HawkEye

Serwis zrobił czystą instalkę, zaintalowali tylko stery do płyty i grafy. I co..... i wielkie nic SLI nie działa. Niech mi ktoś powie dlaczego i co robić? Wszystko niby sprawne a sli nie działa :(.

W trzecim slocie tez nie chodzi, z mostkiem czy bez. na róznych sterach, nawet na najnowszych 259.32. Komp w serwisie, niech oni teraz pokombinują może coś wymodzą :). A jak nie to może jedną zostawię na fizyke a drugą zmienię na 480-ke, zobaczymy. Dzięki za info całkiem ciekawa aplikacja.

Masz rację, można tak zrobić. Tylko ja nie bardzo mam na to czas. Myślałem że uda się bez reinstalki. Dlatego w poniedziałek idzie komp do serwisu. PS. Odtwarzałeś kiedyś 300GB obraz systemu i oprogramowania?? Ja miałem tą wątpliwą przyjemność.

Hehe :) mam bardzo dużo oprogramowania którego używam do pracy, bo to komp nie tylko do zabawy :). Może przesadziłem że dwa dni, ale jak stawiałem wszystko na nowo na siódemce to trwało to gdzieś kole 10godz i to bez instalacji systemu.

Wiem że bardzo dziwne, zwłaszcza że nie jest to pierwsze moje sli. U mnie reinstall to nie lada wyzwanie, robota na conajmniej dwa dni i jeszcze nie ma gwarancji ze będzie działać. Spróbuję jeszcze z ostatnim slotem, jak to nic nie da to w poniedziałek kompa do serwisu dam, niech się chłopaki pomęczą.

Psyhx miałem włączony, ale jak przestawię na procesor to też nic nie daje. Da się zainstalować stery bez włączania Psyhx?

Niestety ten zabieg też nie pomógł. Drugą karte system wykrył. ale wszystko działa jako multi gpu a nie SLI :(. Nie mam pojęcia co z tym dalej robić

przełączników nie ma, w biosie też nic do sli nie ma, bios najnowszy. A mostek z tego co wiem to nie ma znaczenia jak jest podpięty.

Nic z tego, na tych też nie działa :( --Edit-- na Twoich screenach w gpu-z widziałem że masz wyłączoną fizykę i DirectCompute, ma to jakieś znaczenie? U mnie jest to włączone.

Zasilenie podpięte i jak pisałem wcześniej mostki testowałem dwa. Co masz na myśli czy podpięty prawidłowo?

Wcześniej miałem GTX285, przed włożeniem nowych kart najpierw odinstalowałem stery i dopiero wtedy włożyłem 460-tki. Sterowniki testowane były 258.56, 258.96 i 259.31. Mostki testowałem dwa więc chyba oba nie są walnięte.

Witam Zakupiłem wczoraj dwa GigaByte GV-N460OC-1GI i nie mogę zmusić ich do pracy w SLI :(. W ControlPanelu nie ma opcji SLI jest tylko sama fizyka. Oprócz reinstalu W7Pro64 zrobiłem już chyba wszystko. Wypróbowałem ze trzy wersje sterowników. Po odinstalowaniu sterów, wyczyściłem system CleanSweeperem, skasowałem wszystkie katalogi NV i dalej nic. Graty jak w podpisie i najnowszy bios do płyty. Macie jakiś pomysł co można zrobić jeszcze??

Wtyczki są napewno podłączone dobrze, tylko zastanawiam się dlaczego zaraz po instalacji Win7 było wszystko przez kilka tygodni ok, a katowałem kartę dość ostro żeby ją sprawdzić. I dlaczego dzieje się to tylko raz po paru sekundach od uruchomienia rozgrywki, a później po resecie mogę grać godzinami. Najgorsze jest to że jak oddam kartę na gwarancję to moze się okazać że w serwisie będzie chodzić :( i nie wywali się wcale. --Edit-- Grafa poszła na gwarancje, Michaelius miałeś najprawdopodobniej rację z tymi pamięciami. Wczoraj podmieniłem grafe, przeszła kilkugodzinne intensywne testy i żadnych zwiech :).

Witam Mam problem z moim gtx 280, choć tak naprawdę nie jestem do końca przekonany, że to grafika. Joko że są to problemy z obrazem, co widac na załączonym obrazku, pisze tutaj. Ale po kolei, wszystko zaczeło się podczas grania w nowego Stalkera(pojawiało się to też na nowym Call od Duty MW2, którego przeszedłem do połowy z tymi problemami), jeszcze na starej konfiguracji (Q6600, nForce 680SLI) i Viscie, nagle wszysko zgasło tak jakbym wyciągnął wtyczkę z gnazdka. Po włączeniu kompa było przez jakiś czas ok. Póżniej zaczeły pojawiać się takie obrazki jak wyżej i to w różnych grach. Ale najciekawsze jest to, że gdy taki ekranik pojawił się robiłem reset i od tej pory jest wszystko ok. Wchodzę w grę na której, pojawiają się krzaki i mogę grać godzinami do momoentu gdy na dłuższy czas powiedzmy na noc wyłączam kompa. Na drugi dzień sytuacja się powtarza, wchdzę w grę 20-30s gry i zwis, reset i wszystko ok. Zmianiłem konfigurację na tą z sygnaturki, poinstalowałem gierki Stalkera, MW2, Avatar i rozpocząłem testy, przeszedłem bez najmniejszych problemów Stalkera, MW2 (w Avatara gram nadal). Pomyślałem wiec że to coś się porobiło z vistą, później nie miałem czasu przez jakieś dwa tygodnie i na kompie tylko pracowałem (programowanie w delphi i w XPMode na Clipperze). Dwa dni temu zainstalowałem sobie NFS Shift i znowu są zwiechy z takim obrazkiem. Robie co tydzień kopię całego systemu, więc odtworzyłem kopię z przed tygodnia, ale nic nie pomogło. Przez ostatnie dwa dni próbuję namierzyć w czym jest problem ale bez skutku, w logach systemu nie ma żadnego śladu, żadnych wirusów, ani złośliwego oprogramowania, testowane wieloma programami, nic nie wykryły. Nie wydaje mi się żeby była to grafika, bo zwiechy były by częściej, a nie raz dziennie i to po kilku sekunach gry. I jeszcze jedna ciekawostka Avatar nie wywalił mi się nigdy, a ostatnio gram w niego najczęściej, bo właśnie się nie wywala. Nie mam pojecia co w takim wypadku robić, miał ktoś z Was taki problem, albo wie jak sobie z tym poradzić. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

Poszukaj na stronie Intela sterów w wersji 8.8, ich support trwierdzi że w niekórych przypadkach stery 8.9 niedziałają Jedno z drugim nie ma nic wspónego, z tego co czytałem to jest to problem długiego wybudzania ze stanu uśpienia dysków powyżej 1TB. Sama łatka powoduje tylko tyle, że system dłużej czeka :lol: na wybudzenie takiego dysku i nie sypie błędami