z tego by wynikalo ze chyba byly nieco przeciazone. Bo np. w komputerach w mojej firmie zasilacze chodza po wiele wiele lat - a tez nie sa firmowe (ale to oczywiscie kompy biurowe, na pewno maja mniejsze potrzeby). No i czy w przypadku wymiany Radka 8500 na 9800 lub Geforce FX (a ten wiadomo ze ciągnie i to mocno !), nie stane przed koniecznoscia ponownej wymiany zasilacza ? W sumie jak wydam o 60 zl wiecej, to nie zbiednieje :) Ale czy potrzebny mi bedzie 420 W zasilacz ? Bo jesli to zakup bez sensu, to biore 360W za 199 zeta i tez jestem szczesliwy :) Daniel Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
$McFly$ Opublikowano 13 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2004 Dlatego pytam sie specjalistow z tego forum, co o tym sadza :) Na razie "jezdzilem" na zasilaczach 300W, ktore padaja mi srednio co 2 lata (wlasnie dogorywa ten trzeci). Nie bylo to oczywiscie nic firmowego. Z tego by wynikalo ze chyba byly nieco przeciazone. Bo np. w komputerach w mojej firmie zasilacze chodza po wiele wiele lat - a tez nie sa firmowe (ale to oczywiscie kompy biurowe, na pewno maja mniejsze potrzeby). No i czy w przypadku wymiany Radka 8500 na 9800 lub Geforce FX (a ten wiadomo ze ciągnie i to mocno !), nie stane przed koniecznoscia ponownej wymiany zasilacza ? W sumie jak wydam o 60 zl wiecej, to nie zbiednieje :) Ale czy potrzebny mi bedzie 420 W zasilacz ? Bo jesli to zakup bez sensu, to biore 360W za 199 zeta i tez jestem szczesliwy :) Daniel bierz Chiefa 360W a jesl imozesz dolozyc 60zl to 420W bo napewno przyda sie na przyszlosc gdy bedziesz modernizowal kompa, taka 420W bedzie na lata Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielP Opublikowano 13 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2004 O to mi wlasnie chodzi, aby to dzialalo lata i bez problemow. Dosc juz mam wymieniania zasilaczy, gdy dokladam kolejny element w kompie. Obecny 300W zasilacz zaczyna miec juz problemy gdy podlacze 3 dysk twardy, a poza tym od kilku dni dostaje dziwne "zrzuty pamieci" od razu po zaladowaniu WinXP. Jak juz sie system zaladuje to jest OK i dziala. Ale co 3 - 4 uruchomienia systemu mam "niebieskie ekrany". Wydaje mi sie, ze to sie dzieje w trakcie kiedy "Asus PC Probe" zaczyna mierzyc napiecia na plycie. W/g tego co pokazuje, to napiecie 5V wynosi u mnie 4,65 - 4.68. Chyba sporo za malo, prawda ? Zazwyczaj pomaga wylaczenie kompa na pol godziny, jak sobie odpocznie, to system sie zaladuje. Ale gdy zrobie restart "nagrzanego" komputera, to na 90% Winda powita mnie "zrzutem pamieci". Daniel Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hanu Opublikowano 13 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2004 Zobacz co ciągnie Chieftec 360 W DF u mnie w podpisie. Spokojnie ci wystarczy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielP Opublikowano 13 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2004 A czy za rok, gdy wymienie proca na Athlona64 lub P4 (ktore zrzera po 100 W) i silniejsza grafike (Radka 9700, 9800 lub GF FX 5900) to zasilacz 360 W mi wystarczy ? Nie chce znowu wymieniac zasiłki, przy wymianie płyty głownej i calej reszty. A plyte mam juz starawą, więc modernizacja kompa bedzie koniecznością. Ale jesli wystarczy to swietnie. 60 zl zawsze sie przyda na jakies czyste plytki CDR :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
$McFly$ Opublikowano 13 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2004 A czy za rok, gdy wymienie proca na Athlona64 lub P4 (ktore zrzera po 100 W) i silniejsza grafike (Radka 9700, 9800 lub GF FX 5900) to zasilacz 360 W mi wystarczy ? Nie chce znowu wymieniac zasiłki, przy wymianie płyty głownej i calej reszty. A plyte mam juz starawą, więc modernizacja kompa bedzie koniecznością. Ale jesli wystarczy to swietnie. 60 zl zawsze sie przyda na jakies czyste plytki CDR :) jego proc 2500MHz tez ciagnie ze 100W :wink: wystarczy nawe pod Athlon64 i FX5900 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DA VINCI Opublikowano 13 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2004 ja mam Chiefa 360W na tym co w podpisie, i tu ci powiem ze linia 12V potrafi spasc (w moim przypadku 11,65-1,7 w strsie) jednak resetow nie zanotowalem jak narazie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
$McFly$ Opublikowano 13 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2004 ja mam Chiefa 360W na tym co w podpisie, i tu ci powiem ze linia 12V potrafi spasc (w moim przypadku 11,65-1,7 w strsie) jednak resetow nie zanotowalem jak narazie bo napiecie w normie, ponizej 11,4V moze zasilacz sie wyłączyc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwazor Opublikowano 13 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2004 Zauważyłem, że ostatnio wśród niektórych użytkowników powstało coś w rodzaju paranoi (bez obrazy Para), która prowadzi do instalowania o wiele za mocnych zasilaczy w niezbyt prądożerny sprzęt. Z powodzeniem wystarczy jakaś porządna trzysetka, lub góra trzystapięćdziesiątka, bo twój konfig koło 210-220W pobiera. I co z tego że pobiera 210 -220 W ? Nic. Człowiek wsadzi coś nowego do kompa i ta 300 mu nie wystarczy. Może będzie chciał podkręcić ? Nigdy nic nie wiadomo :) Zreszta zasilacze w urzadzeniach np. Audio sa 2 razy silniejsze niż się z nich pobiera . Zapasu nigdy za wiele a zasilacz pracujacy na połowie swoich możliwości bedzie służył wieki ;). A samochodem też jeżdzisz przy obrotach silnika prawie maksymalnych ? To na tyle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 13 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2004 Jezeli zasilacz 300W pracuje przy obciążeniu do 240W to nie ma prawa nic paść nawet przy dłuższej pracy, ponieważ ma jeszcze rezerwę bezpieczeństwa (te 40W). Wiadomo jak jest w praktyce i dlatego zaleciłem coś w rodzaju fortrona 300GTP lub BT, które właśnie mają te 300-350W no i masz gwarancję, że w razie czego zasilacz ci się wyłączy, a nie spali sprzętu. Więc śpij spokojnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielP Opublikowano 13 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2004 No wiec kupilem tego cudaka, znaczy cudo :) Pieknie chodzi, cichutki, zapach nowosci unosi sie w powietrzu ! Poprzednio moj komputer bylo slychac w calym mieszkaniu ! Tylko niestety temteparura procesora wzrosla mi z 56 do 63 stopni (w stanie spoczynku systemu, bez giercowania). Troche to duzo, sadzilem ze wewnatrz obudowy sie ochlodzi, a stalo sie inaczej. Stary "no name" duzo lepiej odprowadzal cieplo, choc warczal niesamowicie. Daniel Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpektor Opublikowano 13 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2004 Bo w starym zasilaczu miałeś dużo miejsca na przepływ powietrza (zero elektroniki). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielP Opublikowano 14 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2004 No tak, wiem wiem. Wystarczy porownac ich wage :) Bede musial zamontowac dodatkowy wentyl z tylu obudowy, bo te 63 stopnie wcale mi sie nie podobaja :D Pewnie jak zagram w wymagajaca giere, to dojdzie do 70-tki. Polecacie jakis niedrogi, cichy wentyl ? Nie musi byc swiecacy, nie mam modowanego kompa :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...