to czemu policja wjechala mu do domu? podniosl telefon z ziemi w parku.
poza tym robia to porownujac sygnaly z kilku sasiednich stacji bazowych. przesadzilem moze z tym metrem, ale jest to nie wiecej niz 5. i tk starczy
Więcej niż 5 m. i to dużo więcej. Policja jesłi rzeczywiście wjechała musiała toz robić na innej podstawie, niż sygnał nadawany przez komóre do sieci.Nie bede sie spieral, bo sa w tym temacie nie jestem za dobry. Chodzi o to, ze nie ma szansy, zeby mieli inne podstawy. To co pisalem, szlyszalem od osob trzecich, jednak wydaje mi sie bardzo prawdopodobne, bo
1. wiadomo powszechnie, ze nawet po wylaczeniu komorki, nadajnik nadal pracuje.
2. w centrum Lodzi, przy stacjach bazowych rozmieszczonych co drugi niemal dom, latwo ustalic polozenie porownujac moc sygnalow. nawet z 3 stacji. Ja slyszalem, ze jest to 1 metr dokladnosci, biore poprawke do 5.
Dobra ok nie ma co się spierać! Peace Brother!
EOT.