Krydor

W konfiguracji nic nie zmienialem. Windowsa tez nie zmienialem mam xp sp2. A ta gra chodzila normalnie na sterach z 2008 roku. Ja jednak tez obstawiam na prob sprzetowy ale testy na hdd, ram nic nie wykazaly. Temp tez sa w porzadku. Napiecia chyba tez. Kompa niedawno czyscilem, ale moze wyczyszcze 2 raz:)

Nie mam pojecia czy problem jest sprzetowy czy softwarowy. Sterownikow juz instalowalem mnostwo. Te ktore akurat mam sa z plytki bo z godzine temu zrobilem kolejnego formata. Sa i tak starsze od tej gry. No i te uzycie tego procka w czasie zwiech 100%. Robakow, trojanow zadnych nie mam. Kompe jest czysty. Zupelnie nie mam pojecia co to moze byc zwlaszcza ze reszta gier dziala. Moze te stery od mobo, ale czemu nie chca sie zainstalowac? Ta gra by poszla pewnie na 386. Ma niskie wymagania:)

Już pisalem o tym problemie w innym topicu ale napisze tutaj i dodam screeny. Mianowicie od jakiegos czasu wiesza mi sie gra EU2, tylko jedna gra. O dziwo wszystkie inne chodza dobrze, bez zadnych problemow. Czasem po minucie, czem po 20 wiesza sie i nic nie mozna zrobic. Tylko reset. Czasem udaje sie wejsc jeszcze w menadzera i widac uzycie procesora 100% i info ze program nie odpowiada. Kiedy probuje zakonczyc zadanie wszystko sie wiesza kompletnie, pozostaje tylko reset. Temperatury raczej sa w porzadku, robilem testy mem testem i test na bad sectory i wszystko ok. Dziwne ze tylko ta jedan gra sie zacina a reszta dziala poprawnie. Dodam nigdy nie bylo problemu z ta gra, dopiero od stycznia sie to dzieje. Myslalem ze to wirusy itp ale zrobilem format i dalej to samo. Rowniez od pewnego czasu w menadzerze nie czyta mi sterow do plyty glownej ( Nvidia nForce PCI System Management, nforce4 hypertransport bridge, plyta systemowa itp). Pisze ze brak jest zainstalowanych sterownikow to tego urzadzenia i w zasobach niektore zakresy nie sa dostepne np dla PCI System Management zakres WE/WY 4C00/4C3F i WE/WY 4C40/4C7F nie jest dostepny). Sterowniki instalowalem oczywiscie recznie poprzez menadzera jak i przez instalatow. W obu przypadkach bylo info ze zainstalowane pomysle i reboot kompa. Co to moze byc, ja juz nie mam pojecia?

Od jakiegos czasu zaczely wieszac mi sie gry. Zrobilem reinstal sterow do mobo i grafy i patrze ze w sterach od mobo pisze - brak zainstalowanych sterownikow mimo kilku instalacji i komunikatu ze instalacja zakonczyla sie pomyslne. Coz zrobilem formata bo ten najlepszy lek na wszystko. Jednak problem pozostal. Czy to moze byc przyczyna tych zwiech i ewentualnie co moze byc przyczyna ze nie wykrywa sterow badz nie moze ich zainstalowac?

J.W. ile zuzywa ten procek W( ile podaje producent w standardzie)- nie moge nigdzie znalezc. Tak przy okazji jak sprawdzic ile na caly komp zuzywa pradu?

http://www.allegro.pl/item467501800_asus_e..._top_256mb.html Co o tym myslicie?

Dolozenie 1GB ramu cos da? To nie bylby problem.DDR400 1gb kosztuje teraz grosze.Tal w ogole to chcialbym sie zmiescic w 200zl:) Lepiej kupic 256/256 czy 128/512? Jezeli chodzi o gre w wysokich rozdzielczosciach

PCIE

Czyli uwazasz ze przy tym sprzecie jakiej innej karty nie kupie w porownaniu z 7300GT korzystnej roznicy nie uzyskam(zwiekszenie liczby fps badz gra na 1680x1050 chocby na najnizszych detalach)? Cos mi sie wierzyc nie chce. Moze ktos inny bedzie optymista? Czyli co nie oplaca sie kupowac chocby czegos z serii 7900 albo HD 3650?

Chcialbym wymienic karte graficzna na troche lepsza. Chcialbym aby ciagnela malo W i mozna bylo na niej pograc na 1680x1050( nie koniecznie full opcje jakies FA wygladzanie na fulla). WLasciwie to kazdy sprzet bedzie lepszy od tej ktora teraz posiadam. Uwazam ze nie ma co inwestowac teraz w jakas wypas grafe ze wzgledu na sprzet jak w podpisie. Bede robil upgrade kompa za pol roku. W gre wchodzi oczywiscie uzywana grafika ktora pewnie kupie na allegro. Za gre w wysokich rozdzilczosciach odpowiedzialna jest szyna czy ilosc pamieci? Ostatnio czytalem artykuly:w jednym pisalo ze pamiec w innym szyna. Rasumujac: tania, nie ciagnaca duzo pradu grafika z ktorej moj sprzet wyciagnie 100%. Nie chce kupowac nic na wyrost gdyz i tak bede za jakies pol roku calego kompa wymieniam. Do tego uciagnie jakies nowsze tytuly w rozdzielczosci nominalej 22calowego monitora.Oczywiscie bez ustawien na full ale chocby na medium. W gre wchodzi Asus i Gigabyte.

Co moze byc z ta grafa skoro powoduje wyswietlanie tych"kropek"? Czy jezeli jest pixel to pojawia on sie bez wzgledu na rozdzielczosc jaka ma sie ustawiona? Pytam sie poniewaz dzisiaj znow te g.... wyskoczylo na rozdzielczosci 1680x1050 a przy zmianie na 1400x1050 juz nic nie bylo widac i ten "pixel" zniknal. Nie wiem tak napade co to moze byc. Beznadziejna sytuacja. Jak tego nie zglosze a okaze sie ze karta w porzadku zostane z "pixelami" na zawsze:)

Mam pytanie? Ostatnio miałem okazje użytkować karte Asusa 7600GT. Sam mam 7300GT Galaxy. Moim zdaniem jakość grafiki na Asusie jest zdecydowanie lepsza. Obraz jest wyraźniejszy. Testowałem oczywiście na tych samych ustawieniach. Dodatkowo na przykład przyjęło się że na Radeonach grafika jest po prostu ładniejsza(przynajmniej ja tak ciągle słyszę) , a porównania nie mam ponieważ nigdy Radeona nie miałem. Więc jak to naprawdę jest? Czy firma i jej przyjęta jakość ma też wpływ na wyświetlana grafikę. Nie mówmy już o walorach wydajności i overclockingu tylko o samej jakości "czystości" grafiki.

Karta graficzna galaxy 7300 128MB Zalman a podlaczenie DVI. WLasnie jak pisze tego posta zrobilem test Nokia i jest czysciutko:) a za 2h pewnie cos sie pojawi i potem zniknie. Pytam sie co to moze byc poniewaz wezwanie serwisu do nieuszkodzodzonego sprzetu bedzie mnie kosztowac 150 zl( nieuzasadnione). Dziwne jest to ze znika. Tak jak zaobserwowalem to wyglada jednak na piksele zielone czerwone i ostatnio jeden niebieski. Moge dodac od siebie ze z tego co pamietam na starym CRT Samsung Syncmaster 795DF tez pojawialy sie takie kropki. Z tym ze tak jak mowie to nie sa ogromne kropy tylko malutkie i wygladaja jak piksele.

Witam, mam problem. Mianowicie mam monitor iiymamy. Mam 30 dniowa gwarancje na piksele( za 4 dni sie konczy) Jednak od poczatku wyskakuja mi ( nie nazwe tego pikselami) male pkt zielone i czerwone. Najdziwniejsze jest to ze znikaja, czasem sa, czasem ich nie ma. W grach tego nie widac. Wychodzi to praktycznie tylko kiedy testuje Nokia na czarnym tle. Wczoraj ekran byl "czysty" Dzisiaj wlaczam kompa z 8 tych pkt bylo. Po 2h wracam, robie test Nokia- ekran "czysty". Co to jest?

Jaki mozecie poleci darmowy program graficzny dzieki ktoremu bedzie mozna robic rzeczy typu zmiana rozmiaru obrazka,pojasnienie go,wyostrzenie naniesienie znakow lub napisow i zapisanie w skompresowanej formie JPG lub gif?

Ok tylko tej ksiazki akurat nie ma w helionie, a jest chyba ich wydawnictwa, wiec nie wiem czy ja w ogole dostane, ale poszukam gdzie indziej, moze allegro. A co moglibyscie polecic odnosnie C++. Cos co mnie wprowadzi w tajniki programowania poczatkujacego. Traktuje to jak najbardziej serio i jutro albo za dwa dni lece kupic te ksiazki. W tej chwili mam bardzo duzo wolnego czasu to przynajmniej jakos go spozytkuje. Odnosni tych dwoch ksiazek co z matematyki czy fizyki trzeba sobie zaczac przypominac, aby cokolwiek myslec o rozpoczeciu nauki? Dodam ze piszecie o jezyku C++ ,a czytalem niedawno na tym forum ze jest drugi jezyk, bodajze C# bardziej przyszlosciowy i znajac go dobrze,opanujemy pozostale jezyki bardzo szybko. AHa i caly czas piszecie''napisz cos, zobaczysz czy ci sie podoba". Macie na mysli cos prostego typu jakis tetris czy szachy?

ZLe mnie zrozumieliscie eheh:) Wiem jak wygladaja studia bo studiowalem juz :) . Na takim wykladzie nie powiedza zawsze wszystkiego jednak jakas namiastka, jakis wstep jest do pozniejszej nauki. Jednak moze jestem na tyle zdolny ze przy pomocy pewnych pomocy dydaktycznych-ksiazek,internetu dam sobie sam rade. Studia sa tylko po to aby wiedziec czego sie uczyc i w ktorym kierunku isc. Takjakby pokazuja ci co jest najwazniejsze, czego masz sie uczyc. No i papierek. Taka jest prawda ze jak ktos jest naprawde dobry nie musi miec tego na papierze tylko praktycznie potrafi to udowodnic tworzac jakas gre. Jednak musi byc naprawde zdolny. Nie chce zeby mnie ktos zrozumial zle bo studia sa na pewno wazne jednakze na przykladzie paru przypadkow z zycia wzietych wiem ze czasem lepiej isc na zywiol wskoczyc w ogien, a wiecej sie nauczysz w ciagu 1 roku praktyki niz 5 lat nauki. To taka moja opinia i nie oceniajcie mnie juz na jej podstawie. Co jak co ale mam glebokie przekonanie ze bede kiedys robil to o czym marze wsrod najlepszych i najlepiej jak potrafie.

Sugerujecie ze nie dam sobie rady?

Mój zapał nie minął. Jednak w tej chwili nie mam co marzyć o dziennych studiach. Tylko zaoczne wchodzą w gre. Rzeczywiscie na studiach na pewno sporo naucza, zwazywszy ze o informatyce ze strony programowania nie mam zielonego pojecia. Nie wiem czy rzucam sie na gleboko wode. Zanim napisalbym jakas najprostsza gre musailbym nauczyc sie podstaw. A nauka samemu jest na pewno pracochlonna i ciezka. A na studiach jak ktos pisal mozna tych podstaw nauczyc sie na pierwszym roku a co dalej? Chyba ze zle zrozumialem. Pozatym w ogole nie wiedzialem na czym stoje a teraz wiem chodz 1% i rzeczywiscie sporo tego jest. Jak zobaczylem ile jest jezykow programowania ohohohh.. ale to mnie nie zraza. Odnosnie gier wiadome jest ze przyklady typu FEAR COD to sa moje marzenia i chcialbym dojsc do takiej perfekcji zeby w przyszlosci nawet za kilka lat moc uczestmiczyc chocby w jednym takim projekcje. Chociazby swietnym przykladem jest polski Techland ktory wydal Chrome i Call of Juarez i pracuje nad kolejnymi grami. Na pewno sa to ludzie z ambcjami, wizja, umiejetnosciami i checia osiagniecia sukcesu. DObrym przykladem jest rowniez praca Cd projekt na Wiedzminem. Moze to byc hit. I tutaj dowod ze studia daja i to sporo,chodz jest wzmianka ze spora czesc sukcesu zawdzieczaja sobie i ciezkiej pracy poza uczelnia. :) http://www.microsoft.com/poland/centrumpra...a/05_08/01.mspx Najlepiej jak wybiore sie na kilka uczelni i zaradze sie opini z pierwszej reki i chyba tak zrobie. POZDRAWIAM

Właśnie mniej więcej o takie odpowiedzi mi chodziło. Dodam że po części spodziewałem się takich odpowiedzi. W takim razie nie wiem czy jest sens iść na takie studia informatyczne. Z matmy i fizki słaby nie byłem , ale prymusem też nie.Np mój kumpel który był słabszy odemnie poszedł na informatyke , nie pamietam nazwy ale to jakaś japońska szkoła i radzi sobie całkiem dobrze. Jest ciężko ale idzie przed siebie. Jeśli chodzi o gry w Polsce ta dziedzina dopiero się rozwija i sądze że chleba musiałbym poszukać w przyszłosci np we Francji Wielkiej Brytanii albo USA. Nie chodzi mi o proste gierki tylko coś w stylu FEAR, AOE3. Z drugiej strony jestem ciekawy jak to wygląda na zachodzie jeśli chodzi o kształcenie w tym kierunku? Sądze że są specjalne szkoły które się tym zajmują. Takie potęgi jak EA skąś biorą przecież pracowników. Na pewno byle kogo nie wezmą, tylko najlepszych, geniuszy w tej dziedzinie. Heh fajnie pomarzyć. Jednak skoro mówicie że wiecej moge nauczyć się z internetu to czeka mnie pewnie ciężka praca . Chodz na pewno nie naucze się wszystkiego, a przynajmniej tego o czym myśle. Chociaż jakbym miał coś robić musialbym to potraktować jako hobby i zająć się czymś innym gdyż wyżyć z tego teraz się nie da, a w miedzyczasie doskonaliłbym sie i doszedł do perfekcji. I nie wierze żeby nie było szkoły która nie jest konkretnie skierowana na ten kierunek tylko każdy nauczył się podstaw programowania ale jednak zaawansowanego tworzenia gier nauczył się sam. Jak widać to jest chyba specyficzny kierunek. Jak macie coś do dodania to napiszcie coś. AHa dodam jeszcze że ostanio oglądałem program odnośnie gry Call of Juarez która stworzyli Polacy i graficznie przedstawiała się bosko i miała bardzo pochlebne opinie. Niedługo ma być wydana przez Ubisoft chyba w USA. Jaką książke jak na początek byście mi polecili? Pozdrawiam

Od października chce podjąć nauke. Na pewno dalej się kształcić, chodz nie koniecznie studia. Zawsze byłem fanem gier i lubiłem sobie pograć. Jednak moim marzeniem jest tworzenie gier. Szczerze mówiać nie ma dużego pojęcia o tym. Wiem że praca nad taka grą to wysiłek wielu osób. Również wiele jest funkcji podczas takich prac np Grafik 3D - Animator Postaci ,Grafik 3D - Level Artist ,Grafik 3D - Technical Artist . To tylko przykłady, a nad grami pracują całe sztaby ludzi. I tutaj mam pytanie do użytkowników. Są jakieś uczelnie które naprawdę dobrze kształcą w tym zakresie? Czy np wystarczy pójść na zwykłe studia o profilu informatycznym? Jak wy się zapatrujecie na ten kawałek branży IT. Co byście mi polecili, a co odradzili? Dodam że naprawde mi na tym zalezy i jestem bardzo zmotywowany w tym kierunku.

Otoz mam taki problem. Komp jak w podpisie. Podlaczam kompa do telewizora poprzez kabelek s-video. Ekran startowy wyglada normalnie jednak jak wchodze do windowsa widoczne jest tylko pol ekranu. Druga polowa jest w paski na 32 bitach,po przestawieniu na 16 robi sie czarna. Generalnie nie da sie nic ogladac przez to skurczenie obrazu. Jeszcze nigdy czegos takiego nie mialem. Co moze byc przyczyna?

Chcialbym sie poradzic co lepiej zrobic. Moj sprzet to Athlon 3000 1 gb ram ddr 400 mobo dfi infinity.Oczywiscie ram zostaje.Lepiej wg was kupic np jakiegos petiuma D czy zostawic tez zestaw i dokupic x2.A moze jakas plytke pod am2 i x2 pod nia poniewaz sa tansze w granicach 300-400zl a pod 939 x2 kosztuje 600zl chodz widzialem ze uzywane schodzily po 400.Odnosnie plyt nie musi byc to cos super bo nie zamierzam krecic.

Ok dzieki.Temat do zamkniecia.

Witam W temacie o podkrecaniu byla mowa o HT zeby nie przekraczac 1000 bo i tak roznicy w wydajnosci nie bedzie.Moja plyta wspolpracuje z Athlonem 64 3000 1800+.Czyli HT standardowo jest 200 x 5 czyli 1000.W instrukcji plyty glownej jest napisane ze plyta obsluguje ht 2000.Czyli np jak podkrece procka powiedzmy do 260*9 co da 2340mhz.Ht wtedy bedzie 260*5=1300.Ma sens taka ilosc HT czy nie przekraczac 1000.