Witam, nazywam sie Marcin i nie pije juz 2 dzien... bo [ciach!]a skladalem to co chcialem dzisiaj pokazac ;)
Pewna firma chyba sie nudzi i nie ma juz co kupowac, to zamawia u mnie dziwne agregaty. Po 4 chlodziarkach do wody, przyszedl czas na zlozenie... tak, komory chlodniczej :lol2: Mialo byc male, nie wydajne ale zimne! I chyba mi sie udalo ;)
Plan byl taki, aby uzyc lodowki jako komory. Rozmiary ok, szczelne, zaizolowane z drzwiczkiami = mega problem z glowy. Reszta jest prosta, rotarka aby byly fajne tempy, maly skraplacz bo wiekszy nie potrzebny i jakies [ciach!]ly. No to zaczynamy.
Skladniki:
LG NK164P
Skraplacz 1kW + wentylator 10W
Parownik: ze skraplacza ok 1kW
Czynnik chłodniczy: R507
Zawor rozprezny: kapilara 2.5m 0.8mm
Troche izolacji, sterownik i takie tam
Za komore robi zamrazalnik uciety ze starej lodowki ze zlomu ;]
Opisy? No dobra, ucielem gorna czesc lodowki, troche plyt wiorowych i gotowe :wink:
Jako, ze po obcieciu "spodu" lodowki, uzyskalem sama zamrazalnik, lecz byla w spodzie dosc spora przestrzen. Pianka montazowa poszla ruch.
Aby bylo ladniej, troche samoprzylepnej izolacji ;)
Przymiarki:
Cel byl jeden, ma to robic -40 albo i mniej. Wynik z termometru uzyskany po czasie jaki widac na wyswietlaczu. Czekamy jakie wyniki beda po dluzszym czasie. Dzisiaj/jutro cos dodam jeszcze.