borsuczy_król

Wszystkie sezony są dostępne w HD.

Uncharted to exy robione natywnie na PS3. Gry stworzone na architekturę x86 pewnie trudno się portuje na ps3. Moje zdanie jest takie: jeżeli konsola ma być jedyną platformą do gier to ja bym sugerował Xboxa. Lepszy pad, multiplatformy często chodzą i wyglądają lepiej niż na ps3 (a chyba nigdy gorzej). Wada taka, że w Uncharted 2 nie pograsz. ;) PS3 to raczej lepsza konsola do ex'ów, jako uzupełnienie PC. Nie sądzę, aby wszyscy byli w stanie się przestawić na pada jeśli chodzi o fpsy, ja np. nie umiem. Próbowałem Killzone 2 i już raczej nie będę się męczył. Mówię o typowych fps, w takim Uncharted np. daję sobie radę.

System walki wręcz w BF? Trudno mi to sobie wyobrazić... to co jak trafisz na żołnierza w zwarciu to nagle symulator boksera? A co z nożami? Mam wielkie wątpliwości czy to jest do czegokolwiek potrzebne...

http://www.youtube.com/watch?v=PJdE_Ii86BI

Ponoć właśnie też oskryptowany do bólu.

Coś w tym "sponsoringu" jest... Może lepiej byłoby jednak brać ceny do zestawów z ceneo (co najwyżej pominąć "ryzykowne" sklepy typu Pixmania, które często są najtańsze).

Porównanie DA:O/DA2 z Baldur's Gate/Icewind Dale wydaje mi się troszkę krzywdzące dla tego drugiego. Bo co prawda ID rzeczywiście był spłycony fabularnie oraz zorientowany na walkę, ale nie ustępował BG pod kątem mechaniki gry czy technikaliów, ten sam silnik. A DA2 pod tym kątem też słabo (np. dosłownie powtarzające się lokacje - pierwszy Mass Effect sie przypomina z tymi jego identycznymi questami pobocznymi, a fe!)

Ciemno jak w... na tych filmach. ;)

Technologicznie BF3 powala ale ta akcja ze snajperem dziwna była. Co ten snajper w ogóle robił tak nisko skoro budynek był dużo wyższy. Strzelał prawie jak z automatu, nie zmienił pozycji. Żołnierze wystawiają łby ponad murek podczas "narady bojowej".

Szkoda, że ma być taka krótka... gdzieś czytałem, że 6-8h.

Źródło: Kotaku, the Gamer’s Guide

Tak patrzę sobie teraz po recenzjach... gry-online: IGN: Ocena serwisu The Escapist: 100/100. Fajnie... Swoją drogą ciekawe ile wystawi Caleb.

Podobno łącznie 20 misji, po 4 na frakcję. Wg mnie trochę mało.

I tak pewnie jest łatwiej niż w Origins... tam na hard (nawet nie nightmare) w niektórych miejscach było ciężko. Nic wspólnego z Japonią... to jest po prostu port z konsoli. Tak jak Origins był zrobiony na PC i był spoko, ale potem zrobili port na konsole i wyglądał mniej więcej tak jak DA2 i grało się pewnie podobnie. Teraz jest sytuacja odwrotna, grę zrobili na konsole i wydali też na PC. Dlatego konsolowcom i większości recenzentów wydaje się, że to taki podpicowany Origins, bo znali go zmienionego z konsol.

Mniej entuzjastyczna recka dla wersji PC: http://www.gameinfor...the-middle.aspx

Nie żartuję, problemy związane z mikrofonem i w ogóle z dźwiękiem często się przewijały na forum gdy szukałem rozwiązania problemu CTD. Sam sobie tego nie wymyśliłem. Warto spróbować choćby dla sprawdzenia jeżeli nic innego nie pomaga? Zacząć można od upewnienia się, że komp jest w 100% stabilny, może BC2 jest bardzo czułe. Mówię tylko o swoich doświadczeniach w tej kwestii, problem CTD mam w pełni rozwiązany po zrobieniu tego co napisałem, a długo się z tym wcześniej męczyłem. Akurat nie używam mikrofonu więc mi to zwisało.

Masz podpięty do kompa mikrofon? Jeżeli tak, odłącz. Opcja druga - obniż trochę taktowanie cpu (zakładając że masz wykręcony). Mnie jedna z tych opcji pomogła, teraz w ogóle się nie wywala, wcześniej praktycznie grać nie mogłem. Ale nie wiem która bo zrobiłem obie te rzeczy naraz.

Nie przesadzajcie z tymi wymaganiami, przecież nie wydadzą gry w którą prawie nikt nie będzie w stanie grać... Był co prawda Crysis ale tutaj rozgrywka na multi dla mas to podstawa. Mnie bardziej zastanawia czy będzie tak, że przez wyłączenie bajerów graficznych będzie się miało nieuczciwą przewagę ze względu na większą przejrzystość.

Z potencjalnym poślizgiem czasowym jeszcze blisko rok do premiery... dobrze się składa bo jeszcze się w BC2 nie nagrałem, a i akurat na upgrade sprzętu będzie dobra pora. :) Martwi mnie trochę, że Diablo 3 może mieć zbliżoną datę premiery i będzie zonk w co grać. ;)

A jak się taki kuponik dostaje? ;) Ja sobie czekam spokojnie bo ostatnio na preordery bywają różne promo w różnych miejscach więc jeszcze różne okazje mogą być.

Ale dlaczego miałbym porównywać DA:O na średnich? DA 2 ustawiłem max jak się dało. Poza tym DA:O wyszedł półtora roku temu, oczekiwać by można choć niewielkiego postępu a nie cofania się wstecz - przynajmniej pod kątem technicznym gry zazwyczaj idą do przodu. To jeszcze trochę poczekasz. :D Do zaprzęgnięcia takiej AI w grach jeszcze droga daleka, przynajmniej jeśli miałoby to naprawdę sprawnie działać. No... chyba że się mylę. Podejścia już były, chyba w którymś Elder Scrolls niby można było samemu zagadywać na jakieś tematy, ale bieda z tym była straszna.

Postanowiłem zagrać w to demo i niestety wycofuję się z wcześniejszej wypowiedzi, skończyło się na anulowaniu preordera. Zagram na pewno, ale dopiero jak potanieje albo może jak wyjdzie jakaś edycja ultimate w dobrej cenie. Nie wiem dlaczego piszecie, że grafika jest lepsza. Jest gorsza. Porównanie mam w zasadzie bezpośrednie, w sobotę ukończyłem DA:Origins, który w maksymalnych ustawieniach grafiki wygląda bardzo ładnie i, śmiem twierdzić, naturalniej. W 2 jest bardziej "plastikowo". Twarze wcale nie są lepsze, nadal praktycznie zero mimiki, tylko oczy większe. Animacje koślawe. Tekstury na PC wyglądają nieźle (na youtube są gameplay'e z xboxa i jest gorzej), ale też nie zawsze - okazjonalnie widać jakąś rozmytą plamę. Z drugiej strony np. darkspawny z bliska mają dużo wyraźniejsze mordki. Ogień to jest po prostu tragedia, w DA:O wyglądał 10 razy lepiej. Nie można ustawić wysokiej kamery ani jej przesuwać, zawsze wycentrowana na bohaterze - denerwujące, szczególnie, że kamera ma tendencję do opadania w dół. Walka szybka, wojownik macha kiziorem jakby był na koksie: rach ciach ciach, rach ciach ciach. Nieco nienaturalnie to wygląda, no ale nic. Co do dialogów, to ja akurat lubię ten system z ME, jako że dzięki nim postać nie jest niema tylko normalnie uczestniczy w rozmowie. Wybierając jedynie kierunek rozmowy możemy posłuchać jej całej, nie wiemy co dokładnie powie nasz bohater, dzięki czemu jest bardziej interesująco, takie trochę 'filmowe' wrażenia. W ME się to świetnie sprawdziło. Ale wskazywanie ikonkami jaki jest charakter konkretnej opcji dialogowej oraz standaryzacja każdej rozmowy (zła, dobra i neutralna/żartobliwa odpowiedź) to już jest przesada, oby tego nie było w ME3. Jest też niby investigate gdzie możemy więcej pogadać, ale wygląda na to że i tam góra 3 opcje... Cały interfejs niby uproszczony a ja się w nim trochę odnaleźć nie mogłem. Poza tym brzydki, wszystko na czarnym tle. Ogólnie widać, że pod konsole robiony. Cała gra zresztą tak wygląda. Jedyne co mnie zainteresowało to historia, dosyć ciekawie zaczęta, ale nie wiem czy cała gra tak będzie zaprezentowana. Wydaje mi się, że kiepsko to demo przygotowali. Opcje powyłączane, kreator postaci niedostępny, inwentarz niedostępny. Bura lokacja, jakieś pustkowie, znowu darkspawny i ogry w masowych ilościach - litości. Po prawdzie to sam za daleko nie zaszedłem, odechciało mi się, ale widziałem na gameplayach, że potem rozmawiamy z jakąś Isabelą o wielkich... oczach. Tak szczerze mówiąc to mnie najbardziej dziwi niski poziom techniczny tej gry. Bo zmiany w gameplay'u, interfejsie, spłycenie gry coby ją lepiej sprzedać i spopularyzować na konsolach to rozumiem, choć jak najbardziej mnie to wkurza. Ale, bądźmy szczerzy, słabego poziomu pod kątem grafiki i animacji to już nie czaję. Mam takie poczucie jakby zrobili tą grę na "odwal się".

Przede wszystkim to powinno być konsekwentnie... tzn w całej grze jest albo realistycznie (pod kątem upływu czasu), albo zadania i wszystko inne "czekają" na gracza.

Grafika to już nie była zła w Oblivionie. Najważniejsza cecha nowego silnika to wg mnie to, że czuć masę i ciężar, czy to przy poruszaniu się postaci czy w walce, jak przeciwnicy obrywają to "widać, słychać i czuć". Grafika ładna chociaż z bliska widać, że tekstury wielką rozdzielczością nie grzeszą, a i polygonów brakuje i jest trochę "kanciasto" - no ale konsole, tak to już teraz jest. Co do reszty, to myślę, że wystarczy jak nie będzie kroków wstecz - świat ma być duży, ładny i ciekawy, dużo questów czy lokacji do odwiedzenia i dużo rzeczy do zrobienia. Poza tym chciałbym, żeby był dobrze zbalansowany, bo w Morrowindzie np. łatwo można było, i to bynajmniej nie celowo, stworzyć postać praktycznie nie do zabicia i gra stawała się za łatwa. No i ten system rozwoju charakterystyczny dla ES, fajny w teorii ale w praktyce go nie lubię. Ale można z tym żyć albo jakiegoś moda zarzucić. Nadzieję mam taką, że wciągnę się i przejdę tą grę z ochotą bez modów, bo z Oblivionem to już zaczynałem kilka razy ale zawsze było najpierw ciężkie i mozolne modowanie, a potem i tak albo coś niedobrze działało albo odechciewało mi się grać... w teorii wielka ochota ale jak przyszło grać to szybko przemijała.

A ja mam mieszane uczucia wobec ostatniego odcinka House'a, może i odskocznia, byłem zaintrygowany początkiem, ale potem moje zainteresowanie oklapło bo w sumie nic ciekawego się nie działo. Niewykorzystany potencjał, tak bym go podsumował, po zakończeniu czułem się raczej zawiedziony. A dzisiejszy (tudzież wczorajszy) TVD - znowu super mocny odcinek, jeszcze więcej się dzieje niż w ostatnim. Rozpędzili się, aby w końcu nie doszło do przesytu. TVD to dla mnie najlepszy serial w tym sezonie.