-
Postów
1125 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez msn
-
wybitnie twórcze, polecam 4h medytacji codziennie, ziółka od Ojca Lamberta, 10g orzechów na śniadanie, lecytyna i głębokie skłony, żeby krew w końcu zaczęła dopływać do mózgu Niezwykle irytujące jest to, że im bardziej narzekamy na niski poziom nowych tematów, to paradoksalnie, jakby po równi pochyłej ich poziom spada coraz niżej w miarę powstawania kolejnych. EDIT: http://www.ilubek.republika.pl/index.html jak już ktoś powiedział - wyszarp okno, wrzuć katody, będziesz moderem, szacun ziomków z klasy i błysk w oczach rodziców - przecież zaprojektowałeś i wykonałeś modyfikację swojego komputera, sam.
-
nie wiem o co dokładnie Ci chodzi, są przecież otwornice przeznaczone do wiercenia w metalu. Nie mówiłem o komplecie 12in1 od rosjan z bazaru za 20zł, bo tym co najwyżej można sobie wiercić w plexie, tyko o profesjonalnych otwornicach hss do metalu po 8 dych sztuka. %$@ jeden wyraz i 5 postów dywagacji na jego temat :lol:
-
Ale Wy głupi jesteście :lol: Chodziło mi o to, ze nie każdy może sobie pozwolić na kupno wiertła za 80-100zł.
-
w takim razie może przestańmy używać terminu "mod" w stosunku do tych "estetycznych" obudów z "domieszką indywidualności"
-
Wybacz, ale nie wmawiam Ci że się nie znasz, eh. Zrozum, że Twoje doświadczenie stoi na dużo wyższym poziomie, niż ludzi, którzy się tutaj za coś biorą i nawet jeżeli uraczymy ich jakimiś uogólnionymi radami to i tak zrobienie czegoś "po naszemu" będzie dla nich zadaniem o zbyt wygórowanym stopniu trudności. Dlatego przedstawiłem najprostrzy sposób na efektywne polakierowanie elementów w "warunkach domowych". Nie każdy potrafi odpowiednio przygotować blachę do lakierowannia, tak, aby trzymała się ona odpowiednio bez podkładu. Z doświadczenia wiem, że nawet pozornie dobrze zmatowiony i oczyszczony stary lakier dosć średnio trzyma nawet dobre spreje i każde obicie staje się od razu widoczne. Użycie podkładu znacznie poprawia jakość i wytrzymałość powłoki lakierniczej i jest mniej problematycze. miałem coś jeszcze napisać, ale $%&@# zapomniałem, ide spać
-
farba bez podkładu odpryskuje po byle stuknięciu
-
To bardzo dobra lutownica, dużo lepsza niż te nowe wynalazki. Sam używam podobnej, tylko 70W od ósmego roku życia, już kilka razy upadła a działa i raczej nie zanosi się na razie, żeby przestała. To jest 100W, więc kup sobie do niej komplet grotów i jej nie przegrzewaj bo będzie Ci je szybko przepalać. Przyda się też dobre spoiwo lutownicze, ja używam osobiście tego: http://www.allegro.pl/item153061642_cyna_z..._najtaniej.html
-
bogaci używają jeszcze otwornic HSS do stali, ale niewielu z nas stać na takie rarytasy :-|
-
hmm, ja np. nie prasuję sobie koszul, bo skoro mama zrobi to szybciej i lepiej, to po co mam się męczyć i narażać na niepowodzenie? tak samo koleżanka - jeżeli nie chce zostać moderem i nie będzie miała gdzie już wykorzystać tego doświadczenia to rzeczywiście może to zadanie niech powierzy profesjonaliście. Z drugiej strony mogę się nie ożenić i będę wtedy zmuszony prasować sobie koszule samemu ;) EDIT: Carl0s, tutaj akurat nie chodzi o kwestię trzymania się nowego lakieru, ale o grubość całkowitej powłoki lakierniczej. W gta case miałem wtope, bo nie mając już czasu nie usunąłem starego lakieru i dałem podkład + lakier na stary. Efektem było to, że zakładałem blachy przy pomocy młotka, a zdejmowałem ze szkieletu 20 minut z pomocą kolegi mając odciski na palcach jeszcze przez tydzień.
-
Co do malowania w domu, to aby uzyskać zadowalający efekt, trzeba włożyć w malowanie sporo pracy. uno: trzeba usunąć starą powłokę lakieru, można zrobić to papierem ściernym, ale przy big towerze potrwa to z tydzień... Można zakupić do tego celu specjalne akcesoria do wiertarek/szlifierek z papierem ściernym, będzie to szybsza i bardziej efektowna metoda. duo: należy użyć farby podkładowej przed położeniem właściwej warstwy lakieru imo: jeżeli nie masz doświadczenia w tych klockach to lepiej udaj się do lakiernika, jak radzą chłopaki, myślę że koszt malowania nie przekroczy 80-100 zł (zależy gdzie), zaoszczędzisz sobie tym samym czasu i nerwów. pozdro :)
-
Ja tutaj akurat nie widze problemu, bo okno nie jest wycięte do samego brzegu, więc można schować oświetlenie z u góry i z przodu przy miejscach na napędy 3,5/5,25' i nic nie będzie raziło a jakość podświetlenia znacznie się podniesie. Teraz z tego co widać to masz oświetlenie punktowe, które nie sprawdziłoby się przy wykorzystaniu mojego wcześneijszego pomysłu. simple
-
nie za bardzo rozumiem o co pytasz (?)
-
lepiej kup identyczny i przelutuj, większej filozofii niema, a zawsze będzie na stałe
-
a ja bym wywalił plexi z boku, dał siatkę i podświetlił środek równomiernie
-
http://www.dzikie.net/index.php?mode=14&id=146 Śmiać się, płakać? :-|
-
Wybacz, nie przyjrzałem się dokładnie. Ogólnie wymysł umieszczenia PSU na spodzie to chwyt raczej marketingowy jako "coś" nowego, a w tej cenie można kupić już obudowę z aluminium, która jest o połowę lżejsza, fajniej wygląda i poprawia oddawanie ciepła z obudowy do otoczenia.
-
człowieku, ja rok temu grałem na osiedlówce 128kbs na bośniackich serwerach 64/64 i dawałem rade, teraz na 256 mam ping ~70-90 i spokojnie da się grać, co dopiero na neo 0,5mb
-
Dfi Infinity Nfultra2-m2/g - Chlodzenie Na Chipset
msn odpowiedział(a) na Pyra06 temat w Chłodzenie Powietrzem
hurra, witamy To pytanie to raczej to do wyżej podanego tematu się nadaje, ale wystarczy przełożyć zworki i coś tam w biosie ustawić, nie wiem - w instrukcji masz i będziesz miał pełnowartościowy port w dolnym slocie. http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=169180 tutaj masz fajny temat, tak jak już mówił Albert tani, mały i w miarę wydajny będzie zalman 47, ew. Pentagram al -
sory gregory, widocznie niedługo przyjedzie do mnie Trojanowski i nakręcą kolejny odcinek Strefy 11. Tylko w moim domu widocznie w szeregowym układzie świecą coraz słabiej. Dobra, nie kłócę się, widzę że przez Wasze pokoje nie przebiega żyła wodna, nie trzymacie grudek uranu po szufladach ani żaden z Was nie przysuwa cukierniczek u babci siłą woli. Cóż, takie życie :huh:
-
Plusem zasiłki na spodzie jest to, że nie zwisają z góry kable, ale imo lepiej jak jest u góry - wentylator z psu wyciąga wtedy gorące powietrze z okolic cpu i mosfetów zasilających.
-
Matko kochana :lol:
-
no a co tu dużo mówić? Obudowa ATX Antec, dobrze chłodzona, PSU na dole, czy ładna to zależy - mnie się np. nie podoba. Imo bez fajerwerków, nie warta swojej ceny. za 500zł można kupić aluminiowego LanBoya, albo Performance One
-
Rozbierz wtyczkę od tego wentylatora, podłącz do płyty samą końcówkę z licznika obrotów, a zasilanie weź na sztywno z 12V i zobacz czy będzie działał, jak się włączy komp, to będzie można dalej zdiagnozować, co mu dolega. :lol2: niby jak miałby się spalić, skoro on działa poprawnie w zakresie do 13-14V?
-
W takim razie PWM może kontrolować pracę coolera i stąd zmiany w jego prędkości obrotowej. Włącz bios i kontroluj temperaturę podczas pracy wentylatora. Zobaczy przy jakiej temp. się on wyłącza. Nie zmieniałeś albo nie resetowałeś ostatnio biosu?
-
ten avatar to taki z [gluteus maximus] wzięty, już tamten poprzedni był lepszy