Już mi się nie chce powtarzać, ale trzeba mierzyć zamiary na siły, czyli wszystko zależy od kasy. Maiłem tyle ile miałem i cieżko coś lepszego za to kupić. Taki procek kosztuje 450 w sklepie, do tego płyta 300, to już 750. A ja musiałem kupić jeszcze zasilacz (kupiłem Fortona). Maiłem na to 700zł. Ja wiem, że lepiej było kupić AMD na jądrze venice, ale poprostu mnie na to nie stać obecnie. Na venice AMD z takim samym taktowaniem zegarara w wersji OEM kosztuje 555zł. Za tą kasę, którą miałem, wydaje mi się, że naprawdę dobrze kupiłem. Nie ma co już i tak gadać, bo kupiłem i tego nie cofnę. Ja i tak jestem zadowolony. A że wbiłem się w starą architekturę? Rok, góra dwa i znowu będę zmieniał sprzęt, więc kupie coś nowego i postaram się już nie cofać w rozwoju :)