-
Postów
4490 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez und3r
-
Domik po Twoim poście wnioskuje, że albo wciąż nie przeczytałes tego o co prosiłem, albo nic nie rozumiesz ;) Nie bede pisał drugi raz tego samego, zeby odeprzec Twoje argumenty. Przeczytaj więc mój post z poprzedniej strony i pierwszy post mrtnt i wtedy odpisz, ok?
-
Ten <joke> jest niepotrzebny - firma naprawde na Tobie zarabia, tylko nie chce sie do tego przyznać :lol:
-
Jak wejdzie na nasz rynek bedzie po 630 - juz sie doczekac nie moge :)
-
Czy mógłbyś jednak mimo wszystko przeczytać mojego pierwszego posta w tym temacie lub mrtnt?
-
OMG nastepny... Przeczytałes chociaż co napisałem? Albo mrtnt? Porównywanie ściągniecia filmu do kradzieży Jaguara jest IDIOTYCZNE! Nikogo nie okradam ściagając sobie film! Zreszta sam pewnie masz jakieś DivX'y/mp3, wiec n/c... Przeczytaj może najpierw cały topic...
-
Ależ ja doskonale rozumiem te wszystkie mechanizmy, o ktorych piszesz. Mówie tylko, ze zamykanie tych stron jest praktycznie rzecz biorąc bezprawne, a to że "niektórzy władni ludzie" mają prawo gdzieś to juz zupelnie inna bajka :lol:
-
Chyba nie masz nic do Mario??? :evil: :lol:
-
No ba :D Mario ROX;];] Nikt tak nie wymiata w Mario jak ja 8) Pochwale sie, że jak dotąd każde Mario przeszedłem w czasie krótszym niż 20 min :twisted: Najpierw było Mario na pegasusa, potem pocinałem w Mario na GB Classic, potem na GBA :D Super Mario Advance przechodziłem dziennie po kilka razy, zeby poprawic czas o pare sekund :lol: :lol: Wiem, wiem, fetyszysta ze mnie :lol: :lol:
-
Na Allegro jest drogo, bo koles sprowadza Bóg wie skad, co podnosi koszty. Jak DS wejdzie na polski rynek bedzie kosztowal 480 zł. PSP ma kosztować 630 zł w podstawowej wersji, co jest znacznie PONIŻEJ kosztów produkcji. Tak dobrze zrozumieliście - Sony bedzie sprzedawać PSP prawie 2 razy taniej niż cena produkcji :lol: Mają zamiar odbić sobie na grach, z czego wnioskuje ze beda drogie... pewnie powyżej 200 zł... Za Nintendo DS przemawia za to kompatybilność z grami na GBA, co jest niewątpliwym plusem. Chyba skończy sie na tym, ze kupie obie konsole :D :twisted:
-
Sorry, ze sie tu podczepie ale nie bede zakładał nowego tematu, bo nawet nie wiem w jakim dziale mógłbym go założyć :P (Powinien być tutaj dział o konsolach...). Czy miał już ktoś styczność z nową konsolą Nintendo DS??? Opłaca sie kupować ten szajs?? Może ktos zarzucić linkiem do jakiegoś testu, lub porównania Nintendo DS vs PSP?? Jedną z tych dwóch konsol zamierzam nabyć i nie wiem która lepsza :)
-
Szczerze mowiac nie pamietam dokładnie :lol: Chyba jest własnie za 260 :D A moze taniej... nie pamietam :lol: W kazdym razie przepłaciłas jak na Allego :) Mam nadzieje, ze odzyskasz kase :) (Ta gra to pewnie pirat jest :P )
-
260 zł!? 8O OMG! Toż w MediaMarkt jest taniej :!: 8O
-
Organy scigania nie bedą go ścigać za 50 zł :P Gdyby jeszcze koleś wział kase i towaru w ogole nie wysłał, to cos by zrobili ale tak to napewno nie :P
-
Dzwoń na domowy, ale najlepiej z samego rana, zeby ktos inny odebrał :)
-
No przecież sama napisałać ze konto jest jego brata!! To jego moga byc te pozostałe aukcje. Pewnie gość wystawił aukcje młodszemu bratu i teraz g.... go to obchodzi :P Mowie zadzwoń na domowy i pogadaj, chyba ze masz jakies skrupuły przed mieszaniem w sprawe jego biednych rodziców....hehe ;)
-
hmmm.. Skoro gość sprzedaje konsole GBA, to istnieje szansa, że nie jest pełnoletni (w dodatku konto należy do brata, wiec prawie na pewno nie jest) :P W takim przypadku robisz tak... Dzwonisz na centrale i niech Ci podadzą jego numer domowy (mogą to ustalić na podstawie adresu). Potem zadzwoń o takiej godzinie, zeby odebrał ktos z jego rodziców i powiedz ze syn robi jakies przekrety przez internet, oszukał Cię i jak nie dostaniesz kasy spowrotem do zgłaszasz sprawe na policje:> Troche to chamskie ale skuteczne :P
-
Nie wspominając już o tym, ze ściaganie filmów (i innych rzeczy) z Neta jest ZUPEŁNIE LEGALNE, jeśli posiadamy już owy film w oryginale, a ściagnietą kopie traktujemy jako backup. Polskie prawo (i z tego co sie orientuje nie tylko) zezwala na posiadanie jednej kopii bezpieczeństwa na własny użytek. A to czy ją sobie sam zripuje czy ściagne z Neta to juz moja sprawa. Tym bardziej nie rozumiem, dlaczego te strony sa zamykane :roll: .
-
mrtnt, zerknij prosze na poprzednia strone - dokładnie to samo napisałem, tylko nieco obszerniej :) A propos... Czy ja nie mówiłem już przypadkiem, ze praktycznie we wszystkim sie zgadzamy? :D Tyle tylko, ze zazwyczaj Ty pierwszy pisałes te swoje"elaboraty", dzieki czemu ja juz nie musiałem :D - teraz było odwrotnie ;) Pozdrawiam :)
-
No przeciez ten dalmierz to byl brecht - tak tylko go sobie rzucilem :lol: Co do tego 500-metrowego tsunami nie bede juz dyskutował..... EDIT: No te zdjecia ktore grinch zapodal wiele wyjasniaja.... Mogło zajść to co pisałem w pierwszym poście na ten temat. Ale w takim razie ten rekord jest strasznie naciagany.... Im chodzilo pewnie o to, ze fala wlała sie na wzniesienia do takiej wysokości... (Właściwie to na 100% o to chodzi, bo nawet dzisiaj nie daloby sie zmieżyc tak gigantycznej fali z dokladnościa do metra, musi zatem chodzic o wysokosc najwyższego śladu na tych górach) Ale do tego wystarczyło zupełnie przecietne tsunami, nawet 10-krotnie mniejsze. Fala mogła "poodbijać" sie jakos od skał, spietrzyć i na moment osiągnac ta wysokość. Gdyby tu chodzilo o 500 metrowa fale przy normalnym wybrzeżu, to zniszczenia byłby wrecz niewyobrażalne!
-
powodzeniaDzieki 8) Dam Ci sie przejechać Maybachem :lol: :lol:
-
Jakich, kurna, zdjec?!?! To w tej wiosce na Alasce mieli aparaty monitorujace plaże?? Pewnie laserowe dalmierze okreslajace wysokosc fali tez mieli (przydaja sie do oceniania wielkosci wielorybow :lol: ). No i oczywiście tym aparatom widocznie nic sie nie stalo, mimo ponad 500 metrowego Tsunami :lol: Czy nie wydaje Ci sie zdeka dziwne, ze takie monstrum, ktore powinno roznieść cale wybrzeże w pył, zniszczylo 3 łodki i zabilo dwoch rybakow?? Czy Ty w ogole zdajesz sobie sprawe o jakich my tutaj mowimy energiach?? Wyobraż sobie 500 metrowa ściane wody, poruszajaca sie z predkoscia ponad 100 km/h przy brzegu. Gdyby coś takiego faktycznie miało miejsce, to NIKT w promieniu wielu kilometrow nie przeżyłby aby o tym opowiedzieć. Obecnie wysokość fali ocenia sie za pomoca danych z sond na bojach, symulacji z wykorzystaniem danych co do kształtu dna, siły trzesienia, poczym to wszystko weryfikuje sie za pomoca nagrań i naocznych relacji. 1958 to było tak: jakaś spora fala rozwaliła 3 łodki w porcie jakiejs wsi. Ludzie tam mieszkajacy nigdy przedtem czegos takiego nie widzieli, wiec wyolbrzymili zjawisko. Zanim ta informacja dotarła do kogoś kompetentnego przeszla przez wiele ust (z czego kazdy zapewne podawal sie za naocznego świadka i dodawal od siebie ze 20 metrow :lol: ) i stad mamy blisko 600 metrowe tsunami:> ------------------------------------- Arnie - ten film to był "Dzień Zagłady", nie "Armageddon" :P A prospos.... Fala w tamtym filmie miala na oko 300 metrow, a jej niszczycielska sila i tak byla mizernie pokazana. Rewelacje o dwókrotnie wyższej fali na Alasce raczej mnie wiec nie przekonuja :P
-
Ok. Wciąz mam jednak watpliwości... Z opisu wynika, ze fala uderzyla w jakas wioske. Teraz wyjaśnij mi jakim cudem: - tak gigantyczna fala zniszczyla tylko 3 łodki :lol: - zginęlo dwoch ludzi - i najważniejsze... JAK NIBY ZMIERZYLI WTEDY TA FALE?!?! Glowe dam, ze wysokośc fali przekazywana była z ust do ust, począwszy od tych wieśniakow :lol: Istnieje wszakże możliwość, ze poprzez jakies dziwne ukształtowanie wybrzeza fale nałozyły sie na siebie, ale na pewno jej rozmiar zostal wyolbrzymiony... Powiedzcie - jak w 1958 roku zmierzyli z taka dokładnoscia wysokosc fali???
-
Moze i 1000 m być jak np. duży meteoryt spadnie do pacyfiku;] BTW.. Oglądałem Fakty dzisiaj, pokazywali zdjecia z Tajlandii itd, ale zdziwiła mnie jedna rzecz. Tam normalnie na słupach przy plażach sa syreny!!! Pokazywali ćwiczenia, jak ludzie uciekaja na dźwiek syren (bo spodziewają sie silnego wstrząsu wtornego). Myslałem, ze tam nie ma zadnego takiego systemu :roll: Dlaczego wiec nie użyto tych syren przed "własciwą" falą? :? Nic juz nie rozumiem....
-
Pomnóż sobie to przez 5 ;) Tak to mniej więcej wyglądało. Fale, które nawiedziły Tajlandię sięgały wysokości, rzędu od kilku do ok. 20m. I to jeszcze nie były najwyższe zanotowane... Kiedyś słyszałem o fali o wys. 50m..., która uderzyła na powierchnię też gdzieś w rejonach Oceanu Indyjskiego. Co do wielkosci tsunami to największe w historii było tsunami w Lituya Bay na Alasce, które uderzyło 9 czerwca 1958. Fala ta miała wysokość do 524 m... LOL gdzie zes to wyczytał. Ta liczba jest o jeden rząd wielkości za duża :P Trzesienie ziemi (choćby i mialo 10 stopi) nie jest wstanie wywołac takiej fali. Nawet przy bardzo silnym trzesieniu i sprzyjającym kształcie dna (bo od tego głownie zależy wysokość tsunami przy brzegu) taka fala byłaby niemożliwa. Może chodziło o 50 metrow????
-
To i ja poprosze - zarejestruje fundacje i bede zbieral datki jak ojciec Rydzyk :lol: