Witam
Wydaje mi się, że mam problem z zasilaczem. Od pewnego czasu dzieje się u mnie coś takiego:
włączam kompa i przy wejściu do windy sypie błędami, czasem nawet nie widzi w ogóle systemu.
Robie taki motyw, że włączam pauze przed wejściem do windy i odczekuje sobie 2 - 5 minut ( nigdy nie liczylem czasu ). Komp po tym czasie normalnie wstaje ... zero bledow. Wczesniej w biosie sprawdzalem napiecia i niby bylo ok, ale dzis sprawdzilem od razu po wejsciu i okazalo sie, ze mam napiecie 5V na 4,5 i bardzo powoli rosnie ( to jest wlasnie ten czas ktory musze odczekac by wszystko dzialalo ).
Mam sprzęt ASUS P5W64 WS PRO, GF 7900 GS Galaxy, 2x 1 GB Geil ultra, E4300 ( 1,8 @ 3,34 ) 9x370, 2x seagate barracuda 250gb w raidze.
Zasilacz: Topower TOP-526P6 420W
Myśle, że problemem jest zasilacz i mając budżet 400 zł co byście proponowali kupić do tego zestawu ?
pozdrawiam