Xaon

aaa, no coż, tak to jest jak się próbuje powiązać coś, czego się do końca nie zna ;) Sorki za kłopot i OT.

IMO przy takich newsach, to MGS4 zaczyna się w moich oczach robić coraz słabszym argumentem przmawiającym za PS3. Sony musi się czuć naprawdę pewnie, ktoś chyba zapomniał, że nie są monopolistami. no dobra, dwa, trzy oddechy... spokój... Coś mi tu śmierdzi, to fakt, ale przez to tym bardziej chce poczekać do premiery tej konsoli i pierwszych testów. A jeśli nawet to info w 100% jest prawdziwe, to przynajmniej będzie warto poczekać na kupno konsoli z drugiej ręki, biblioteka gier gratis ;) Jeśli nie zrozumieliście tego bełkotu, to się nie dziwie, gdyż sam nie wiem co myśleć.

Sorki za kontynuowanie OT, ale: Zatem wychodzi na to, że MGS3 jest to remake "true" MGS1, który był na NES-a (odpalałem na emulatorze :P ). Teraz rozumiem czemu tu i tu akcja zaczynała się w lesie.

Osobiście nie słyszałem ile dni mieli, ale wiem, że w ostatnich momentach panowie od WH przerabiali grę (mówił to na E3 ;) )

Nie widziałem całej trylogii SW, ale wydaje mi się, że bezsensu by było oglądanie jakiej kolwiek trylogii w kolejności 3-2-1, nie mówiąc już o 3-1-2 lub 2-1-3 :P A tak pozatym to chyba EOT, nawet jeżle Ciebie nadal nie zrozumiałem, to chyba i tak nie ma sensu ciągnąć tego :P

Trzeciego jak już :P

Ściągnąłem fiftina i musze powiedzieć O_0... Zatkało mnie. Wprawdzie na trailerze widziałem jakby momentami zwalniało, ale różnie to bywa z kodekami, tak więc nie wnikam czego jest to wina. 2 rzeczy zauważyłem, które mnie jakoś ruszyły. Napis na kartonie "NO PLACE FOR HIDEO" oraz łza na policzku Otakona (zerknijcie na taki drobny jakby połysk na jego policzku, za pierwszym razem miałem wrażenie, że się wczułem zabardzo i mi się wydawało, że widze łze, ale oglądam jeszcze raz, no i łza).

Czyli zwyczajnie wycisnęli troche więcej z GC i takie efekty!? Kurcze pieczone, no niewiem czy dobrze zrozumiałem, albo czy dobrze koleś napisał, ale mnie zatyka. Chociaż szczerze mówiąc, to mam wrażenie, że nie było to odpalane na GC, tak jak on pisze, a na devkitach, ale to tak imo.

NO to musisz się przygotować do naprawdę trudnych i z góry przegranych bitew :lol: :P :lol:

Gdybyś widział film o przyczynach upadku dreamcasta (był podany w temacie o dreamie) to byś się nie dziwił. Teraz nie pamiętam dokładnie, ale albo w Japonii odtwarzacze DVD były niewiarygodnie drogie, albo ich prawie wogóle nie było (jedno lub drugie, teraz nie pamiętam). Wtedy to nawet w sklepach z filmami w Japonii próbki filmów były odpalane na ps2, a nie na DVD playerze. Dlatego im się nie dziwie. I to była jedna z przyczyn upadku dreamcasta, mimo żebył 2 razy tańszy, a gry miał przewspaniałe (podobno, bo jeszcze nie miałem okazji grać).

Zerknijcie co znalazłem: Umca umca, cza cza cza... spotkał się ktoś z was z takim czymś?

Grafika będzie taka, jaką najbardziej w grach lubie: nieodstraszająca (chociaż jak ostatnio zacząłem grac w dungeon keeper 1 to się zacząłem zastanawiać co to dla mnie oznacza ;) )

Ja też, ale powiedzcie szczerze, czy kłótnia na ten temat się kiedyś skończy ;) A zresztą, przynajmniej można się czasem pośmiać jak ktoś się zapląta :P

Większość od Niny? Tak. Wszystkie od Niny? Nie. Była przynajmniej jedna fajna gra (zależy od gustu) pokazana? Tak. Czy to koniec fajnych gier od NIE NIntendo na tą konsolę? Nie. Na temat gustu mozna się kłócić nie godzinami a wiekami ;) Teoretycznie dużo słabszy, ale zacytuję Costi'ego "a czy to ważne?". Osobiście mam takie samo zdanie.

To że po kompresji bezstratnej faktycznie duużo mniej zajmują to fakt, ale żeby odtworzyć to to trzeba mieć odpowiednie kodeki. Chociaż niewiem co za problem wprowadzić jakiś standart kompresji, no ale... A ja widze, że osoby które nie wprowadzają zamętu na forum to są osoby które nie wypowiadają się. Kłótnia się zrobiłąa imo bezsensowna, gdyż każdy widzi to poswojemu, a ja mam wrażenie, że każda z tych opini jest na swój sposób słuszna. Tego naprawdę niema sensu ciągnąć panowie.

Rozumiem Ciebie chłopie, że możesz nie wiedzieć niektórych rzeczy, sam mało wiem, ale na stawiane przez Ciebie pytania padały już odpowiedzi dużo wcześniej. Czasami trza by było przeczytać 20 ostatnich stron, no ale dzięki temu się dowiesz wszystkiego bez czekania na odpowiedź i irytowania tych, którzy 3 raz czytają praktycznie takie samo pytanie ;) That's all. EOT z mojej strony.

Ja się z tym zgrodze. Mam pyatanie, czy pamiętacie to co powiedział gościu od Sony na targach E3 (czy przed, gubie się już)? Powiedział, że gry na ps2 z początku w większości były wydawane na CD. Jeżeli kłamał, to powiedzcie. A jeżeli nie, to czemu gry na PS3 nie miałbyby być z początku na DVD9? Tym bardziej, jeżeli faktycznie BD-Ry są AŻ tak drogie (w co delikatnie mówiąc śmiem wątpić B) ), to gry będą wydawane na tych nośnikach, gdyż: a) narazie pewnie i tak nie wykożystają takiej pojemności, b)droższy produkt tej samej jakości = mniejsza sprzedaż = mniejszy zysk Szczególnie na starcie, ani developerzy, ani Sony (zwłaszcza Sony) nie może sobie pozwolić na przesadnie wysokie ceny gier, zwłaszcza przy tak wysokiej cenie samej konsoli. No chyba że chcą się zadowolic 3 pozycją (wsumie to nadal podium ;) )

No ja m.in. ze względu na motywacje chce się wyleczyć. Mówisz, że kostk hasany (trochę chciałbym wiedzieć co to jest) u Ciebie i wcale nie ciągnie Ciebie do niej. Widocznie nie jesteś uzależniony (ja ten stan niestety przeżywam, choć nie do narkotyków), inaczej by Ci ręka aż drgała i "sama" sięgała po nią ;) A co do zaczęcia od nowa, to powiem tak, dobra imo rada, ale zastosuje się do niej dopiero jak się usamodzielnie, póki co byłoby straśnie ciężko. Jeszcze jedno, Ty potrafisz wytrzymać braku jednej gry z powodu braku wydania jej. Ja nie potrafiłbym wytrzymać braku dziesiątek lub setek anime, z tego samego powodu zresztą, a jak się patrzy po torrentach, to jeszcze ciężej jest nie zerknąć czy niema tam jakiejś ciekawej gry :-|

OT: Piractwo jest jak nałóg, jeżeli widzisz okazję, by taniej załatwić interesującą Cię grę, czy program, to niemożesz się powstrzymać. Jedyne wyjście to jest odcięcie się od możliwości piracenia (na kompa też można by było zwyczajnie oryginały kupywać, ale to nie jest aż tanie proste [bynajmniej nie dla każdego]), podobnie jak zresztą przy np. narkotykach, jeżeli masz możliwość dojścia do nich, a już jesteś uzależniony, to się nie mozesz powstrzymać i prędzej czy później je weźmiesz :sad: Tak można to porównywać również do kradzieży lub innych nałogów. Swoją drogą, to jestem z Tobą Snake i mam nadzieję, że ty ze mną też.

Głupiś, oj głupiś. Najbardziej się opłaca to, gdzie można zarobić. Jeżeli ktoś ma przypuśćmy 2-3 konsole i pieca, to chyba nie kupi 3 kupi tej samej gry ;) , niewspominając, że gra pod każdą platwormę i tak musi być modyfikowana. Pozatym dochodzą exklusivy (przepraszam za pisownie), wtedy i tak nie wydadzą jednej gry na kilku platformach. Do tego dochodzi większa frajda z gier (prawdopodobnie), dzięki wykorzystaniu inności platwormy, co się przekłada na wyższą ocenę, co zaś na wyższą liczbę klijentów. BTW, skoro lepiej jest wydawać gry na bardziej "uniwersalne" platwormy, to czemu na DS-a i PSP jest tyle gier? Przecież do grania pozadomem wystarczy komórka, a jaka przenośność gier na inne platformy (przypuszczam, że wystarczy użycie innego kompilatora i włala) ;)

To powiedz mi jakiego postu pana Przemol^N się Ty spodziewasz. Że powie o jakich zatosowaniach shota w takich gierkach ;) BTW z tego co pamiętam to NW (NeverWinter ;) ) miało być pozbawione obsługi HDTV. Bebechy chyba nie dałyby żadnego sensu wstawienia obsługi HD (Xbox360 i [wg różnych info, niekoniecznie znanego pochodzenia] PS3 dają sobie chyba rady z jakimiś extremalnie, porażająco wysokimi rozdzielczościami ;) a to, że większość posiadaczy iXa i tak pewnie nie ma dostępu do takiego TV też daje do myślenia).

OT: To mi przypomina hasło: "Zakuj, zdaj, zagraj, albo odrazu zagraj" :D EOT.

OT: to niewiedziałem że ktoś w polsce wie, iż takowe są. Osobiście to co najwyżej o nich czytałem w jakimś komiksie. Chociaż, czekaj, coś jakbym widział przez mgłę... pewien hipermarket... półka z grami... ach tak, przedział z niskobudżetówkami i grami dla osób do lat 3 (czyli ten, który mam zwyczaj omijać baardzo szerokim łukiem) górna półka :P Swoją drogą to ciekawe rozumowanie, ale obawiam się, że jeszcze nie wszyscy traktują najmłodsze dziecko Niny na tyle poważnie. Dobrze Ci radze, jeżeli masz czas i ochotę, to poszperaj na różnych forach za ludźmi znającymi się na programowaniu, którzy chcieli by się zabawić (myśle że dla chcącego to nie będzie problem), dziewczyny, chm... mam wrażenie że jesteś osobą, która nie ma z nimi problemu (skrobany farciarz :P , a jak nie no to masz pecha ;p ), tylko problem byłby z wykombinowaniem devkita, ale cóż, to nie moja sprawa, więc i nie mój problem :P

Ekhm... Tylko ze względu na to, że na forum trzeba być tolerancyjnym to nie będę kończył. No chyba że zrobiliby grę na podstawie "Barego Trottera", to już byłbym cały hepi :P

Jak dobrze pamiętam, wg tego co mi się obiło o uszy, to DC kosztował 150$ na starcie. Czyżby panowie z segi myśleli, że tak samo będzie z Wii (no pozatym, że już nikt nie będzie się wstrzymywał z kupnem konsoli "bo konkurencja jeszcze może coś zaprezentować", to tylko tak, żebyście mnie nie zrozumieli źle). Nie przejdzie, ten pointer (czy jak go tam zwali) byłby zasłonięty, a od czasu do czasu trza pochwycić blasterka B)