-
Postów
227 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez bodzio.k
-
Dzięki za wypowiedzi wszystkie a link juz wykorzystuje i ściągam sterownik. Ruszyłem ten temat po przeczytaniu artykułu z miesięcznika "PC WORD COMPUTER" nr10 2007 i tu cytat "Otóż, jeśli kupisz laptop z szybkim CPU i po jakimś czasie będziesz chciał zaktualizować sterowniki, możesz się mocno rozczarować podczas ich instalacji dowiesz się, że … nie znaleziono właściwego sprzętu……. Wina leży w małym pliku tekstowym INF, na podstawie tego sterownik dowiaduje się, z jakim sprzętem mamy do czynienia: … identyfikator urządzenia szuka go na liście w pliku INF i jeśli nie znajdzie, odmawia wykonania dalszych czynności” itd.zapraszam do przeczytania
-
taa i Tobie si udało?????????????????????????? :lol2: przeciesz każdy producent laptopów wstawia paket sterów i miedzy innymi grafiki nie idzie zmienić bo nie chcą mieć kłopotu z klijentami co zainstalowali nowsze stery a teraz wydajność spadła. Wiwm ze trzeba zmienic jakies pliki ini bo inaczej kazda podjeta próba skonczy sie wyswietleniem hasła ze nie wykryto grafiki spełniającej wymagania sterownika. a dokładnie program konczy bo nie może znaleść sterowników zgodnych ze sprzetem. tak jest i w radeonach i w Nvidii. bystra podpowiedz - dzieki
-
Jak wgrac nowsze sterowniki do lapka Toshiby x200 (jak niżej)
-
link z pierwszego postu nie biega pod VISTĄ a chetnie bym spróbował
-
:mur: system nowy XP po instalce i wgrywam stery do kamery Creative Laiv Cam Optia AF - to chodzi i widze sie na ekranie. Krok następny to instalka Skypa. a własciwie start insialki i restart systemu. ok odłanczam kamere i intstaluje Skypa od nowa z wynikem pozytywnym. potem podłączam kamere = jeszcze chodzi wszystko więc pruba z kamerą i :mur: restart i tak w koło. zmieniłem wersje skypa z 3,5 na 3,2 potem na 3,0 i to samo. nie wiem o co biega. stery chyba ok, ffdshow ostatni też jest/help
-
Ja też próbowałem przy mojej konfiguracji przejśc na Viste z Raidem 0 i po tygodniu zrezygnowałem. Ani przed instalacją ani po nie mogłem połaczyc dysków . W biosie wszystko ok.
-
A może coś takiego za troche miejsza cene http://ce.computers.toshiba-europe.com/cgi...shibaShop=false // http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/210805 tez myslałem o tym Asusie ale już mnie mineło. Na mocniejsze karty graficzne bym nie liczył bo nie sądze żeby ktoś zmieścił radeona 2900 lub nVidii coś wiecej niż 8700 do lapka - pamietajcie o chłodzeniu i wielkośći
-
wyszedł nowy ster do Radeona - może coś poprawi
-
mam pytanie / Zrobiłem formata dysku i wgrywam grę od nowa, potem uruchamiam i łączy z serverem i info o patchu, ide do odesłenej strony i go zasysam a potem szlak mnie trafia bo wszystko po angielsku w opcjach znikął nasz jezyk.. O co tu chodzi????? skąd pobrać polski patch albo jakoś inaczej przywrócić rodzimy język??
-
czy ktoś gra w tę gierke w necie?????????????????????
-
http://www.gigabyte.com.tw/Products/Mother...Type=socket+939 Tu sprawdz model płyty potem CPU Support List
-
powiem tak - ostatnio grałem w Carbona a nero przerabia film z avi do DVD i jakoś zaciecia nie widziałem, chociasz predzej ustawiłem po jednym rdzeniu na aplikacje tak z przekory ale mysle że i bez tego wszystko by poszło bez problemu
-
A jednak http://www.komputronik.pl/Karty_graficzne/...talog,kat,6068/ tak po cichu?
-
Opinia: Seagate Barracuda 7200.10 - 320 Gb
bodzio.k odpowiedział(a) na relik7 temat w Dyski SSD, HDD, CD-ROM, DVD, Pendrive
jasli chodzi Ci o trardziela z mojego opisu to nie ma z nim zadnych problemów. Cichy i szybki. -
Ja czekam na to http://ce.computers.toshiba-europe.com/cgi...shibaShop=false Mając nadzieje na nie kosmiczną cene
-
ja mam podobny problem z DVDRW LG42 / WinXP znajduje nowy napęd i wyszukuje sterownik a potem restart i tak w koło. na innym kompie no problemo. ciekawe to jest / mysle pomału o formacie
-
gra ( demo ) ma kosmiczne wymagania. Chyba ich pogieło zebym na tym co mam jeżdziś w LOW i to skokami. fizyka pojazdu to tragedia - skacze jak podełko zapałek(przypomina colina3) Jestem na NIE
-
Kto podpowie jak przejść tą misje?? :mur:
-
Widze ze z jednym problemem sobie poradziłeś. Martwi mnie Twój wynik w Markach05 tym bardziej ze masz jeden rdzen co gry bardziej lubią. Ja mam9800 - 05 bez ruszania grafiki(standard)
-
dla procesora to nie ma znaczenia ich budowa jest własciwie ustawiona na 64bity i dodane rozkazy 32-u bitowa. Pytanie brzmi- ile jest programów i gier 64-o bitowych??
-
moim skromnym zdaniem to NIE / Instalka na XP - cofneło/ na czysty dysk jeden poszło? jak chciałem w Raidzie - Nie/ Sterowniki - wiadomo same kłopoty(nowy 7,4 do Visty konczy niebieski ekran i zrzut pamieci)Nortona 2007-Nie/karta TV-nie/itd i itp/ Gry - to wielki problem bo wiekszość - Nie(na tym mi zalezało) programy- nie uruchomiłem bo stałem przy sterownikach i miałem juz dość. Ja schowałem pudełko z Vista do szafki i mysle że dopiero na jesien wyjmę Vista szła na sprzęt w opisie
-
zapraszam do artykułu w Komputer Swiat nr8/2007 "Cała prawda O windows Vista"
-
Ja sądze że gigant z USA jest winny/ dlaczego nikomu nie dawał kodu zródłowego?/dziś pewnie wszysto już by pasowało a teraz szybko na listopad wielka poprawka ze sterownikami. /Win 98 rozpoznawał tylko kilka urządzen zaś XP miał w sobie przy starcie sporą ilośc obsługiwanych urządzen a teraz mają nosnik DVD i nie było miejsca na sterowniki
-
Kierownica Do Colina
bodzio.k odpowiedział(a) na guru temat w Klawiatury, Myszki, Kontrolery, Podkładki
ja kieruje logitechem od 5 lat i problemów nie ma no może lekke luzy na osi kierownicy ale tyle lat! Pomału musle o nowej / Gram w Colina 02/04/2005(ten nie udany)/NfS po kolei do Carbona no i nowość Test Drive Unlimited który nie rozpoznaje kiery bo pewnie za stara // Nie wiem jak przy dużej szybkości można jeżdzić po niewielkim łuku na klawiszach/hehe -
No właśnie same problemy z tą Vista. Ja dziś wracam do XP po tygodniu prób i nieprzespanych nocy. Tak jak Dell w wiadomościach zlewa Viste kierując sie dobrem klienta i wraca do XP. ""Dell bojkotuje VISTĘ. Wybuchnie bunt producentów OEM? Wraz z dwoma nachodzącymi na siebie wydarzeniami, Microsoft przyznał to co już od dawna jest powszechnym głosem. Mianowicie to, że Vista, znana także jako Windows Me Two (Me II) jest żartem, którego nikt nie chce. Firma dokonała dwóch bezprecedensowych posunięć, które szczerze pisząc, wprawiły wielu użytkowników w osłupienie. Dell ogłosił, że znowu będzie oferował system XP dla domowych pecetów. W chwili gdy Vista pojawiła się na rynku, Microsoft utrudniał sprzedaż czegokolwiek innego niż Me II jak tylko potrafił. Nie jest w stanie wprowadzić tej polityki do segmentu biznesowego, ponieważ zostałby natychmiast wyśmiany. Niestety, niższa klasa użytkowników skazana jest na to, co zostanie jej dane. Takie działanie jest klasycznym przykładem monopolistycznego zachowania, do którego Microsoft już wszystkich przyzwyczaił. W działania te wciągnięci zostali główni producenci OEMowi, którym za pomocą zwyczajnych metod związano ręce i podporządkowano. Nigdy wcześniej żadna firma nie sprzeciwiła się takiemu postępowaniu zdając sobie sprawę z gniewu Microsoftu, który mogłaby na siebie ściągnąć. Nietaktu wobec Microsoftu dopuścił się właśnie Dell. Oznacza to, że dane dotyczące sprzedaży Me II są tak złe jak się podejrzewa lub nawet gorsze. Sytuacja oprogramowania i sterowników jest opłakana, tak więc Dell nie mógł zrobić nic innego jak tylko oprzeć się obowiązującemu trendowi. Jeśli ktokolwiek podejrzewa, że jest to akt pokuty za narzucanie swojej woli, niech sobie uświadomi, że firma ta nie dba o klienta. Zatem to co miało miejsce, to bunt producentów OEM, który zmusił Microsoft do zmiany stanowiska. Już widać wielki neon ponad Me II mówiący "PORAŻKA". No cóż, Me II może i nie będzie porażką, w końcu Microsoft zapędził w kozi róg producentów OEM i tak czy siak Me II się sprzeda, ale już słychać kroki użytkowników, którzy zmierzają w kierunku Linuxa. A to już jest przełom. Jakaś kolejna równie monumentalna wpadka Me II? Gates w Chinach przedstawiający pakiet z Me II za trzy dolary. Dlaczego nie może tu być mowy o altruizmie? Wszystko rozbija się o piractwo i pomoc w umacnianiu pozycji MS jako monopolisty. Jeśli można łatwo zdobyć piracką kopię Windowsa, Linux nie będzie miał wówczas żadnej przewagi cenowej. Przecież oba nic nie kosztują. Wraz z Me II, Microsoft utrudnił życie piratom. Oczywiście, że dostępne są pirackie kopie, przecież zawsze można skorzystać z "lewego" BIOSu lub całej masy innych trików, ale tak naprawdę chodzi o to, że poprzeczka została podniesiona tak wysoko, że wielu ludzi po prostu kupi nowy system. Chcecie się założyć, że w kraju, w którym średnie zarobki plasują się na poziomie 100 dolarów ludzie nie będą chcieli wywalić 299 zielonych za Me II Broken Edition? Co zrobił Microsoft? Obniżył cenę stukrotnie. Nie mówimy, że taka sytuacja nie miała już miejsca. Wystarczy przypomnieć sobie choćby 2003 rok, gdy Office okazał się być wyjątkowo trudny do skopiowania, firma została zmuszona do wprowadzenia wersji studenckiej za około 150 dolarów. Tym razem wszystko wygląda bardziej dramatycznie. Jeśli zatem pasujesz do dziwnej definicji biedy według Microsoftu, firma i tak będzie chciała uwiązać Cię przy sobie. Przecież pewnego dnia może się okazać, że jesteś dostatecznie bogaty, aby nabyć pełnopłatny produkt. Znaleźliśmy się na niebezpiecznym rozdrożu. Jeśli oprogramowanie sprawi, że cena komputera podskoczy o 100 procent, użytkownicy na pewno zaczną się rozglądać za alternatywnymi rozwiązaniami. Oznacza to brak DRM w Me II, żadnej masowej migracji do nowszych wersji niejasnych formatów Office', albo co gorsza koniec wymawiania słowa na "W". Ludzie zaczną się zastanawiać po co trzymać się Microsoftu, a wówczas firma znajdzie się w dużych kłopotach. Tak więc MS odważył się na coś niewyobrażalnego i obniżył cenę. Nie ma sensu namierzać szefostwa za wypowiedzi, że ludzie, którzy nie mogą sobie pozwolić na czystą wodę z radością sprzedadzą nerkę, aby zaopatrzyć się w nową wersję Offica. Kiedyś była to Święta Krowa, teraz hamburger dociśnięty do ściany. Dwa przykłady postępowania Microsoftu są dowodem na to co sugerowano trzy lata temu. Microsoft stracił umiejętność wykręcania rąk i zbliża się do kresu swoich dni. Nie jest w stanie konkurować na podstawowym poziomie, przez co skazany jest na spuszczanie z tonu i stukrotne obniżki cen. Jesteśmy świadkami zmiany sił jakiej jeszcze nie było. Mamy do czynienia także z bezprecedensowym przyznaniem się do porażki. A co w tym wszystkim jest najbardziej zabawne? To, że taka firma jak Microsoft podejmuje złe decyzje i wygląda na to, że pakuje się w poważne tarapaty"""