i ja dodam od siebie 3 grosze
1 sprawa:
Kiedys u nich kupilem pare rzeczy do kompa (wszystko bylo OK, dzialalo i w ogole bylo cacy). Pewnego brzydkiego dnia stwierdzilem ze trzeba z HDD pojechac do reklamacji (byl jeszcze na gwarancji). Wiec wzialem dysk i pojechalem... Na miejscu koles ktory przyjmowal ode mnie dysk mial mnie totalnie w du... :/. W czasie przyjmowania bylo pare telefonow (to rozuimem, klijenci itp. - spox), ale wqrwi** mnie jak zaczal na GG gadac z kims kogo mial w kontaktach pod ksywka "kasia" :/. Spieszylo mi sie cholernie tego dnia i przez tego barana dysk oddawalem 30 min (+ to co wystalem w kolejce) :(.
sprawa2:
Niedawno pojechalem aby wycenili mi czesci do kompa, koles byl tak niekumaty ze wpisal plyte abita zamiast asusa :/ i na koniec powiedzial ze 1 komputer bedzie kosztowal 1300 zl (w innych sklepach kosztowal 2000) :]. Jak dostalem zestawienie pisalo ze koszt 2 kompow to 3600. Potem doszedlem do wniosku ze pierw odjal od kwoty 1000 i podzielil na 2 :lol: