Moja coś cieniuteńko, tak mi się przynajmniej wydaje. W porównaniu do jej osiągów w innych, też nowych grach, Oblivion ją po prostu zamęcza. Jest tak:
Lazenie:
Lochy/jaskinie/światynie/wnętrza budynków - 60FPS do 120FPS (120 jak patrze na sciane :)
Teren otwarty (łomatko :D) - 15FPS do 30FPS (musiałem pojechać po trawie i textury na medium bo na max gra sie doczytywala przy kazdym obroceniu glowa)
Walka:
Lochy/jaskinie/światynie/wnętrza budynków - 30-40FPS
Jesli niedajboze przeciwnikiem jest Lich lub Wraith, karta masakryczni zwalnia do 10-15FPS (bo te postaci sa polprzezroczyste, z kolei wissp tak nie zwalnia).
Teren otwarty - 15FPS do 25FPS (tu na szczęście liche i wraithy nie wystepuja)
Teraz tak, miasta totalnie zamulaja, srednio mam 15FPS w kazdym miescie jak patrze przed siebie (wiadomo, jak patrze na niebo to i 50FPS)
Do tego gra co jakies 2h zaczyta zamulac calkowicie niezaleznie od lokacji (ponoc zwiazane z wyciekami pamieci) i zwalnia do polowy klatek - praktycznie sie grac nie da i tylko restart gry pomaga.
1 to ze gra ma mega wymagania (szczegolnie na powietrzu) a 2 to ze zawiera buraki :D