A ja sobie pozowle zacytowac opinie goscia o nicku joorva z forum wgk, ktory zakupil okolo tygodnia temu glosniki modecoma
"Okee, kupiłem te głosniki, więc może sie pochawalę...
Grają bajecznie... Jak ktoś twierdzi że Creativy w tej kategorii cenowej grają lepiej to albo lubi się czepiać drobniutkich detali (a i tak trudno cokolwiek zarzucić brzmieniu ModeComów) albo jest pracownikiem Creativa . Basik jest najlepszy jaki kiedykolwiek słyszałem (i nie tylko prz kompie). Nie ma charakteru twardego i duszącego jak w większości zestawów Hi-Fi, oraz nie jest taki słaby jak w innych zestawach - po prsotu rewelacja . No i majątaką moc, że mimo dwupiętrowego domku rodzice mają mnie dosyć już (a minęło mniej niż 24 h od zakupu).
Wyglądają niemal bajecznie (są ogromniaste, jak ktoś ma jakiś zestaw 5.1 Creativa lub Logitecha to niech sobie pomnoży satelitkę razy 4 (creative) do 5(logitech) i dostanie coś na kształt satelitki z modecomów). A subwoofer to faktycznie jest po porstu wielkości mojego kompa (midi-tower). W sumie to wyglądają jak bracia, tylko jeden jest czarny
O kablach nie bede się rozwodził, w każdym razie jeszcze by z nich się dalo porobić skakanki dla przedszkola obok i by starczyło Jedyny chaczyk - przejściówki. Producent wpadł w końcu na pomysł że może to jednak do kompa cy się coś przydało na linii jack-chinch i dorzucił trzy rozgałęziacze. Pomysł świtny, lecz niestety trzy rozgałęziacze nie wejdą na raz w żadną kartę muzyczną - czyli trzeba jednak kupić 3 przejściówki minijack - chinch.
Teraz minusy (znikome dla człowieka któremu zależy tylko na brzmieniu, ale trzeba coś napisać jednak). Nie udało mi się rozgryźć jak się przełącza te głosniki do trybu stand-by. Bo to chyba niemożliwe żeby producent nie wyposarzył ich w taką funkcję (gdyby tak było jedywy wyłącznik byłby z tyłu suba, a to źle). Ja na razie nie znalazłem niestety takiej opcji ani na panelu ani na pilocie...
Druga sprawa to lekkie szumy - w sumie wypada napisac, mimo że w niczym nie przeszkadzają - nie zauważa się ich przy słuchaniu czegokolwiek, a przy zgaszonej muzyce nawet mój komp zagłusza te szumy więc chyba jest ok.
Miałem jeszcze nieprzyjemny incydent bo mi zaczeły nagle same zgłasniać i zciszać, ale mam nadzieję że to sie nie powtórzy (nie wiem czemu tak zrobiły, wyglądało to jak na błąd interakcji z pilotem).
Jest też drobna nielogiczność w regulacji volume. Mianowicie mamy podziałkę od 0 do 79. Przy 50 się słucha normalnie. do 60 robi się fajnie a 70 - 79 to już tonaż imprezowy . Ale sprawa w dół się ma tak, że od 40 już jest za spokojnie, od 30 niewiele słychać a od 20 kompletna klapa (czyli po co do zera?). Niby nic ale takie duperelki mnie denerwują.
I najgorsza sprawa - mnie tez dotknęły przesławne usterki techniczne w tych głosnikach, a mianowicie musze je dać do modecoma, zeby mi w centralnym głosniku przymocowali prawidłowo wysokotonowy głośnik do obudowy (bo teraz sobie lata po środku)
Mnie się ogólnie podobają, jak mi ktoś powie jak je wyłączyć, i jak Modecom naprawi to co było spsute (może nawet wyregulują szumy) to będzie wypas, bo normalnie to działają jak marzenie (na audigy 2 tak to brzmi że nie wierzę że nie musiałem wydać czegoś pod tysiąc zł).
Jak wrócą z naprawy, to powiem jak wygląda sprawa z głosnikami zrobionymi przez modecoma na "cacy".
Na koniec jeszcze taka sprawa - patrząc po zdjęciach i opisach odniosłem wrażenie że głosniki czarne różnią się od srebrnych technicznie. Wyglada to tak jakby czarne miały mniej opcji, w instrukcji jest dużo bradziej rozbudowany pilot i panel (a u mnie na czarnych tego nie ma, nie mam kontroli basów, trebli, żadnych dodatkowych bajerów w stylu bass-boost). Spróbuję się skontaktować z modecomem i to wyjasnić. Jakby ktoś coś o tym wiedział proszę o wiadomośc o tym...
PS. Jeszcze ciekawostka - jak ktoś grał w Atlantis 2 to wie że jest taka scena że staruszek tybetański (przewodnik duchowey bohatera) przenosząc go w inny wymiar kręcił miedzienym moździeżem po misce. Toważyszyła temu taka melodyjka z buczeniem tego moździeża. NA moich creativach po prostu to ładnie brzmiało... ale na Modecomach pojąłem o co chodziło developerom gry. Buczenie tego młynka tak dawało że zastanawiałem się czy ktoś nie targa za oknem jakiejś rury po ulicy i aż zgasiłem muzę żeby sprawdzić to tyle jeśli chodzi o średnie tony w głośniczkach"