ROTFL. Wyobraź sobie prezesa firmy o obrocie np. 15 mln rocznie (średnia firma) podjeżdżającego "eleganckim" Seicento na spotkanie z kontrahentami. Ludzie, nie przesadzajcie.
Nie Rotfl. Tylko smutna prawda. Rozumiem, że stać go na takie auto, to niech kupi dwa, a nie jedno "służbowe", którym buja się poza firmą wożąc żonkę po sklepach... 8O
Firmowe, to firmowe. A nie do wszystkiego i za pół darmo... :roll: