jaki monitor

[Monster1]

Zastanawiam się nad wymianą monitora - w grę wchodzi jakiś sprzęt z normą TCO 03 (17 calowy CRT lub 15 calowy LCD).

 

Chciałbym spytać użytkowników monitorów z normą TCO 03, czy odczuwają rzeczywiście jakąś różnicę w komforcie przy kilkugodzinnej pracy w porównaniu z monitorami z TCO 99. Myślę raczej o monitorze CRT, LCD jak na razie są dla mnie dość drogie. W sklepach poza Philipsami nie widać piętnastocalowych LCD z TCO 03. Odpata również zakup LCD z normą TCO 99 - mam taki w pracy i niestety też czuć zmęczenie przy długiej pracy.

[narcyz]

IMHO to nie zalezy raczej od tego jaka monitor spelnia role, a jakie ma parametry. Czy pasuje on Tobie, czy wybierales do dobrze, czy tak tylko bo koledzy mowia ze dobry.

Ja ze swojej strony moge polecic Philipsa 107P5 Brilliance. Posiada norme TCo '03 wymagana przez Ciebie. Ma b. dobre parametry. swietnie sie na nim pracuje! Pzdr

[Monster1]

TOC to też jakiś parametr - albo go monitor ma albo nie :). Z doświadczenia wiem, że TCO 99 jak dla mnie nawet w monitorach LCD jest niewystarczające. LCD też mają elektronikę, zasilacze i dla obniżenia kosztów ich się nie ekranuje. Gdzieś widziałem test, że dobrze ekranowany CRT może nawet mniej promieniować niż LCD.

 

Pytam się o normę TCO, bo to akurat ciężko ocenić samemu oglądając monitor przez kilka minut w sklepie. Pozostałe parametry można sobie z łatwością porównać, można pooglądać kilka egzemplaży na póce i zobaczyć, który łatwiej świeci. Jednak aby ocenić natężenie promieniowania elektormagnetycznego trzeba by już spędzić z monitorem kilka dni, aby móc coś powiedzieć - chyba, że ktoś ma specjalistyczną aparatrę i może to zmieżyć na miejscu.

[loobek]

philips 107p5 ;)

[jagular]

hehe - dawno nie widziałem tak dziwnego podejścia do monitorów...

wydaje mi się że kolega trochę myli jakość sprzętu z normą TCO.

Jeżeli chodzi o promieniowanie elektromagnetyczne to mniej go "wydalają" sprzęty:

1)droższe

2)cięższe (ekrany lepsze=cięższe)

Normy TCO`03 może nie spełniać zaje...ty monitor za 12tys. zł tylko dlatego, że ma zły kolor obudowy.

Proponuję odpuścić sobie zabawy z normami, a zamiast tego znaleźć sklep, gdzie pokażą monitor po 30 minut wygrzaniu itd.

W ten sposób nie kupi się monitora, który wprawdzie będzie miał znaczek TCO`03, ale jego obraz doprowadzi nas do śmierci klinicznej szybciej niż jego promieniowanie...

 

pozdrawiam i życzę owocnych zakupów

[Monster1]

A wając mając dwa monitory o podobnym parametrach i jakości obrazu mam nie patrzyć na normę TCO? Wyżej wymienione parametry można z łatwością ocenić przeglądając katalogi. Jakość obrazu można sobie ocenić idąc do Mediamarktu, gdzie jest do wyboru ze 30 modeli pracujących bez przerwy po kilka tygodni.

 

Dla jednych ważne są parametry typu kontrast, jasność, czas zapalania i gaśnięcia pixelia a dla innych niski współczynnik promieniwania. Wlace nie uważam, że temat jest głupi i dlatego się pytam. Może jest jakiś użytkownik, który się ostatnio przesiadł z monitora z normą TCO 99 na 03 i który by się zechciał podzielić swoimi wrażeniami. Ja w pracy mam właśnie LCD z TCO 99 i po kilku godzinach siedzania przy kompie mam już dość - to mnie nie zachęca do kumna nawet LCD, które też promieniują. W domu mam monitor CRT + filtr i też po jakimś czasie czuć zmęczenie. Niestety nigdzie w sklepie mi nie dadzą do przetestowania na 2 tygodnie różnych monitorów, toteż dlatego się pytam o tą normę

[Mr_Gizmo]

A wając mając dwa monitory o podobnym parametrach i jakości obrazu mam nie patrzyć na normę TCO? Wyżej wymienione parametry można z łatwością ocenić przeglądając katalogi. Jakość obrazu można sobie ocenić idąc do Mediamarktu, gdzie jest do wyboru ze 30 modeli pracujących bez przerwy po kilka tygodni.

 

Dla jednych ważne są parametry typu kontrast, jasność, czas zapalania i gaśnięcia pixelia a dla innych niski współczynnik promieniwania. Wlace nie uważam, że temat jest głupi i dlatego się pytam. Może jest jakiś użytkownik, który się ostatnio przesiadł z monitora z normą TCO 99 na 03 i który by się zechciał podzielić swoimi wrażeniami. Ja w pracy mam właśnie LCD z TCO 99 i po kilku godzinach siedzania przy kompie mam już dość - to mnie nie zachęca do kumna nawet LCD, które też promieniują. W domu mam monitor CRT + filtr i też po jakimś czasie czuć zmęczenie. Niestety nigdzie w sklepie mi nie dadzą do przetestowania na 2 tygodnie różnych monitorów, toteż dlatego się pytam o tą normę

jak osoba zajmująca się między innymi np. reakcjami organizmu na różne czynniki szkodliwe, toksyny i także różne promieniowania powiem tylko tyle, że te całe normy to zwykły kit ... nawet jakby zmniejszyć promieniowanie obecnych monitorów 3 krotnie czyli dajmy na to jakiś czynnim ze 100 do 33 (wartości poglądowe) to i tak byłoby to szkodliwe .. wiec to , ze coś spełnia normy wcale nie znaczy, że szkodliwe nie jest ... a poza tym szkodliwe jest także to co wydaje sięnie męczyć i tak naprawdę jak ktoś chce byc zdrowy to powinien trzymać sięjak najdalej od jakiegokolwiek monitora :) tylko, że to niemożliwe :) ... sam miałem różne monitory, teraz mam 2 Philipsy: 107B10 i 109P40 Brillance i powiem, że choć ten drugi wydaje siępromieniować dużo mniej i spełnia wiele nowszych norm to i tak po kilku godzinach pracy jest odczuwalny ... a tak naprawdę w odczuwalności uciążliwości monitora CRT liczy się rozdziałka z jaką siępracuje - paradoksalnie im większa tym wzrok sięmęczy i psuje bardziej (tj, w 800x600 miej niż w dajmy na to 1600x1200) i tak naprawdę im większa rozdziałka tym większe powinno być odświeżanie monitora a jest przecież odwrotnie ... z reguły im mniejsza tym odświeżanie da sięustawić wyżej :) tak naprawde rozsądne parametry to rzecz względna dla rozdziałki 1152x864z którą pracuję na Philipsie 107B10 odświeżanie nie powinno spadać poniżej 85 a najlepiej tak dobrać sterowniki(czyli dograć takie od lepszego modelu i narazić sięna szybsze zniszczenie-zużycie sprzętu) żeby uzyskać 100Hz ... na Philipsie 109P40 pracuję czasem z rozdziałką 1280x1024 przy minimum też 100 Hz choć da sięuzyskać po podgraniu sterownika nawet 120 ale to już na własne ryzyko :)

 

tak naprawdę mam jeden wniosek co do monitorów :) lepsze normy to oczywiście mniejsze promieniowanie i wiecej zdrowia ale z doswiadczenia wiem, że nadal da duże promieniowanie i za mało zdrowie :)

 

poza tym wszelkie monitory świecą nienaturalnym widmem świetlnym obcym ludzkiemu wzrokowi a już samo to jest szkodliwe :) porównajcie to do sytuacji z pracą w pomieszczeniu o źle dobranym oświetleniu .. przecież lampy halogenowe też potrafią męczyć a najgorze dla wzroku (z normalnego oswietlenia) są żarówki świecące nie na biało a na żółto - czyli takie przejrzyste :) ... poza tym bardzo ważna jest odległość od świecącego punktu, od żarówki nawet gorszej jeśli siedzi sie dalej jest to lepsze niz siedzenie blisko lepszej żarówki :) dla monitora bezpieczna odległosc to minimum 70 cm odległości między oczami a powierzchnią ekranu a najlepiej nie schodzić poniżej 80 cm wcale :) dlatego też jeśli chce siępracować w duzych rozdziałkach nie ma co oszczędzać na monitorze i kupić coś duzego co nie będzie znuszało do siedzenia z ryjem 20 cm od szkła :)

[jagular]

Monster1:

1) Jakości obrazu monitora nie można ocenić tylko na podstawie katalogu. Tam jest napisane co najwyżej jakie rozdziałki obsługuje, pasmo przenoszenia, typ kineskopu itd. A to jaka jest tak naprawdę np. ostrość w rogach, to z katalogu się nie dowiesz, tylko po samodzielnym obejrzeniu konkretnego egzemplarza. To się tyczy zarówno nowych jak i używanych egz., tak jak i tanich i drogich modeli. Czasami cała seria jest do niczego, czasami konkretne egz. są gorsze.

2) Jeżeli dla Ciebie jest ważniejsze promieniowanie niż jakość obrazu, to bardzo chętnie podziękuje Ci za to Twój okulista. Nie będzie Cię boleć główka, ale na oczka pójdą denka od szklanek :)

3) Patrzenie PRZEDE WSZYSTKIM na normę, co napiszę po raz kolejny, nie jest IMO dobre. Choćby dlatego, że można kupić stare, używane monitory mające naklejkę TCO`99, które bez problemu by spełniły nowszą normę - w ten sposób sobie zawężasz możliwości zakupu.

4) Piszesz o swoich doświadczeniach z monitorami w kontekscie norm - jesteś tak na 100% pewien, że to promieniowanie Ci przeszkadza ??? Może coś innego jest nie-tak ? Ten LCD w pracy jest naprawdę hi-end, że zamiast jego jakość obwiniasz promieniowanie ?

 

Popieram w pełni Mr_Gizmo, ja siedzę w pracy 8h przed crt 21 samsunga, potem kolejne parę h w domu przed crt 21 sony i nie mam najmniejszych problemów ze wzrokiem/samopoczuciem, chociaż np. ten samsung to tylko TCO 95 a soniak TCO 99.

 

Jedynie przypadek taki, że jesteś jedną z bardzo nielicznych osób nadwrażliwych na promieniowanie, IMO może usprawiedliwić takie podejście do sprzętu...