torque

Ja z moich obserwacji powiem, że przeważnie to własnie benzyny mają lepsze przyspieszenie (jesli porowanany to samo auto o podobnej mocy, tylko jedno z silniekiem diesla drugie benzyna) i to niezaleznie czy auto jest klasy kompakt czy sredniej wyzszej ;)

Jesli sie da wziac rozped to tak robie, ale niestety na naszych drogach z krotkimi odcinakami do wyprzedzania, nie zawsze sie tak da i wtedy niestety trzeba cisnac gaz w podloge jesli chce sie bezpiecznie wyprzedzic ;) oczywiscie to sie negatywnie odbija na zlozyciu paliwa, ktory wtedy momentalnie rosnie <_<

Jesli nie beda krecone to w sumie obojetnie jaki ram wezmiesz powinien dobrze dzialac ;) Ja bym chyba wzial jakies Goodramy 667 lub 800.

No niestety, jak benzyny nie docisniesz to bedziesz podrozowal w tempie relaxacyjnym, podczas wyprzedzania i 6k nie jest niczym nadzwyczajnym ;)

A i mozna znalezc diesle w sportach powiedzmy wyczynowych np Le Mans gdzie Audi ma swoja R10 diesla a takze Peugeot ma w swoich bolida diesla ;) Nowe diesle tez maja co najmniej 80% momentu w zakresie od okolo 1.8k do 3-3.5k, a sa i takie ktore maja max moment obrotowy w zakresie okolo 1k obrotow, a jego przebieg jest zupelnie plaski.

Teraz sobie cos przypomnialem, czy przypadkiem moment obrotowy nie jest mierzony na wale korbowym?

No niestety, tak to jest <_< Ja na moim sempie na 2.6GHz mialem 16300pkt, na C2D bez trudu 18k by przebilo.

Z tego co wiem, to parametry silnikow mierzone są własnie na hamowni, gdzie opor powietrza nie wystepuje :) Pierwszy silnik co podalem to 2.0 forda benzyna ma 190Nm/4500 i 145KM/ 6000obr, czyli sie nie zgadza ze wzorem :blink: A drugi to tak na poczekaniu wymyslilem. @EDIT: Tak sobie teraz przelecialem po malych benzyniakach i powiedzmy ze w miare sie zgadza, sa jakies tam odchyly ale ogolnie mozna powiedziec ze ok ;) Natomiast w dieslach ten wzor w ogole sie nie zgadza :blink: @EDIT 2 Czasami te odchyly sa dosc znaczne :D silnik nissana 1.8 powinien miec np 160KM a ma 126 ;)

To ja moze jestem jakis nie teges ale mi sie to niezgadza :D Jesli silnik ma 285Nm przy 3000obr to tez ma miec 162KM?

Jesli dobrze rozumie to np jesli silnik osiaga moment obrotowy 190Nm przy 4500obr./min to jego moc wynosi 162KM? Czy cos zle licze?

Niekoniecznie :P moze byc tak ze wzrosnie moment, albo zmieni sie jego krzywa przebiegu a moc spadnie ;)

Niby tak, ale na pierwszych biegach jezeli zmienimy bieg przy 2.5k to na wyzszym zejdziemy ponizej 2k a wiekszosci diesli dopiero wtedy wlacza sie turbina :-P dlatego jak chcemy w miare dynamicznie jezdzic pasuje biegi zmieniac przy okolo 3k ;) A dodatkowy nawiaw na IC chyba zmniejszy temperature powietrza dolotowego, a to chyba wieksza moc i moment.

Sory jak przeczytalem za pierwszm razem myslalem ze chodzi o to, ze przy 3k diesel sie po prostu zatrzymuje i dalej nie przyspiesza ;) A jesli chodzi o to przekraczamie 3k w benzynie to nie znam osoby ktora by nie krecila wyzej, nawt moja mama wyzej kreci silnik, tak wiec to sie tyczy moze super oszczednych osob, albo rekreacyjnie jezdzacych emerytow :D dla mnie obr uzyteczne to tak od 3-5 w corsiaku 1.0 ;) A w dieslu tez chyba nikt nie jezdzi do 2.5k, bo to troche meczenie silnika.

Nie wiem czym Ty jezdziles, ale mi sie jakos wskazowka na tych 120 nie zatrzymywała :blink: Radze popatrzec na wykresy momentu obrotowego diesla, bo ja jeszcze nie widzialem takiego zeby przy 3k nagle sie zatrzymywał ;)

Heh, niesamowite porownanie ;) w przyspieszeniu od 0-100 diesle zawsze zosatwaly minimalnie za benzynami ze wzgledu na wieksza mase. A teraz prosze Cie zrob porownanie elastycznosci tak od 60-100 benz vs diesel, albo 50-100 wtedy zobaczysz co jest lepsze :)

Tyle ze to jest auto typowo sportowe i porownywanie go ze "zwyklymi" autami troche mija sie z celem ;) No tylko ze jak tak na odcinku 5km, przed kazdym zakretem bedziesz redukowal, a za zakretem okaze sie ze cos jedzie z przeciwka to sie namachasz tylko lewarkiem ;) A dieselkiem bedziesz sobie jechal za takim i jak sie nadarzy okazja deptasz po gazie i jedziesz :)

Zagrozeniem bedzie tylko jesli chodzi o ilosc koni ;) Vectra bedzie miala jakies 180-190Nm dostepnych przy okolo 4k obr, natomiast kazdy nowy diesl bedzie mial co najmniej 250Nm w przedziale 2-4k obr, a w wiekszosci przypadkow ponad 300, a z overboostem z 350 :) Dla porownania dam Mondeo 2.0 145KM benzyna i takie samo Mondeo tylko z dieslem 2.0 130KM oba MK3. Na trasie nie masz szans dojsc tego diesla, no chyba ze na autostardzie gdzie diesle skonczy sie przy jakis 205 a benzyna pojdzie jakies 10km wiecej :)

Nie wiem czy tak nie dogonilo, boweim sa diesle 2.0 majace ponad 150KM ;) np BMW ma 163KM, Volkswagena 170KM przy tym okolo 400Nm ;) a z takimi to na trasie juz tylko dobra V6 moze stawac w szranki, zwykla R4 mocno by dostala w po tylku, a i ten 192KM BMW moglby miec powazne problemy z dotrzymaniem im kroku:) Ja natomiast lubie czytac o tym co nowe :D a miec to juz inna sprawa <_< W mercedesie sa montowane same kompresory, aczkolwiek dzialaja one jak turbosprezarka. Turbo dziura jest mniejsza, ale z drugiej strony wydajnosc kompresora jest znacznie mniejsza, turbosprezarka potrafi sie rozbujac do 200k obr, natomiast kompresor nawet 1/4 z tego nie wyciagnie.

Jest takie polaczenie i to coraz czesciej stosowane. Teraz mozna spotkac w Volkswagenowskich TSI (kompresor + turbo) chyba peugeot tez to wprowadza, a fiat ma chyba w Bravo, albo bedzie mial ;) @EDIT jednak T-Jet fiata ma jedna turbosprezarke

Jak widac dobrze ze sa i diesle i benzynki, dzieki temu kazdy znajzie cos dla siebie ;) Aha i male diesle typu 1.3 czy 1.4 rzeczywiscie nie zachwycaja dynamika, jedynym ich plusem jest oszczednosc na ktora trzeba na poczatku dosc duzo kasy wylozyc <_< Ja wiem co potrafia niektore silniki, tutaj raczej mowimy ogolnie a nie o rodzynkach typu renault 5, strickte sportowcach ;)

HT 3.0 jako most laczacy rdzenie z L3? o to chodzi?

No niestety diesel bez turbo to do ciezarowki sie nadaje ;) A tutaj chodzi o oszczednosc paliwa i coraz czesciej redukuje sie pojemnosc benzyniakow dodajac im turbo, aby utrzymac ta sama moc i zredukowac zlozycie paliwa :rolleyes:

1. Chodzilo mi ze jest to najslabszy diesel w serii 5 ;) 2. Jezdzilem inna benzynka z turbo, to kopa miala ale paliwo tez lubiala <_< a w dieslu mam kopa i paliwo wolniej baku ucieka ;) Chodzi Ci chyba o 4-5k "uzytecznych" obrotow. Benzyniak dopiero zaczyna jezdzic normlanie wtedy gdy sie go utrzymuje przy wysokich obrotach. Teraz przejdzmy do realiow polskich drog, czyli jedno pasmowa droga, krotkie odcinki do wyprzedzania. Jedziemy sobie jakies 80km/h na piatce. Przed nami jedzie samochod ktory chcemy wyprzedzic z przeciwka caly czas jada samochody i nagle droga wolna. Wciskamy gaz, rekacja samochodu na to jest taka ze powoli zaczyna przyspieszac, o wiele za wolno niz bysmy chcieli. NIestety tu potrzebna jest redukcja na ktora tracmy okolo 1sekundy i dopiero wtedy mozemy wyprzedzac, a paliwo w tym czasie ubywa w zaskakujacym tempie. Ta sama sytuacja w dieslu. Wciskamy gaz samochod momentalnie przyspiesza, bez zadnych redukcji itp. To jest niezaprzeczalna zaleta diesla i to mi sie wlasnie w nim podoba :)

Niedawno przejechalem sie BMW 520d, czyli najslabszym z diesli ze stajni BMW. Rzeczywiscie kreci sie do 5k i rozwija bardzo harmonijnie moc. Oczywiscie do jakis 2k jest mulowaty, ale jak to w kazdym dieslu z pojedyncza turbina, trzeba poczekac az sie ona zalaczy i zacznie pracowac ;) Powyzej 2k niezaleznie od biegu ma nieziemskiego kopa, a przy okazji praktycznie go nie slychac. Teraz w domu mam mondka w benzynie, ale nastepne auto na pewno bedzie dieslem i nawet nie chodzi o oszczednosc, ja traktuje jako bonus, ale wlasnie przede wszyskim chodzi o elastycznosc nieosiaglana dla benzyniakow bez turbo, ktory zeby jakos przyspieszaly trzeba pilowac do 4 000 i wiecej obrotow <_<

Zestaw IMHO ok. Zmienil bym tylko nagrywarke na LG/NEC i pamieci na jakies OCZ, aczkolwiek Kingstony tez moga byc ;) Zasilacz bez problemu wystarczy.